Znana jest tożsamość ofiar katastrofy. Zginął strażak i młody sportowiec

Wstrząsające informacje napłynęły wczoraj z Krzycka Wielkiego w powiecie leszczyńskim. Na przydomowy ogród spadła awionetka. Samolot stanął w ogniu zaraz po zderzeniu z ziemią, a z wraku pozostały jedynie strzępy. Niestety, życia dwóch osób uratowano.

Jak ustaliło Radio Poznań, samolot typu Tecnam P2008 należał do prywatnej firmy z Poznania. Maszyna wystartowała z lotniska Poznań-Ławica, wykonała manewr "touch and go” w Lesznie i miała wracać do stolicy Wielkopolski. Ostatni kontakt radiowy z pilotem miał miejsce o godz. 10:59.

Za sterami awionetki siedział strażak związany z lotniskiem Ławica, a pasażerem był 20-letni Jakub Pracharczyk, pochodzący właśnie z Krzycka Wielkiego. Młody sportowiec był utalentowanym młociarzem, tegorocznym wicemistrzem Polski młodzieżowców, a jeszcze kilka dni temu startował w seniorskich mistrzostwach kraju.

Informację o jego śmierci potwierdził trener zawodnika z OKS Skra Warszawa, Mikołaj Rosa. 

- Ciężko uwierzyć w tak wielką stratę dla całej lekkiej atletyki. Mieliśmy wielkie plany, Jakub miał ogromny talent i przyszłość przed sobą - powiedział w rozmowie z Radiem Poznań.

Katastrofa wstrząsnęła mieszkańcami Krzycka Wielkiego i środowiskiem sportowym. Na miejscu przez wiele godzin pracowały służby, prokurator i komisja do badania wypadków lotniczych.

[ZT]82175[/ZT]

[ZT]82155[/ZT]

[ZT]82126[/ZT]

[ALERT]1756191876638[/ALERT]