Zamknij

Likwidacja gospodarstwa w Goli! To ogromne straty dla regionu i społeczności lokalnej

materiał zlecony + 09:04, 02.01.2025 Aktualizacja: 10:49, 06.01.2025

Top Farms Wielkopolska może zostać zmuszona do zamknięcia nowoczesnego gospodarstwa w Goli. Wszystko za sprawą decyzji Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Podczas konferencji prasowej prezes spółki Paweł Kaczmarek wyraził swoje obawy dotyczące przyszłości inwestycji. – Czy stać nas na takie marnotrawstwo? – pytał retorycznie.

Gospodarstwo w Goli to jeden z najnowocześniejszych obiektów rolniczych w Polsce. W jego skład wchodzi ogromny magazyn zbożowy, wyposażony w 12 silosów oraz 2 silosy buforowe, które mogą pomieścić 15 600 ton zboża. Dodatkowo obiekt dysponuje suszarnią i czyszczalnią z pełną infrastrukturą załadunkową. Całość została uruchomiona w 2008 roku i miała służyć przez kolejne dekady.

Brak decyzyjności może doprowadzić do likwidacji
Mimo strategicznego znaczenia dla regionu, brak decyzji ze strony KOWR zmusza spółkę do rozważenia rozbiórki całego obiektu. Wszystko przez konieczność zwrotu ziemi w stanie nienaruszonym, jak sprzed 30 lat.

– Trzykrotnie proponowaliśmy państwu przejęcie gospodarstwa. Niestety, żadna z tych propozycji nie spotkała się z akceptacją – podkreśla Paweł Kaczmarek.

Spółka złożyła propozycję przejęcia gospodarstwa na preferencyjnych warunkach przez Skarb Państwa, co pozwoliłoby na dalsze wykorzystanie istniejącej infrastruktury.

– Wierzymy, że nasz model zarządzania mógłby służyć całemu sektorowi rolnemu. Niestety, nasze starania pozostały bez odpowiedzi – dodaje Kaczmarek.

Wniosek o utworzenie Ośrodka Produkcji Rolniczej
Top Farms nie składa jednak broni. W ramach ustawy z 2019 roku spółka wnosi o utworzenie na tym terenie Ośrodka Produkcji Rolniczej (OPR). Taki krok pozwoliłby na dalsze funkcjonowanie gospodarstwa, utrzymanie zatrudnienia oraz zapewnienie stabilności dla lokalnej społeczności.

Prezes Kaczmarek zwraca uwagę na poważne konsekwencje, jakie niesie przerwa w działalności rolniczej. Straty mogłyby sięgnąć milionów złotych, co odbiłoby się na całym regionie.

– Nasze umowy dzierżawy wygasły z końcem 2023 roku. Do tej pory wydaliśmy już 3000 hektarów, a kolejne 3000 trafią do KOWR w 2025 roku. Nasze gospodarstwo zostanie zredukowane o połowę – wyjaśnia.

Rozbiórka jako ostateczność
Brak zgody na utworzenie OPR w rejonie Goli oznacza konieczność demontażu całej infrastruktury, w tym silosów o wartości 8,5 miliona złotych.

– Mamy obowiązek zwrócić ziemię w stanie pierwotnym, co wymusza na nas likwidację całego obiektu – mówi Łukasz Stasiak, dyrektor ds. magazynowania i logistyki.

Top Farms posiada majątek wart 140 milionów złotych, który może trafić do KOWR za 70 milionów, znacznie poniżej wartości rynkowej. W jego skład wchodzą m.in. ciągniki, studnie polowe, silosy i 1650 krów mlecznych o unikalnych cechach genetycznych.

Społeczny wymiar inwestycji
Top Farms to nie tylko produkcja rolnicza, ale także istotny element lokalnej społeczności. Firma od lat wspiera lokalne szkoły, straż pożarną oraz ośrodki pomocy społecznej. Na te cele spółka przeznaczyła około miliona złotych rocznie.

– Zatrudniamy 270 osób, z czego blisko połowa to osoby powyżej 50. roku życia. Likwidacja gospodarstwa oznacza dla nich utratę jedynego miejsca pracy – podkreśla Piotr Jakubowski, członek zarządu.

Przedstawiciele związków zawodowych apelują do władz o refleksję.

– Nie możemy zmarnować tego, co budowaliśmy przez lata. Prosimy o ochronę miejsc pracy i inwestycji, które służą całemu regionowi – mówi Eugeniusz Wachowiak, przewodniczący związków.

Mimo trudności, Top Farms liczy na konstruktywny dialog i decyzje, które pozwolą kontynuować działalność na rzecz rolnictwa i społeczności lokalnej.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
(materiał na zlecenie)
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%