Na co dzień raczej rzadko zwracamy uwagę na nasze otoczenie i przyrodę. Obowiązki, praca, pęd dnia codziennego. Tymczasem tuż pod nosem mamy skarby natury. Podgostyńskie łąki zamieszkuje pewien rzadki gatunek. O kim mowa?
Mowa o rycyku. Grzegorz Lorek, lider leszczyńskiej grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (OTOP) zapewnia, że ten krytycznie zagrożony gatunek ptaka zamieszkuje gostyńskie tereny. Osobiście ze swoją grupą dba o to, by na podgostyńskich łąkach z inkubowanych jaj pojawiły się piękne i dostojne rycyki.
- Rycyk jest w tej chwili w Polsce gatunkiem krytycznie zagrożonym wyginięciem i znalazł się na „Czerwonej liście ptaków Polski”. Notowany drastyczny spadek liczebności jest skutkiem braku miejsc lęgowych w wyniku osuszania łąk oraz zaprzestania tradycyjnego wypasu bydła. – opowiada Grzegorz Lorek, przyrodnik, lider lokalnego OTOP i znany nauczyciel z Leszna – stanowiska w okolicach Gostynia są jedynymi w tej części Polski. Proszę spojrzeć na mapę. W zasadzie jesteśmy jedynym miejscem lęgowym rycyka w tej części Polski - dodaje.
Foto: Mapa Skan z Ornis Polonica
Rycyk to ptak siewkowy, z rodziny bekasowatych zagrożony wyginięciem. Długość jego ciała to ok. 35–47 cm, rozpiętość skrzydeł ok. 70–80 cm, a jego waga waha się od 160 do 500 g. Poznamy go po długim, prostym i żółtym dziobie, zakończonym na czarno oraz długich i ciemnych nogach. Ciężko rozpoznać u rycyków płeć. Samice są nieco większe i ich kolory są mniej jaskrawe niż u samców. Zdjęcia od Grzegorza Lorka opowiedzą o cechach rycyka najlepiej.
[FOTORELACJA]11671[/FOTORELACJA]
Leszczyńska Grupa OTOP od 2023 w okolicach Gostynia i Ponieca w Dolinie Rowu Polskiego prowadzi działania z tzw. czynnej ochrony rycyka. Ptak ten potrzebuje podmokłych terenów dolin rzecznych. Niestety współczesna gospodarka rolna nastawiona na osuszanie łąk przyczyniła się do krytycznego zmniejszenia populacji rycyka. Przy takim obrocie spraw ułatwione zadanie miały już drapieżniki, które także przyczyniły do zanikania tego gatunku. W ciągu zaledwie ostatnich dwóch dekad rycyk zmniejszył swoją populację aż o 84%!
- W tej chwili w Polsce jego liczebność szacuje się na 380 par. I cały czas wykazuje silny trend spadkowy – dodaje Grzegorz Lorek.
Grupa OTOP wyszukuje miejsc lęgowych, oznacza je i zabezpiecza przed zniszczeniem. Rolnicy najczęściej są zwyczajnie nieświadomi obecności takich gatunków na swoich ziemiach, zatem ornitolodzy z OTOP rozmawiają i współdziałają z nimi. Gdy już jest za późno na bezpieczne wyklucie się piskląt w warunkach naturalnych, jaja zabiera się do inkubacji i w warunkach wolierowych odchowuje młode aż do uzyskania „pełnoletności”. Zostaną wypuszczone celem wzmocnienia populacji.
Do tej pory ornitolodzy ustalili, że w okolicach Gostynia do lęgu przystąpiły 4 pary rycyka. Jedna z par straciła lęg na etapie jaj. Obecnie OTOP-owcy obserwują już tylko 2 pary wodzące młode. Nie wiadomo, co stało się z potomstwem 3 pary. Jednak jedna z tych par złożyła jaja ponownie i tym razem przyrodnicy zadziałali szybko zabezpieczając je w swoim inkubatorze. Młode zostaną zwrócone naturze, gdy tylko podrosną.
Grzegorz Lorek z grupą OTOP pracują w ramach wolontariatu. Nie otrzymują wynagrodzenia. Jest to jedna z tych prac, której mozołu się nie odczuwa, gdyż stanowi pasję. Możesz jednak pomóc ornitologom, którzy w sąsiednim powiecie rawickim prowadzą podobne starania o przywrócenie populacji równie zagrożonego kulika wielkiego. Na te starania wciąż potrzebne są środki finansowe. Grupa zajmująca się tym programem stworzyła publiczną, zarejestrowaną i legalną zbiórkę pieniędzy. Przyda się każda złotówka, zwłaszcza że dotyczy naszego podwórka i najbliższych okolic. Wpłacać środki można TUTAJ.
Cała akcja OTOP odbywa się przy ogromnym wsparciu burmistrza Ponieca Jacka Widyńskiego i rolników z regionu, za co ornitolodzy dziękują.
[ALERT]1717577327377[/ALERT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz