Wydawać by się mogło, że elektryczna hulajnoga to środek transportu nieszkodliwy i bezpieczny. Niestety, w nieodpowiedzialnych rękach staje się realnym zagrożeniem - nie tylko dla kierującego, ale i dla innych uczestników ruchu. Tak było w przypadku pewnego 33-latka, który jechał hulajnoga mając kilka promili.
W miejscowości Kaczagórka dzielnicowy zatrzymał do kontroli drogowej kierującego hulajnogą elektryczną. Był kompletnie pijany.
- Okazało się, że 33-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego miał w organizmie blisko 3,5 promila alkoholu - informuje podkom. Monika Curyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
To nie tylko skrajnie nieodpowiedzialne, ale również niezgodne z prawem. Zgodnie z art. 87 § 1a Kodeksu wykroczeń, jazda na elektrycznej hulajnodze w stanie nietrzeźwości stanowi wykroczenie, za które grozi kara grzywny nie niższa niż 2 500 złotych.
To jednak nie wszystko. Policja zapowiada, że sprawa zostanie skierowana do sądu. Ten może dodatkowo orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne, a więc m.in. rowerów czy hulajnóg elektrycznych.
Nietrzeźwy 33-latek miał wyjątkowe szczęście, że jego nieodpowiedzialna jazda nie skończyła się wypadkiem. Ale kara go nie ominie.
[ZT]79941[/ZT]
[ZT]79925[/ZT]
[ZT]79901[/ZT]
[ALERT]1749109736328[/ALERT]
Precz z hulajnogami12:54, 05.06.2025
A ja się pytam czy na ul.1 Maja ( deptak) są kamery? Czy policja czasem spogląda co tam się dzieje jeśli chodzi o kierujących hulajnogami? Że tam jeszcze nie było poważnego wypadku z udziałem nie myślących głównie małolatów to aż dziw. Tam pędzą jak szaleni i jak kiedyś dziecko ze sklepu wyleci to będzie tragedia.
1 0
Ja oststnio jednego takiego cwaniaczka na hulajnodze dosłownie go z niej ,, ściągałem,, jak kozaczyl na chodniku. Nie było innego wyjścia bo słone uwagi nie pomagały.