Zamknij

Potęga 5 sekund

19:18, 17.03.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 11:44, 18.03.2020

5 sekund — to tak niewiele czasu; w ich przeciągu nie zawiążemy sznurówek od butów, nie napełnimy czajnika bieżącą wodą, a jednak — czy tego chcemy czy nie — zdążymy podświadomie ugruntować w sobie sąd o czymś, co zdarzyło nam się zobaczyć po raz pierwszy. Może być to twarz, postura czy ubiór losowego przechodnia, brud zalegający na karoserii samochodu, bądź też estetyka i kolorystyka logo reklamowanego przedsiębiorstwa. Nieodpowiednio zaplanowana strategia rozwojowa biznesu, choćby trwała w procesie wiele miesięcy, może zmieść nadzieje na odniesienie rapidalnego sukcesu w zaledwie kilka sekund.

Estetyka i umiar przede wszystkim

Zadbana i przemyślana estetyka, prostota, niewiele szczegółów, bazowanie na pozytywnych skojarzeniach bądź chwytliwe slogany to pierwsze kroki do udanego marketing wizualnego. Zdecydowana większość społeczeństwa należy do „wzrokowców”, co w praktyce oznacza, że zmysł ten jest dominującym i równocześnie najbardziej wyczulonym na to, co zarejestruje. Nie długie i żmudne kampanie reklamowe, szeroko opisujące markę czy produkt należą do tych, które dotrą do rzesz odbiorców — jest wręcz przeciwnie. Ilu z nas słysząc o sieci McDonald’s w ułamku sekundy przypomina sobie wygląd czerwono-żółtego logo? Niemalże każdy. Identycznie jest z szeregiem innych światowych marek, takich jak chociażby: Mercedes-Benz, H&M, KFC, Lufthansa. Co stanowi ich wspólny przymiot? Jest to właśnie przemyślany minimalizm.

Namolna forma przekazu wzbudza niechęć 

Internet, telewizja, radio, prasa — dosłowny strumień informacji, który zalewa nas dzień po dniu, jest także miejscem styku rozrywki z reklamami. Człowiek w napięciu ogląda blok reklamowy w przerwie między ulubionym serialem, by przypadkowo nie ominąć początku wznowienia transmisji, a więc można uznać, że jest to w pewien sposób czynnik irytujący. Podświadomie może obwiniać twórców reklam, którzy mącą jego spokój. Znacznie lepsze efekty mogą zapewnić kreatywne formy reklam — subtelne, łagodnie docierające do odbiorców i zapadające w pamięć. Pozornie prosty upominek z nadrukiem przedstawiającym firmę może czynić cuda. Można zamówić je w Reklamowe24 na https://gadzety-reklamowe.com/ . Obdarowany poczuje się wyjątkowym, a więc może uznać naszą usługę za godną uwagi. Co więcej — z pewnością będzie darzył nas większą sympatią. A może tak postawić na większy zasięg tego działania? Masowość się opłaca, bowiem nawet przy założeniu, że większość ludzi zignoruje jeszcze drobniejszy upominek albo mijany slogan, to część osób może być zainteresowana reklamą. 

Nadruk reklamowy? — warto spróbować!

Omówmy to na konkretnym przykładzie — nadruk reklamowy. Konkretniej — torba reklamowa. Rzecz drobna, lapidarna, ale jak przydatna. Koszty są niewielkie, toteż możemy zamówić naprawdę sporą liczbę takiego materiału reklamowego. Podarek ten należy do skromnych i użytecznych, a jak wskazują badania psychologiczne, to te dwa czynniki wpływają na bardziej pozytywny odbiór takiego gestu. Paradoksalnie im droższy upominek otrzymamy, tym mniejszy komfort przychodzi nam odczuwać. Dlaczego? — bowiem wówczas czujemy się zobligowani do równomiernego odwdzięczenia się. Zamiast kłopotliwego bukietu róż otrzymujemy więc jedną łodyżkę, dzięki której samopoczucie ulega poprawie.

Nadruki reklamowe na produktach, które zamierzamy wykorzystać w promocji prowadzonej działalności, stanowią opcję równie niedrogą, jak i niezwykle bogatą w pozytywne efekty oddziaływania. Hurtowy zakup (np. w Reklamowe24) umożliwia szerokie rozprowadzenie, dające większą siłę przebicia przez podświadomość potencjalnych usługobiorców. Jednym z najpowszechniejszych nośników reklamy fizycznej, czyli zamieszczanej na produktach, są torby i reklamówki wytwarzanie z surowców biodegradowalnych. Wykorzystanie toreb papierowych jest więc zarówno ekologiczne, jak i tanie — równocześnie taki gest doceniony zostanie przez konsumenta, a także przez portfel, który dzięki uniknięciu opodatkowania nałożonego na sprzedaż toreb plastikowych niepotrzebnie się nie skurczy.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%