Zaszczytne wyróżnienie stało się udziałem Mariana Tyrzyka. Starszy gostyńskiego Cechu Rzemiosł Różnych oraz wiceprezes Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej w Poznaniu otrzymał najwyższe odznaczenie rzemieślnicze w Polsce - szablę im. Jana Kilińskiego. To odznaczenie, jak podkreślał Marian Tyrzyk, jest dla niego ukoronowaniem wieloletniej pracy w samorządzie rzemiosła.

Szabla Kilińskiego to najwyższe odznaczenie rzemieślnicze w Polsce. Zostało ustanowione w 1998 roku przez Kongres Rzemiosła Polskiego. Wyróżnienie rokrocznie przyznaje Kapituła Zarządu Związku Rzemiosła Polskiego za wybitne zasługi dla rozwoju rzemiosła polskiego i propagowanie jego osiągnięć w kraju i zagranicą, za inicjatywę, zaangażowanie i ofiarną działalność w organach statutowych rzemiosła i małej przedsiębiorczości, zwłaszcza szczebla krajowego. Otrzymują je osoby zasłużone dla polskiej gospodarki. Zasłużeni polscy rzemieślnicy dostają medale im. Jana Kilińskiego. Zaczyna się od brązowego, następnie są srebrny, złoty i platynowy, a ukoronowaniem jest Szabla Kilińskiego. Jest dokładną repliką karabeli polskiej z XVIII w., wykonaną w skali 1:1, przyznawaną wraz z miniaturką oraz legitymacją. 

Marian Tyrzyk jest pierwszym mieszkańcem powiatu gostyńskiego, który otrzymał to wyróżnienie. - Czuję ogromną radość, że możemy przeżywać z panem Marianem te ważne chwile. Jestem dumny, że nasz mieszkaniec otrzyma tego typu wyróżnienie. Ustaliliśmy, że ani na terenie Gostynia, ani na terenie powiatu gostyńskiego nie ma ani jednej osoby, która otrzymałaby tak wysokie odznaczenie - mówił burmistrz Jerzy Kulak. - Uhonorowanie pana tym prestiżowym wyróżnieniem oznacza, że pańska działalność jest bardzo wysoko oceniana nie tylko na ziemi gostyńskiej i w Wielkopolsce, ale również na szczeblu ogólnopolskim - podkreślał burmistrz Jerzy Kulak. 

Szablę Kilińskiego wręczył Marianowi Tyrzykowi prezes zarządu Związku Rzemiosła Polskiego Jerzy Bartnik. - To jest wyraz szacunku, uznania za działania na rzecz drugiego człowieka. Jest to najbardziej istotne, abyśmy pracując, wkładali w to również dużo serca. Rzemieślnicza praca jest to połączenie wiedzy, serca i rąk i to dopiero jest pełnia zawodu. Drogi Marianie, wszystkiego najlepszego na długie lata - mówił prezes Jerzy Bartnik. Wcześniej goście zebrani w sali konferencyjnej wysłuchali między innymi prezentacji sylwetki odznaczonego. W laudacji przypomniana została droga zawodowa Mariana Tyrzyka, jego aktywność w samorządzie rzemiosła, a także długa lista odznaczeń i wyróżnień. - Chyba wszyscy wiecie, że wolę działać niż przemawiać. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować za przyznanie mi Szabli Kilińskiego (...). To dla mnie ogromny zaszczyt. Nigdy nie pracowałem dla odznaki. Muszę się państwu przyznać, że nawet nie wiedziałem, że mam ich tak wiele. Dopiero kolega Józef przypomniał mi te wszystkie wyróżnienia i medale. Nie byłoby ich, gdyby nie osoby, z którymi współpracuję na co dzień. Wszyscy partnerzy mają udział w mojej szabli - mówił Marina Tyrzyk, dziękując za przyznanie nagrody. 

Oprócz przedstawicieli Związku Rzemiosła Polskiego na uroczystość przybyli także członkowie zarządu Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej, zarząd i pracownicy gostyńskiego Cechu, przedstawiciele władz samorządowych oraz lokalnych instytucji okołobiznesowych oraz rodzina. Gośćmi specjalnymi byli dr Jörg Dittrich, prezydent Izby Rzemieślniczej w Dreźnie oraz dr Andreas Brzezinski, dyrektor generalny tej izby. Goście z Niemiec wielokrotnie podkreślali, jak ważna jest współpraca pomiędzy przedstawicielami Polski i Niemiec oraz jak wielka jest w tym zasługa Marina Tyrzyka. - Wprawdzie my, jako Izba Rzemieślnicza w Dreźnie, nie musimy się zgadzać na to, żeby mógł pan otrzymać to odznaczenie, ale chętnie byśmy się na to zgodzili, gdybyśmy mogli. To już 10 lat, kiedy mój poprzednik, a obecnie honorowy prezydent Izby Rzemieślniczej w Dreźnie, wspólnie zawarli z panem Marianem porozumienie o współpracę. I to jest bardzo ważne, że na czele tych organizacji są osoby, które potrafią docenić tę przyjaźń i napełniają ją życiem... Zawsze pan tak robił - mówił dr Jörg Dittrich, prezydent Izby Rzemieślniczej w Dreźnie. W tym roku mija 10 lat od podpisania porozumienia o współpracy między gostyńskim Cechem i Stowarzyszeniem Wspierania Przedsiębiorczości Powiatu Gostyńskiego a partnerami z Drezna.

MiS