Zamknij

Jest jak małżeństwo! Niby codziennie tak samo, a jednak za każdym razem inaczej

08:21, 29.09.2024 W.A/Redakcja Aktualizacja: 10:17, 30.09.2024
Skomentuj Foto: Canva Foto: Canva

Czy jest coś bardziej oczywistego niż poranny rytuał kawowy? Każdy z nas zna ten moment – budzik wydaje z siebie dźwięk przypominający syrenę alarmową, a my z trudem otwieramy jedno oko, marząc, żeby ktoś wynalazł coś bardziej skutecznego niż sen. Na szczęście jest kawa, ta jedyna, która wybacza nam wszystko, nawet noszenie skarpetek nie do pary.

Nie bez powodu mówi się, że poranek bez kawy, jest jak wieczór bez serialu – coś po prostu nie pasuje. Bo z kawą jest trochę jak z miłością, najpierw się zakochujesz, później nie wyobrażasz sobie bez niej życia, a na końcu ona robi z tobą, co chce. Spójrzmy więc prawdzie w oczy, bez tej czarnej przyjemności świat byłby... no cóż, delikatnie mówiąc, bardziej niebezpieczny. To ona powstrzymuje nas przed rozdrażnieniem na poziomie narodowym.

Ale kawy nie można zredukować do zwykłego napoju. To styl życia, filozofia, a może nawet religia! Wystarczy zajrzeć do pierwszej lepszej kawiarni, gdzie  młynek kręci, ekspres syczy, a barista niczym magik sprawia, że czarna magia spływa do kubka. Gdyby nie kawa, połowa ludzkości nigdy by się nie obudziła na czas!

Co ciekawe, niektórzy mówią, że kawa jest jak... małżeństwo. Niby codziennie to samo, ale jednak za każdym razem smakuje trochę inaczej. Z jednej filiżanki robią się dwie, później trzy, a pod koniec dnia licznik bije jak u baristy na etacie.

A dla tych, którzy twierdzą, że kawy nie piją? No cóż, cóż innego mogę powiedzieć, poza tym, że: „Kto rano wstaje, ten... najpierw pije kawę, a potem zdobywa świat.” A reszta... niech się zastanowi, dlaczego ich życie jest takie... spokojne.

Tak więc dziś 29 września, w Dniu Kawy, zatrzymajmy się na chwilę. Pamiętajmy o tych chwilach z filiżanką w ręku, kiedy to kawa jest naszym jedynym sprzymierzeńcem w walce z codziennością. I choć niektórym wydaje się, że to tylko napój, my, prawdziwi kawosze, wiemy, że to znacznie więcej. To nasza prywatna chwila szczęścia, złudzenie kontroli nad chaosem i ciche „dziękujemy” dla tego, kto pierwszy odkrył ziarenka tego pysznego napoju. 

[ZT]72361[/ZT]

[ZT]72235[/ZT]

[ZT]72063[/ZT]

 

(W.A/Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%