Rodzinne porachunki zakończone... Tym razem prokuratura nie miała litości

Gostyńska prokuratura postawiła zarzuty 56-letniemu mieszkańcowi gminy Pogorzela. Mężczyzna ponownie dopuścił się gróźb karalnych wobec swojego brata. Agresor trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące po ostatnim incydencie, który miał miejsce 4 października.

Sytuacja między braćmi była napięta od dłuższego czasu. W sierpniu tego roku doszło do pierwszego poważnego incydentu, kiedy to mężczyzna. zagroził swojemu bratu pozbawieniem życia. Jak informuje prokurator rejonowy w Gostyniu, Bogdan Zygmunt, nie skończyło się jednak tylko na słowach.

- Mężczyzna dopuścił się przemocy fizycznej. Uderzał swojego brata pięścią, a także kopał, co spowodowało jego obrażenia – wyjaśnia prokurator Bogdan Zygmunt. 

Po tym zdarzeniu prokuratura zastosowała wobec sprawcy środki zapobiegawcze. Podejrzany otrzymał zakaz zbliżania się do brata na mniej niż 20 metrów, nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego domu oraz dozór policyjny, z obowiązkiem regularnego stawiania się na komisariacie.

Mimo zakazów, 4 października mężczyzna ponownie złamał nałożone na niego ograniczenia. Zbliżył się do brata, ignorując obowiązujący zakaz, i ponownie groził mu. Jak ustaliła policja, podejrzany był pod wpływem alkoholu.

– Zachowanie tego mężczyzny za każdym razem nasilało się pod wpływem alkoholu, co czyniło go szczególnie niebezpiecznym – wyjaśnia prokurator Zygmunt.

Tym razem nie było już miejsca na łagodniejsze środki.

– Jego agresywne zachowanie, ciągłe naruszanie zakazów i ignorowanie środków zapobiegawczych wymagały natychmiastowej izolacji – dodaje szef gostyńskiej prokuratury.

Tego samego dnia podejrzany mężczyzna. został zatrzymany przez policję, a prokuratura skierowała wniosek o tymczasowe aresztowanie. Decyzją sądu w Gostyniu, mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące. 56-latek ma bogatą przeszłość kryminalną, obejmującą różne przestępstwa, w tym jazdę pod wpływem alkoholu i naruszanie zakazów sądowych.

– Jego kartoteka jest długa, co znacząco wpływa na ocenę ryzyka popełnienia kolejnych przestępstw – zaznacza prokurator Bogdan Zygmunt.

Podejrzanemu mężczyźnie postawiono dwa zarzuty: pierwszy dotyczy gróźb karalnych z sierpnia, a drugi – zdarzeń z 4 października, kiedy to ponownie groził bratu i złamał sądowy zakaz. Warto dodać, że groźby karalne są zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności, a uszkodzenie ciała, którego dopuścił się w sierpniu, może skutkować karą do dwóch lat więzienia.

– Postępowanie sądowe w tej sprawie powinno zakończyć się w ciągu najbliższych kilku miesięcy – komentuje prokurator Bogdan Zygmunt.

Tymczasowy areszt dla mieszkańca gminy Pogorzela to tylko jeden z etapów postępowania. W najbliższych miesiącach odbędzie się proces sądowy, który zdecyduje o jego przyszłości. Ze względu na długą kartotekę oraz powtarzające się naruszenia prawa, może on spodziewać się bezwzględnej kary więzienia. Prokuratura już zapowiedziała, że będzie wnosić o najsurowszy wymiar kary, aby skutecznie odizolować mężczyznę od społeczeństwa.

[ZT]72779[/ZT]

[ZT]72743[/ZT]

[ZT]72729[/ZT]

[ALERT]1728380069903[/ALERT]