Auto przeleciało przez rów i uderzyło w mur. Coś miało wyskoczyć kierowcy...

Groźnie wyglądający wypadek wydarzył się dziś po południu na trasie między Strzelcami Wielkimi a Lipiem. Samochód osobowy, którym podróżował samotnie kierowca, nagle zjechał z drogi, przeleciał przez rów i z potężną siłą uderzył w budynek gospodarczy stojący wśród pól uprawnych. Choć sytuacja wyglądała dramatycznie, kierowca wyszedł z tego bez szwanku!

W piątkowe popołudnie, około godz. 14:00, doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego na trasie między Strzelcami Wielkimi a miejscowością Lipie. Kierowca osobowego Fiata Chroma stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i uderzył w budynek gospodarczy usytuowany na polu uprawnym.

Na miejsce zadysponowano służby ratunkowe dwa zastępy straży pożarnej z JRG Gostyń i OSP Piaski, zespół ratownictwa medycznego oraz patrol policji.

- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia zastaliśmy pojazd poza drogą, w polu buraczanym, częściowo oparty o budynek gospodarczy - relacjonuje asp. sztab. Sebastian Kasperkowiak, dowódca zmiany z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu. - Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach jeszcze przed naszym przybyciem. Był przytomny, kontaktowy i nie zgłaszał dolegliwości - dodaje.

Jak ustalono na miejscu, samochód osobowy poruszał się od strony Lipia w kierunku Strzelec Wielkich. Kierowca twierdził, że nagle na drogę mogło wtargnąć zwierzę lub inny obiekt, co zmusiło go do gwałtownego manewru. Niestety, pojazd wypadł z drogi, przeleciał nad przydrożnym rowem i wjechał w pole. Tam doszło do zderzenia z budynkiem gospodarczym.

- Zadziałały poduszki powietrzne oraz kurtyny bezpieczeństwa. Kierowca odmówił przewiezienia do szpitala i nie wyraził zgody na dalszą pomoc medyczną - informuje asp. sztab. Sebastian Kasperkowiak. - Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i przekazaniu terenu odpowiednim służbom - dodaje.

Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja. 

AKTUALIZACJA GODZ. 16:30

Okazuje, że kierowca nie miał prawa jazdy.

- Przemieszczający się pojazdem Fiat 42-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego, nie mający uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawą stronę drogi przejeżdżając przez przydrożny rów, a następnie uderzył w budynek gospodarczy posesji w miejscowości Strzelce Wielkie. Kierujący był trzeźwy i nie odniósł żadnych obrażeń. Za popełnione wykroczenia kierujący odpowie przed sądem - informuje mł. asp. Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego KPP Gostyń.

Za spowodowanie kolizji kierowcę ukarano mandatem karnym w wysokości 3000 złotych.

FOTORELACJA]13307[/FOTORELACJA]

[ZT]81012[/ZT]

[ZT]80963[/ZT]

[ZT]80947[/ZT]

[ALERT]1752238161551[/ALERT]