Tajemnicze dźwięki nad ranem? Skąd nagle tyle wody w stawie! Wyjaśniamy

Staw na gostyńskim Pożegowie zapełnił się wodą na tyle, że znów działa fontanna, która była symbolicznym sercem tej zielonej przestrzeni. Mieszkańcy zauważyli, że tafla wody wyraźnie się podniosła kilka dni temu. I choć sama operacja napełniania wzbudziła pewne poruszenie, bo odbywała się nad ranem, to efekt końcowy je rekompensuje.

Po rewitalizacji staw na gostyńskim Pożegowie bardzo powoli wypełniał się wodą. W ostatnim czasie było jej niewiele, ale kilka dni temu to się zmieniło. Zbiornik wypełnił się wodą.

- O 3:30 nad ranem wlewali wodę do stawu, czemu o tej godzinie? Ludzi tylko budzili! - mówił nam jeden z czytelników. 

Jak się jednak okazuje, cała operacja miała swoje logiczne uzasadnienie. Głos w sprawie zabrał Mariusz Konieczny, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Gostyniu:

- Wykonawca wykorzystał czyszczenie sieci wodociągowej, które zwykle prowadzi się w nocy, by nie obniżać ciśnienia mieszkańcom. Przy tej okazji uzupełniono poziom wody w stawie - tłumaczył naczelnik Mariusz Konieczny.

Woda była potrzebna nie tylko dla estetyki. Zbyt niski poziom uniemożliwiał działanie fontanny, która od dłuższego czasu była wyłączona. Teraz znowu cieszy oko, a cały teren po rewitalizacji nabrał życia.

Rewitalizacja stawu i zielonej przestrzeni wokół była jednym z ważniejszych projektów miejskich ostatnich lat. Wygodne alejki, nowe ławki i starannie zaprojektowana zieleń przyciągają spacerowiczów, biegaczy i rodziny z dziećmi. Jedynym mankamentem przez długi czas był właśnie brak wody, co teraz zostało naprawione.

Dzięki nocnym operacjom poziom wody się podniósł, a mieszkańcy mogą znów cieszyć się tą przestrzenią w pełni.

Foto: Gostyn24

[ZT]81170[/ZT]

[ZT]81100[/ZT]

[ZT]81082[/ZT]

[ALERT]1753098486187[/ALERT]