Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij
NEWS

Torba z marketu? Tu byłaby wstydem. Kto raz to zrobi, nie wróci do byle czego

sg 06:05, 20.12.2025 Aktualizacja: 06:04, 20.12.2025
Skomentuj Foto: Gostyn24 Foto: Gostyn24

Wielu z nas kupuje prezenty wcześniej, a potem… odkłada pakowanie na ostatnią chwilę, kończąc na "byle było" i torbie z marketu. W gostyńskim Hutniku postawiono na rodzinne warsztaty, podczas których zwykłe paczki zamieniały się w małe dzieła sztuki z jodły, szyszek, suszonych pomarańczy i wstążek. A gdy ostatnie kokardy były już gotowe, na dzieci czekała jeszcze jedna niespodzianka.

Zamiast nerwowego szukania taśmy klejącej i torby „na szybko”, było tu coś zupełnie innego - rodzinne warsztaty pakowania prezentów, czyli pomysł na to, by ostatni etap świątecznych przygotowań zamienić w małą, kreatywną przygodę.

- Termin został wybrany celowo, w tym czasie większość z nas ma prezenty zakupione. Pozostaje tylko ich pakowanie, a czasem ciężko jest się w domu zmobilizować do tego, żeby w artystyczny sposób te prezenty zapakować. Często jest tak, że wrzucamy po prostu w jakąś papierową czy plastikową torbę - mówiła Honorata Jankowiak z GOK „Hutnik”.


Była to kolejna edycja rodzinnych warsztatów, które mają w Gostyniu swoich stałych fanów. Na sali pojawiło się około 80 osób. Dzieci przyszły z rodzicami i opiekunami, a każdy chciał się nauczyć, jak  sprawić, by prezent był nie tylko trafiony, ale i pięknie podany. Na stołach czekały gałązki jodły, szyszki, suszone pomarańcze, laski cynamonu, suszone kwiaty, wstążki w różnych kolorach i okolicznościowe stemple. Były też kartoniki i elementy dekoracyjne, które można było przypiąć lub przykleić, tworząc własne kompozycje.
 

- Jesteśmy zakochani w naturalnych materiałach. Przygotowaliśmy naturalne gałązki, przede wszystkim jodłę, mamy szyszki, suszone pomarańcze, cynamon, kwiaty suszone, mnóstwo kolorowych wstążek i stemple. Uczestnicy mają w czym wybierać - podkreślała Honorata Jankowiak.


Efekt? Każdy prezent stawał się małą, ręcznie robioną opowieścią. Nie tylko to, co w środku, miało znaczenie, ale też opakowanie, każde bardzo indywidualne, dopracowane i niepowtarzalne.
 

- Ostateczny kształt zależy od uczestników. Przygotowaliśmy inspiracje, ale to oni decydują, jak będzie wyglądał ich prezent. Wszystkie będą wyjątkowe i niepowtarzalne - dodała nasza rozmówczyni.


A kiedy papier, wstążki i gałązki zamieniły się w gotowe paczki, na uczestników czekała jeszcze jedna atrakcja. Organizatorzy zapowiedzieli, że pojawi się Mikołaj, który rozdał dzieciom słodycze.

[ALERT]1766177758685[/ALERT]

[ZT]85959[/ZT]

[ZT]85899[/ZT]

[ZT]85752[/ZT]

(sg)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%