Wydali miliony na plany i rysunki. Starostwo tłumaczy, co się stało z tymi projektami...

Planowanie to podstawa. Zwłaszcza w samorządzie, gdzie każda większa inwestycja zaczyna się od projektu. Ale samo projektowanie nie gwarantuje jeszcze, że coś powstanie. W przypadku Powiatu Gostyńskiego wydatki na dokumentacje liczone są już w milionach. Pytanie, które warto dziś zadać, brzmi -  co z tych planów rzeczywiście zostało zrealizowane?

Z odpowiedzi na nasz wniosek o informację publiczną, Starostwa Powiatowego w Gostyniu poinformowało, że w latach 2020–2024 na dokumentacje projektowe i koncepcje techniczne wydano łącznie 1 848 310 zł. Najwięcej w 2022 roku – 664 729 zł. W budżecie na 2025 rok zaplanowano kolejne 1 387 699 zł. W tym roku opracowanych ma zostać co najmniej jedenaście dokumentacji, m.in. dla dróg w Rębowie, Zalesiu, Kaczagórce i Piaskach. To znaczące kwoty i konkretne lokalizacje, a  wszystko wygląda solidnie.

Dlatego zadaliśmy też inne pytania -  które z wcześniejszych projektów zakończyły się inwestycjami? Jakie nie doszły do skutku? Czy istnieje baza danych, która pozwala śledzić dalsze losy tych dokumentacji na które wydano pieniądze? Odpowiedzi rzucają więcej światła, ale też zostawiają przestrzeń do refleksji. Starostwo przyznało, że zrealizowano 52 inwestycje. Wśród nich „przebudowa drogi powiatowej nr 4907P Siedlec - Pępowo”, „budowa ścieżki pieszo-rowerowej Borek Wlkp.- Jeżewo” czy „kompleksowe połączenie obwodnicy Gostynia z drogą krajową nr 12 wraz z budową parkingu”. Jednocześnie wymieniono też projekty niezrealizowane, jak przebudowa drogi Pępowo - Anielin czy ulepszenie odcinka od DW 434 do Bukownicy.

Najbardziej uderza jednak coś innego. Starostwo przyznało wprost, że „nie prowadzi rejestru dokumentacji projektowych, który zawiera informacje o dalszych losach tych projektów.”  Władze powiatu przyznały też, że „zdarzały się przypadki aktualizacji bądź ponownego opracowania dokumentacji”. To nie powinno dziwić, ponieważ  zmiany przepisów czy zmiany cen materiałów potrafią unieważnić nawet najlepiej przygotowany projekt. Dlatego tym bardziej potrzebna jest taka ewidencja, która pokaże, co naprawdę przeszło próbę czasu i zostało "zmaterializowane, a co stało się jedynie kosztownym szkicem na papierze. 

Dokumentacja projektowa to nie obietnica, a inwestycja w przygotowanie, w przyszłość i odpowiedzialność. Lecz gdy miliony złotych publicznych środków przeznaczane są na coś, czego losów nie sposób łatwo prześledzić, pojawia się pytanie o przejrzystość tego systemu i pełniejszą kontrolę nad nim. 
 

[ZT]80001[/ZT]

[ZT]79953[/ZT]

[ZT]79967[/ZT]

[ALERT]1749184996845[/ALERT]