Niewinne kontrole przerodziły się w poważne kłopoty. Teraz poczekają na wyroki

Dwóch kierujących, jeden na motorowerze, a drugi w Mercedesie. Co ich łączy? Obaj usiedli za kierownicą po alkoholu. Jeden miał w organizmie blisko 1,6 promila, drugi złamał dodatkowo sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz staną przed sądem.

Podczas dzisiejszej akcji "Trzeźwość” zatrzymano dwóch kierowców, którzy wsiedli za kierownicę po alkoholu.  Jak informuje mł. asp. Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu, pierwsze zatrzymanie miało miejsce w Kaczej Górce. Tam policjanci z posterunku w Borku Wlkp. skontrolowali 30-letniego motorowerzystę, mieszkańca powiatu krotoszyńskiego.

- Badanie trzeźwości mieszkańca powiatu krotoszyńskiego wykazało 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje mł. asp. Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu.

Za kierowanie w takim stanie grozi mu do 3 lat więzienia, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz przepadek motoroweru lub jego równowartości.

Kolejne zdarzenie odnotowano kilka minut po godzinie 8:00 na ul. Sikorskiego w Gostyniu. Patrol Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymał tam Mercedesa. Po otwarciu drzwi samochodu policjanci od razu poczuli woń alkoholu. Badanie wykazało, że 41-letni kierowca z powiatu gostyńskiego miał 0,7 promila w wydychanym powietrzu. Na tym jednak nie koniec.

- Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że kierujący posiada aktywny sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który nałożony został na niego w związku z wcześniejszym kierowaniem autem pod wpływem alkoholu - informuje mł. asp. Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu.

Teraz grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia oraz kolejny zakaz prowadzenia.

[ZT]82169[/ZT]

[ZT]82166[/ZT]

[ZT]82157[/ZT]

[ALERT]1756194818987[/ALERT]