Sposób na teściową – czyli jak sprawić, by zawsze była po twojej stronie?

Dziś 5 marca oprócz Środy Popielcowej obchodzimy też Dzień Teściowej – święto, które dla jednych jest okazją do serdecznych życzeń, a dla innych dniem strategicznych uników i zaplanowanej awarii telefonu. Ale zamiast walczyć, może warto poszukać sposobu, by teściowa stała się naszym sprzymierzeńcem i zawsze stała po naszej stronie? Jak to zrobić? Oto kilka rad doświadczonego zięcia.

Najprostszą metodą jest pochwała. Teściowa, jak każdy człowiek, uwielbia komplementy – szczególnie te dotyczące jej kulinarnych umiejętności, dobrego gustu i niezwykłego doświadczenia życiowego. Ziemniaki z wody? „Jak u najlepszych szefów kuchni!”. Firanki w salonie? „Tylko Ty potrafisz dobrać taki klasyczny styl!”. Klucz do sukcesu? Sprawić, by poczuła się doceniona – wtedy będzie po Twojej stronie.

Nie mniej skuteczne jest kwestia ostatniego słowa. Niezależnie od tego, czy chodzi o sposób prasowania koszul, czy dawkowanie czosnku do grochówki – teściowa zawsze wie lepiej. A najlepsze, co można zrobić, to przyznać jej rację. Proste „Masz rację, mamo!” może sprawić, że spojrzy na ciebie łaskawszym okiem i uzna za osobę o wyjątkowej inteligencji.

Dobrym sposobem jest też zręczne zarządzanie relacją z partnerem. Nie chodzi o walkę, ale o subtelną dyplomację – zamiast stawiać mur, lepiej pozwolić teściowej czuć, że jej wpływ jest ważny. „Masz rację, on zawsze lepiej jadł, jak ty gotowałaś” – to magiczna fraza, która sprawi, że teściowa zmieni się w twoją fankę. A jeśli w tym momencie podsuniesz jej możliwość ugotowania czegoś „po staremu”, to już jesteś wygrana.

Warto też czasem skonsultować się w błahych sprawach. Potrzebujesz nowej patelni? Spytaj teściową, jaki model poleca. Nie masz pomysłu na obiad? „Mamo, masz może sprawdzony przepis?”. Nawet jeśli potem zrobisz po swojemu, sama konsultacja daje jej poczucie ważności i sprawia, że zaczyna cię traktować jak osobę godną zaufania.

Nic nie działa na relacje lepiej niż symboliczne prezenty. Nie musi to być nic wielkiego – dobra herbata, elegancka chustka czy czekoladki wystarczą, by podkreślić, że o niej pamiętasz. Jeśli chcesz wygrać sympatię teściowej na zawsze, to magiczne hasło brzmi „Zobaczyłam to i od razu pomyślałam o tobie! mamo”.

Zaprzyjaźnienie się ze znajomymi teściowej to kolejny skuteczny trik na polepszenie relacji. Teściowa może mieć zastrzeżenia do ciebie, ale jeśli jej koleżanki powiedzą: „Masz cudownego zięcia/synową!”, to szanse na jej aprobatę rosną. Dlatego warto być czarującym, gdy tylko nadarzy się okazja – dobrze wiedzieć, jak nazywa się jej najlepsza przyjaciółka i nie zapomnieć rzucić „Pani Krystyno, jak miło panią widzieć!”.

Nie zaszkodzi też odrobina dystansu i uśmiechu. Jeśli teściowa komentuje twoje umiejętności kulinarne lub sposób wychowania dzieci – zachowaj zimną krew. Czasem jedno „Oj, mamo, kto by pomyślał, że będę miała takie szczęście, że mi radzisz” rozładuje atmosferę lepiej niż sto poważnych rozmów.

Zyskać przychylność teściowej to jak wyjść cało z pola minowego – wymaga strategii, ale jest możliwe. Kluczem jest pochwała, drobne ustępstwa i szczypta humoru. A jeśli wszystko inne zawiedzie… pamiętaj: teściowa też kiedyś była synową. Może właśnie dlatego wie, jak rozgrywać tę partię najlepiej!

 

[ZT]77279[/ZT]

[ZT]77118[/ZT]

[ZT]76976[/ZT]

[ALERT]1741167424794[/ALERT]