Co zabiło ryby w stawie? Podejrzenie pada na rolnika... Powiadomiono policję

Kilka dni temu do naszej redakcji dotarł kolejny Alert24. Tym razem jeden z Czytelników zaalarmował nas w sprawie śniętych ryb, które zauważył w stawie w Elżbietkowie (gm. Pogorzela).

Czytelnik sugeruje, że ryby zdechły, ponieważ „okoliczny rolnik wylał gnojowicę do stawu”. Postanowiliśmy sprawdzić tę informację w pogorzelskim magistracie. Anna Fahner, inspektorka ds. ochrony środowiska UM w Pogorzeli przyznaje, że zgłoszenie w sprawie śniętych ryb do urzędu wpłynęło e-mailem w niedzielę, 28 stycznia br.

- Z treści zgłoszenia wynika, że: „Jeden z mieszkańców wioski wylał kilka beczek gnojowicy do stawu”. Jest to informacja od nadawcy e-maila – wyjaśnia Anna Fahner.

Urzędniczka zapewnia, że zostały już podjęte pierwsze kroki w tej sprawie. Została powiadomiona policja i Zarząd Zlewni w Poznaniu.

- Została również przeprowadzona rozmowa z Sołtysem wioski. Pracownik urzędu był na miejscu, stworzył dokumentację fotograficzną. Staw był oblodzony, pod lodem pływają śnięte ryby. Po skuciu lodu nie czuć było gnojowicy. Jest to mały staw. Mogło być też tak, że do takiej sytuacji doprowadziła przyducha, czyli brak tlenu – wyjaśnia A. Fahner.

Inspektorka ds. ochrony środowiska prosi o kontakt osoby, które mogą przyczynić się do złapania osoby odpowiedzialnej za to zdarzenie.

- Przy okazji bardzo prosimy, gdyby ktoś jednak wiedział cokolwiek więcej, kto to mógł być, może ktoś coś widział, aby to zgłosić, zachowując przy tym swoją anonimowość. Ułatwi nam to i przyspieszy odnalezienie sprawcy – zapewnia urzędniczka.

[ALERT]1706698134302[/ALERT]