Czekała kilka godzin z chorym dzieckiem. Potem miała usłyszeń... "Nic mu nie jest”

Czyżby chodziło o panią ginekolog ? .
Ta kobieta już dawno powinna wylecieć z pracy !

Bezczelna , gburowata, empatii zero !

Ci lekarze, lekarki i pielęgniarki doprowadzą do ruiny ten szpital. Kiedyś powstanie tam galeria. Domy prywatne za miliony A pacjent to dla nich natrętny robal. Tfu. ***** ***

Również spotkała nas taka sama historia :( jest to bardzo przykre kiedy matka widzi że jej dziecku jest źle a nie uzyskuje pomocy Pani doktor śmiała powiedzieć że dziecku nic nie jest proszę kupić herbapekt w aptece a na drugi dzień zapalenie płuc....

Kilka lat temu jak mnie przyjmowali to akurat lekarze byli w po porządku, ale pielęgniarki to jędze niesamowite. Takiej buty i pogardy nigdy w życiu nie doświadczyłem.

Podobna sytuacja dotknęła mnie i synka w marcu. Jednego wieczoru z goraczkujacym dzieckiem które narzeka na ból brzucha siedziałam na izbie przyjęć 3 godziny. Pani doktor po tym czasie wyszła i zniknęła. Pytam czy ktoś przyjmie pozostałych pacjentów i usłyszałam że jak pani doktor wróci a kiedy wróci nikt nie wie bo musiała wyjechać. Uznałam że wracamy do domu. Kolejnego dnia z rana udała się do lekarza rodzinnego. Wróciłam ze skierowanie na chirurgii dziecięcą. Kolejne godziny na izbie. Dziecko płaczę i krzyczy mamo pomóż mi bonie bardzo boli. Nikt nam nie udziela pomocy. Bo chirurdzy operuja... W końcu na izbie pojawia się pewna pani. Pyta co z młodym. Wykonuje tel. Przychodzi dr Bialoskorska i zabiera nas na swój oddział. Kroplowka, usg, badania krwi, konsultacje.
I nie trzeba było tak odrazu.
Uważam że z dziećmi nie powinno się czekać do tego samego lekarza co dorośli. Powinni wzywać pediatre i to niezwłocznie.

Gdy przyszliśmy do lekarza z dzieckiem które przewróciło się w przedszkolu i doznało urazu głowy w postaci opuchlizny ,gdy użyłem słów (chciałbym wykluczyć ) tolekarz się zdenerwował , że on sobie nie życzy itd ,więc wyszliśmy i poszukaliśmy lekarza poza Gostyniem .Gdy sprawę zgłosiłem do dyrektora ,przedstawiłem nagranie ,powierzchownie uznał ,że lekarz był przemęczony , niestety pomimo zgłoszenia do konkurencyjnych lokalnych mediów nikt wówczas nie podjął tematu .

Tej pani ginekolog nie polecam,dziwię się,że po takich opiniach ta kobieta jeszcze pracuje w szpitalu..

Gdzie jest teraz całe Skw że starostą na czele? Przecież w szpitalu wszystko jest pięknie i cacy!

Wiadomo jak jest u nas kiedyś były dyżury dobrych lekarzy nie marudzili że muszą zejść do pacjenta o 2 w nocy co do pielęgniarek dobrze się nie wejdzie do szpitala a już w Gostyniu wiedzą na co przyszłej jaką masz diagnozę wiedzą wcześniej niż pacjent

ona tam śpi lekarka

Do pacjent!!!Ale od szukania i zatrudnienia lekarzy są osoby które biorą za to nie male pieniądze!

I co na to Pan Starosta....???

Życzę wszystkim którzy szukają pomocy w Gostyniu trafić na dr Adama Stróżyńskiego.Zdrowia👋

Dumna musi być teraz dyrekcja szpitala i przewodniczący rady społecznej szpitala.
Całkiem niedawno w debatach społecznych opowiadali jak to jest pięknie i cudownie w tej placówce.
Kiedy zamykamy chirurgię i interne?

Skargi to się pisze do NFZu lub Rzecznika Praw Pacjenta, a nie do dyrektora placówki.

Mam pytanie odnośnie tego jak dalej potoczyła się historia? Bo to kolejny nierzetelny materiał. Czy matka poszła do innego lekarza czy faktycznie dziecko miało objawy infekcji i spokojnie mogło zaczekać do wizyty u pediatry. Przy tych objawach dziecko może zwymiotować (kaszel, spływająca wydzielina może podrażnić i może tak być). Oczywiście, ta lekarka niestety nie jest profesjonalna w swoim zachowaniu.
Chciałabym zaznaczyć że w Gostyniu nie ma SOR. Nie powinno podawać się tam leków, to ukłon w stronę pacjentów. Na innych wieczorowych pomocach doraźnych pacjent dostaje receptę, jedzie do apteki i wykupuje lek. To jest na zasadzie POZ.
SOR to jest pomoc w nagłych przypadkach, zagrażających życiu, a katar, kaszel, gorączka, ból nogi od 3 dni się do tego nie zalicza i tacy pacjenci powinni być karani za to, że zabierają energię i czas personelowi który powinien skupić się na tych którzy faktycznie tej pomocy potrzebują.

Jeśli chodzi o pani z recepcji są bardzo miłe uprzejme sprawnie działają jeśli chodzi o lekarzy przyjmujących na wieczorynce w szpitalu to jakiś dramat po prostu jakby przyjeżdżali na dyżur za karę

Tak jest z pielęgniarzami są niemili typu teksty proszę iść do lekarza rodzinnego a nie do szpitala przychodzić. Dla przyjemności pacjent nie przychodzi sobie posiedzieć czy kaprys ma.

to samo sie tyczy szefa na wewnęcznym to znaczy nawet nie idzie go nazwac szefem odzywki jak pacjęt by był dla niego a nie na odwrut i to samo ta jego zastępczyni paniusia za dyche w ruzowym stroju zachowanie to samo odzywki do pacjętów brak słow jeden i drugi na ten tychmiast do dzwolnienia

Pielęgniarka, inna osoba asystujaca lekarzowi który źle traktuje pacjenta, opieszale przyjmuje pacjenta, powinna zareagować . Nie reagując jest wspolwinna!

człowiek jak prezydent uczy się całe życie....teraz dowiedziałem się np , że w szpitalach jest RECEPCJA 🤣🤣🤣🤣, że przyszła na IZBĘ PRZYJEĆ,......a nie do NOCNEJ i ŚWIĄTECZNEJ POMOCY LEKARSKIEJ etc etc ....więcej mi się po prostu już nie chce pisać

A dlaczego Pani chce zachować anonimowość? Nie ma co pisać na G24 tylko proszę napisać skargę na lekarza jeżeli uważa Pani, że wykazał się dużą niekompetencją. I proszę się podpisać.