Czytelniczka alarmuje! Jedynie co widać, to autobus lub ciężarówkę, bo mają większy gabarty

TO PRAWDA, TAM NIC NIE WIDAĆ !!!!

W Gostyniu jak się wyjeżdża z ul.Górnej na krajowa 12 to jest ten sam problem nie widać pieszego

To prawda, nie rozumiem jak można nie zadbać o bezpieczeństwo w miejscu gdzie jest tak duże natężenie ruchu. Cud że do wypadku nie dochodzi tam codziennie. Ale wiadomo...dba się tylko o to co jest na pokaz, Rynek i okolice.

Podobna sytuacja jest na skrzyżowaniu ul, Nad Kanią z drogą na Bogusławki. Gęste zarośla a do tego dużych wymiarów bilbord reklamujący pewną firmę, powoduje , iż przejazd jest bardzo utrudniony i to "pod okiem MPGK ", gdzie mają swoją bazę.

To fakt, mieszkam przy ulicy Grunwaldzkiej i faktycznie, nic tam poza dużymi autami nie widać. A wystarczyłoby wyciąć te krzaki i chwasty.

Dramat, cud że tam jeszcze w tym roku nikt nie zginął.

Dokładnie, sama mieszkam na ulicy Grunwaldzkiej i to faktycznie duży problem, strach pomyśleć kto weźmie odpowiedzialność gdy ktoś kogoś tam potrąci z braku widoczności. No ale najważniejsze że centrum betonowe piękne, reszta się nie liczy.

Spróbujcie wyjechać z Konopnickiej na Powstańców !!! Wiecznie stoją samochody do budki z fastfoodami i do centrum ogrodniczego. Właściciel centrum parkuje swoje auta firmowe gdzie popadnie, zagraca również ulicę obok. Często przejechanie tam graniczy z cudem. Może ktoś by się zajął samowolką właścicieli zanim dojdzie do nieszczęścia.
Zapraszam na Konopnicką G24

To może jakąś kładkę nad krzakami zrobić żeby nad ulicą przechodzić?

Jest to niebezpieczne miejsce. Celowo omijam wyjeżdżanie tamtendy. Jedynie w godzinach wieczornych światka pojazdów pomagają ale to ciągle wyjazdy na ślepo. W godzinach szczytu katorga.

Pomysł z kładką fajny, byłby ciekawy punkt obserwacyjny 👍

Pomysł ciekawy, możnaby na kładce uruchomić fajny punkt widokowy no i dużo bezpieczniej by było. Dzieci bezpiecznie mógłby przechodzić przez ulicę.

Tu chodzi o zdrowy rozsądek i bezpieczeństwo, gdyby takie plantacje chwastów i krzaków były pod Ratuszem już dawno ktoś by się tym zajął. W końcu dba się tylko o to co na pokaz w gminie.

Ja tam tych krzakach widziałam ostatnio kilka szczurów, masakra.

Problem zgłaszany, bez oddzewu ze strony włodarzy. Być może pomysł z kładką nie jest wcale zły, po zmroku przy ograniczonej widoczności byłoby bezpieczniej.

Podobna kładka jest w Rawiczu, sprawdza się a dzieci w wakacje sprzedają sobie na niej jagodzianki i lemoniadę. Bezpiecznie.

Mnie tam te krzaki a tak bardzo nie przeszkadzają, wspinam się na nie zawsze zanim przechodzę przez ulicę i sprawdzam czy coś jedzie. Idzie się przyzwyczaić.

Podobna sytuacja jest z wyjazdem w Piaskach z ul.Rynek na krajową 12- tam z kolei widoczność skutecznie ograniczają samochody parkujące przy rynku wzdłuż drogi 12...

Jeśli chodzi o krłebie to jeszcze bym proponował wziąć se za auta parkujące na całej szerokości chodnika. Właściciel Audi z ulicy przy nowym boisku jest w tym mistrzem