Po latach przerwy Chwałkowo znów stało się miejscem, gdzie bije serce regionalnych sportów jeździeckich. W minioną niedzielę odbyły się tam zawody w powożeniu, które przyciągnęły zarówno doświadczonych zawodników, jak i tłumy kibiców spragnionych sportowych emocji. Ostatnia impreza tego typu odbyła się tu wiele lat temu, więc jej powrót stał się prawdziwym wydarzeniem dla mieszkańców i miłośników koni. Organizatorami byli członkowie Stowarzyszenia Klub Jeździecki Chwałkowo oraz firma Debon.
- Pomysł zrodził się ponad rok temu. Organizując te zawody, chcieliśmy wrócić do tradycji, ponieważ przed laty odbywały się tutaj zawody w powożeniu - mówiła Sylwia Mendyka ze Stowarzyszenia Klub Jeździecki Chwałkowo.
Do organizacji włączyła się również firma Debon z Pępowa, producent przyczep do przewozu koni. - Bierzemy czynny udział w życiu całego stowarzyszenia z Chwałkowa, pomagamy im, bo to młoda organizacja, która bardzo prężnie działa w okolicy. Chcemy wspólnie z nimi krzewić kulturę kontaktu z końmi - podkreśla Dorota Welten z firmy Debon.
Na starcie zawodów stanęło ponad 40 uczestników, rywalizujących w czterech kategoriach. Każdy przejazd zaprzęgu był widowiskiem wymagającym precyzji, skupienia i doskonałego porozumienia między powożącym a koniem. Publiczność mogła podziwiać zarówno zaprawionych w bojach zawodników, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tą wymagającą dyscypliną.
- W tych małych lokalnych zawodach rodzą się przyszli zawodnicy, przyszli mistrzowie. Dlatego warto ich wspierać, a my jako marka Debon chcemy właśnie wspierać lokalnych zawodników - zaznacza Bogdan Małecki z firmy Debon.
[FOTORELACJA]13379[/FOTORELACJA]
Nie zapomniano także o najmłodszych. Specjalnie dla nich przygotowano zawody hobby horse - konkurencje na popularnych „konikach na patyku”, które wywołały wiele radości i śmiechu. Animatorzy dbali, by dzieciom nie zabrakło atrakcji, proponując gry, zabawy ruchowe i przejażdżki konne. Dorośli z kolei z zainteresowaniem obserwowali zmagania zawodników, doceniając ich umiejętności i determinację.
Zawody w Chwałkowie pokazały, że powożenie wciąż ma wierne grono sympatyków i potrafi przyciągnąć nowych entuzjastów. Organizatorzy zapewniają, że na kolejną edycję nie trzeba będzie czekać latami. Jak zapowiadają przedstawiciele klubu i firmy Debon, to dopiero początek, a impreza ma szansę na stałe wpisać się w kalendarz sportowych wydarzeń regionu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Urządził sobie rajd quadem po rynku. Okazało się, że...
Z tego chłop taki wesoły i głośny jeździł i zaczepiał przechodniów
Janosik
13:46, 2025-08-11
Nocna jazda zakończona w polu kukurydzy. Otwarte drzwi,
Jak dostanę dofinansowanie na jacht, i club swingers to też moja bmk w kuku skończy. Gospodarze strzeżcie się.
Wniosek
13:45, 2025-08-11
Urządził sobie rajd quadem po rynku. Okazało się, że...
Brawo brawo jeszcze *%#)!& powinni mu widziałem co robił jak podjeżdżał starszej kobiecie nie szło *%#)!& zatrzymać ale na pewno by dostał w ryja jak by się zatrzymał pedał *%#)!& brawa dla policji
Mieszkaniec
13:44, 2025-08-11
Nie chcą przyjmować gotówki i kierują do prywatnej...
I tak wygląda wspieranie czyli po 10 zł dodatkowo...ciekawe ile będzie kosztował ten 10 letni wynajem na biura w trakcie remontu ZOL-u ?
Coraz weselej
12:28, 2025-08-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz