Mandat wygaszony, niebawem nowe wybory. Kto podejmie wyzwanie i wypełni lukę?

Wkrótce mieszkańcy tej części gminy Piaski ponownie pójdą do urn. Powodem jest rezygnacja Bernarda Dorsza z funkcji radnego, którą ogłosił podczas czerwcowej sesji Rady Gminy. Decyzja była dla wielu zaskoczeniem. Dorsz to samorządowiec z wieloletnim doświadczeniem, znany i ceniony w lokalnej społeczności.

Jak informuje Joanna Neczyńska, dyrektor leszczyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego, mandat radnego Bernarda Dorsza został formalnie wygaszony. Obecnie trwa okres, w którym może jeszcze odwołać się od decyzji komisarza wyborczego. Jednak z uwagi na to, że rezygnacja była świadoma i dobrowolna, wszystko wskazuje na to, że wybory uzupełniające zostaną zarządzone jeszcze w lipcu.

- Wojewoda najprawdopodobniej zarządzi wybory uzupełniające pod koniec przyszłego lub na początku kolejnego tygodnia. Cała procedura zostanie przeprowadzona w jednym okręgu (przyp. red. okręgu 14)  - tłumaczy Joanna Neczyńska.

Oznacza to, że mieszkańcy Szelejewa Drugiego, Stefanowa, Bielaw Szelejewskich i Anteczkowa, czyli okręgu, z którego pochodził radny Dorsz ponownie zdecydują, kto będzie ich reprezentował w Radzie Gminy. Wybory zostaną przeprowadzone według standardowej procedury z rejestracją komitetów, powołaniem komisji i całą kampanią wyborczą. 

Kto stanie do walki o mandat? Nikt póki co oficjalnie nie zapowiedział startu. Jeśli zgłosi się tylko jedna osoba zgodnie z obowiązującym prawem automatycznie obejmie mandat radnego. Jeśli chętnych będzie więcej, mieszkańcy udadzą się do urn.

Bernard Dorsz miał za sobą ponad dekadę pracy na rzecz samorządu. Był radnym od 2017 roku, a wcześniej przez sześć lat pełnił funkcję sołtysa Szelejewa Drugiego. W Radzie Gminy był m.in. przewodniczącym Komisji Rolnictwa, a w ostatnich latach wiceprzewodniczącym Rady. Jak podkreślał, jego decyzja o odejściu była podyktowana zmianą miejsca zamieszkania i nowym rozdziałem w życiu osobistym.

- Przeżyłem tu 62 lata. Byłem mieszkańcem tej gminy przez całe życie. Przyszedł jednak moment, kiedy trzeba podjąć decyzję - mówił podczas rozmowy z naszą redakcją.

Dorsz nie wskazał swojego następcy.

- Mam w głowie osobę, która mogłaby dobrze pełnić tę funkcję, ale nie chcę nikomu pomagać ani szkodzić. To mieszkańcy powinni wybrać - podkreślał z szacunkiem do lokalnej społeczności.

Dodajmy, że w ostatnich wyborach samorządowych Bernard Dorsz (KWW Gmina Przyszłości) zdobył 130 głosów, pokonując Marcina Janusa (KWW Dariusza Naskręta), który uzyskał 80. 

[ZT]80557[/ZT]

[ZT]81084[/ZT]

[ZT]81039[/ZT]

[ALERT]1752649170251[/ALERT]