Długi weekend majowy za nami. Na drogach powiatu było bez wypadków, ale nie bez emocji. Dwóch kierowców zapomniało, że licznik to nie liczba punktów w grze i straciło prawo jazdy.
Na drogach naszego powiatu pojawiło się więcej patroli. Z danych policyjnych wynika, że tegoroczna majówka w powiecie gostyńskim przebiegła wyjątkowo spokojnie. W całym okresie długiego weekendu odnotowano dwie kolizje drogowe. Nie doszło do żadnych poważnych wypadków, w których ucierpiałyby osoby.
Nie oznacza to jednak, że kierowcy zachowywali się wzorowo. Gostyńscy policjanci interweniowali w kilku przypadkach rażącego naruszenia przepisów drogowych, przede wszystkim w zakresie nadmiernej prędkości.
– 1 maja na ul. Poznańskiej w Gostyniu zatrzymaliśmy 37-latka, który jechał Volkswagenem aż 103 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h – relacjonuje podkom. Monika Curyk. – Z kolei 3 maja w miejscowości Czeluścin 55-letni kierowca Toyoty z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego miał na liczniku 109 km/h w terenie zabudowanym - dodaje.
Obaj kierowcy zostali surowo ukarani. Policjanci nałożyli na nich wysokie mandaty, a zgodnie z obowiązującymi przepisami odebrali również prawa jazdy na okres 3 miesięcy.
[ZT]78932[/ZT]
[ZT]78918[/ZT]
[ZT]78906[/ZT]
[ALERT]1746436349924[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz