Są mistrzami kierownicy i niezstąpionym źródłem wiedzy o Gostyniu

W naszym, urokliwym Gostyniu, gdzie życie płynie spokojnym rytmem, jest grupa ludzi, którzy potrafią dodać mu odrobinę dynamiki. Mowa oczywiście o taksówkarzach – prawdziwych bohaterach dnia codziennego, których w mieście jest zaledwie kilkunastu. Wydawać by się mogło, że w miejscu, gdzie funkcjonuje bezpłatna komunikacja miejska, ich rola może być nieco marginalna. Nic bardziej mylnego! Taksówkarze z Gostynia to nie tylko kierowcy – to żywe kroniki miejskie i mistrzowie nawigacji w labiryncie uliczek, które dla nich nie mają żadnych tajemnic.

Każdy, kto chociaż raz wsiadł do taksówki w Gostyniu, wie, że to nie jest zwykła podróż. To spotkanie z człowiekiem, który zna miasto od podszewki i który chętnie podzieli się z tobą tą wiedzą. Taksówkarze z Gostynia potrafią opowiedzieć o wszystkim – od najnowszych wydarzeń w gminie, przez lokalne inwestycje, aż po historie z czasów, gdy po mieście jeździły jeszcze furmanki. 

Nie ma w Gostyniu Ubera, nie ma też innych przewoźników, ale za to są oni – taksówkarze. Wiedzą, gdzie można zjeść dobrego kebaba, a które skróty omijają wszystkie zakorkowane miejsca (a przyznajmy, że w Gostyniu nawet to się zdarza), i który sklep w centrum ma najlepsze ceny. Wspólna podróż z takim taksówkarzem to nie tylko okazja osiągnięcia celu, ale też usłyszenia o rzeczach, o których nie przeczytasz na Facebooku.

W obchodzonym dziś Dniu Taksówkarza warto docenić tych kilkunastu dzielnych ludzi, którzy codziennie pokonują kilometry, by mieszkańcy naszego miasta mogli dotrzeć tam, gdzie potrzebują. To nie tylko przewoźnicy – to strażnicy lokalnych historii, którzy potrafią z humorem i dystansem opowiadać o życiu w mieście.

Drodzy taksówkarze z Gostynia, w waszym dniu życzymy wam zawsze pełnego baku, bezawaryjnych samochodów i pasażerów, którzy docenią waszą pracę. Dziękujemy, że jesteście – bez was Gostyń nie byłby taki sam!