Wpis Adama Sarbinowskiego uratował imprezę przed klapą? Sala była pełna po brzegi

Tydzień przed koncertem Orkiestry Dętej z Krobi wiele osób miało obawy, czy występ nie okaże się frekwencyjną klapą. Sprzedaż biletów nie szła najlepiej, a widmo pustych miejsc na sali stawało się coraz bardziej realne. To właśnie wtedy jeden z członków orkiestry, a jednocześnie urzędnik -  Adam Sarbinowski, napisał o tym w mediach społecznościowych, o czym pisaliśmy w Gostyn24. Nie wiemy czy wpis Sarbinowskiego zdołał poruszyć serca mieszkańców gminy, możemy za to stwierdzić, że w dniu koncertu sala wypełniona była po brzegi słuchaczami. 

Jeszcze tydzień temu sytuacja wydawała się beznadziejna. Sprzedanych było zaledwie 80 biletów. Wtedy to właśnie głos zabrał jeden z członków orkiestry - Adam Sarbinowski.

- Nie chodzi o nas – tych starszych muzyków, bo wielu z nas "z niejednego pieca już chleb jadło” i doskonale wie, że nie zawsze w życiu za zaangażowanie spotyka nas nagroda – podkreślał Adam Sarbinowski, który jest nie tylko członkiem orkiestry, ale również pracownikiem Urzędu Miejskiego w Krobi. – Chodzi przede wszystkim o dzieciaki i młodzież, którzy poświęcają swój czas, kosztem wielu wyrzeczeń "szlifują” kolejne utwory - dodał w emocjonalnym wpisie.

Wspomniał również o kwestiach finansowych:

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że koncert nie jest bezpłatny, ale wiemy też, że przynajmniej dla części społeczeństwa 30 złotych nie jest dzisiaj przysłowiowym majątkiem – apelował muzyk.

Słowa Sarbinowskiego najwyraźniej trafiły do mieszkańców, bo na koncercie frekwencja była imponująca! Sprzedano ostatecznie około 260 biletów! Sala wypełniła się po brzegi, co stało się najlepszym dowodem na to, że kultura w Krobi wciąż ma swoich oddanych odbiorców.

[FOTORELACJA]12849[/FOTORELACJA]

- Szanowni Państwo, drodzy miłośnicy muzyki, z ogromną radością witam Was na koncercie noworocznym w wykonaniu orkiestry dętej w Krobi pod dyrekcją Mariusza Pikulskiego, którym zamykamy okres karnawału. Dzisiejsza pełna sala to wzruszający dowód na to, że kultura wciąż ma swoje zasłużone miejsce w naszych sercach i codzienności – usłyszeli uczestnicy muzycznego wydarzenia tuz przed rozpoczęciem koncertu.

Dyrygent Mariusz Pikulski tak opisał charakter koncertu:

- Tak się stało, że mamy zakończenie karnawału, za chwilę ostatki i już przechodzimy w okres Wielkiego Postu, więc zaplanowaliśmy na dziś zwieńczenie tego karnawału w postaci koncertu z muzyką musicalową. Musical to nic innego jak kolejna forma opery, potem operetki, a na końcu musicalu, który łączy ze sobą elementy muzyki, tańca i śpiewu - mówił kapelmistrz krobskiej orkiestry.

Orkiestra zaprezentowała repertuar pełen znanych przebojów, w tym utwory Johna Kandera, Jerry'ego Bocca, a także kompozycje z musicali takich jak "Skrzypek na dachu”, "Koty” czy "Upiór w operze”. Publiczność miała okazję usłyszeć również oscarowy hit z filmu "La La Land” oraz klasyki Georga Gershwina, w tym poruszające "Summertime” i energiczne "I Got Plenty O' Nuttin’”.

Czy wpis Adama Sarbinowskiego w mediach społecznościowych uratował imprezę przed klapą?  Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że artykuł, jaki ukazał się na ten temat w Gostyn24 dotarł do kilku tysięcy osób, a pasja i zaangażowanie artystów, sprawiły, że koncert stał się niezapomnianym wydarzeniem zarówno dla jego uczestników, jak i samych wykonawców.

[ZT]77190[/ZT]

[ZT]77180[/ZT]

[ZT]77194[/ZT]

[ALERT]1740993493699[/ALERT]