Dziś Polacy obchodzą jedno z najsłodszych świąt w roku – Tłusty Czwartek. Tradycja nakazuje, by choć raz w roku zapomnieć o diecie i bez wyrzutów sumienia sięgnąć po pączki, faworki i inne smażone smakołyki. Kolejki do cukierni zaczynają się już o świcie, a lukrowane przysmaki znikają w zastraszającym tempie. Jednak niewielu wie, że ten dzień ma swojego cichego rywala. 27 lutego obchodzimy także... Dzień Tosta. Może mniej spektakularny, ale równie smaczny.
Podczas gdy pączki triumfują na biurkach, w domach i miejscach pracy, tosty również próbują zaznaczyć swoją obecność. Są prostsze, bardziej uniwersalne i dostępne w niezliczonych wariantach – na słodko, na słono, z serem, dżemem czy awokado. I choć nie wzbudzają takiej wielkiej ekscytacji jak nadziane słodyczą pączki, to trudno odmówić im wszechstronności.
Można więc zacząć dzień od chrupiącego tosta, a później, zgodnie z tradycją, sięgnąć po tłustego pączka. Bo ostatecznie 27 lutego ma jeden wspólny mianownik – to dzień, w którym o liczeniu kalorii lepiej zapomnieć.
A wy co wolicie? – słodką klasykę czy złocistą alternatywę? A może oba? Dziś możecie zajadać się i jednym i drugim. W końcu nie co dzień obchodzi się aż dwa święta naraz.
[ZT]76976[/ZT]
[ZT]76835[/ZT]
[ZT]76785[/ZT]
[ALERT]1740644745892[/ALERT]
0 1
Nie psujcie tłustego czwartku.