Otworzyli naukę na wyciągnięcie ręki. Dwudniowy Mercury Science Festival, zorganizowany przez Stowarzyszenie Merkury połączył wykłady, warsztaty i interaktywne doświadczenia pod gołym niebem. Była to pierwsza edycja festiwalu i, jak zapowiadają organizatorzy, zdecydowanie nie ostatnia.
Pierwszy dzień wydarzenia (piątek 19 września) upłynął pod znakiem naukowych prelekcji w kinie "Pod Kopułą" oraz finału konkursu dla uczniów szkół średnich, do którego zgłosiły się wszystkie placówki, których organem prowadzącym jest Powiat Gostyński. Młodzież przez całe wakacje dopracowywała swoje projekty, prowadząc badania i testy. Po wyrównanym pojedynku zwyciężyła drużyna z Zespołu Szkół Zawodowych w Gostyniu, minimalnie wyprzedzając zespół z gostyńskiego liceum.
- Poziom prac był bardzo wysoki, a różnorodność tematów utrudniała porównania, dlatego trzymaliśmy się kryteriów z regulaminu - podkreśla Katarzyna Łabęda.
Odbyły się również warsztaty konstrukcyjne dla szkół średnich, a wieczorem rozszerzona odsłona "Lab Maluch”, tym razem dla 30 dzieci wraz z rodzicami.
Drugi dzień - sobota 20 września był wystawowy. Działały dwa rozbudowane stanowiska. Na pierwszym, "przyrodniczo-fizycznym”, można było zajrzeć w mikroświat przez mikroskop, dotknąć sprzętu astronomicznego i zagrać w autorską grę memory o gwiazdozbiorach. To echo ogólnopolskich prezentacji Stowarzyszenia na Pikniku Naukowym w Warszawie, gdzie tegorocznym motywem przewodnim był kosmos. Część efektownych eksponatów wymaga ciemności i specjalnych warunków, więc tym razem pozostały w magazynie. Drugie stanowisko poświęcono zmysłom i wynalazczości.
- Mamy mapę smaków, słoiczki zapachowe i okulary pryzmatyczne, dzięki którym można… czytać na leżąco. To praktyczne rozwiązanie dla osób długotrwale unieruchomionych, ale swoje zastosowanie może znaleźć nawet na sali operacyjnej, gdy chirurg musi jednocześnie kontrolować dłonie i ekran - tłumaczy Katarzyna Łabęda.
Działał "namiot zmysłów” i strefa Leonardo da Vinci, gdzie dzieci budowały katapulty, mosty Leonarda w wersji mini i XXL, czyli bez gwoździ, opierając konstrukcję wyłącznie na własnej stabilności.
- Mamy też urządzenie do pomiaru natężenia dźwięku oraz Playtronikę - płytkę, która zamienia dotyk w muzykę. Wystarczy zanurzyć palce w wodzie albo… ująć się za ręce, by ‘zagrało to, co nam w duszy gra’ - opowiadała Maria Konczewicz, współorganizatorka i jak dodaje, rytm wyznaczają sami uczestnicy, a dźwięki dobiera się w komputerze, od klasyki po elektronikę.
Mercury Science Festival pokazał, że nauka najlepiej smakuje wtedy, gdy można ją zobaczyć, usłyszeć i dosłownie poczuć.
- Zależało nam, by każdy znalazł tu coś dla siebie od przedszkolaka po seniora. Jeśli pytanie jest dobrze postawione, wszystko może stać się nauką - podsumowuje Katarzyna Łabęda zapraszając do świata nauki.
Organizatorzy zapowiadają, że konkursowe projekty i mobilne stanowiska będą wędrować dalej tak, by ogólnopolskie doświadczenia przenosić na lokalny grunt i budować modę na ciekawość.
[ZT]82854[/ZT]
[ZT]82848[/ZT]
[ZT]82763[/ZT]
[ALERT]1758391944683[/ALERT]
Poranny wypadek na skrzyżowaniu. Są poszkodowani
I znowu bmw
G5
07:51, 2025-09-23
Owoc prosto z gałęzi i miód z pasiek. To pierwsze...
Tylko lokalizacja chybiona . Właśnie zmarł strażak ukąszony w czasie akcji .
nie
07:43, 2025-09-23
Woda ma dziwny zapach i smak. Prezes zapewnia, że...
chlor to środek bardzo bardzo drogi słyszałem że na wagę złota
Xxx
22:58, 2025-09-22
Jak "walka z wiatrakami". Problem wrócił jak bumerang
chyba właściciel terenu posiada stosowną wiedzę komu dzierżawi pod kontener a SM ma możliwości tego ustalenia
basza
22:53, 2025-09-22
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz