Nie jest ich wiele, ale za każdym z nich stoi konkretna historia i konkretne pieniądze. W tym roku Urząd Skarbowy w Gostyniu przeprowadził już pięć licytacji skonfiskowanych przez policję pojazdów - cztery samochody i jeden skuter. To efekt wyroków sądowych, które przesądzają o przepadku mienia na rzecz Skarbu Państwa, za przestępstwa popełnione przez kierujących. Rok wcześniej nie odbyła się ani jedna taka sprzedaż, ale 2025 przyniósł zauważalną zmianę. Z sześciu orzeczonych przepadków pięć zakończyło się już sprzedażą, a jeden jest w toku.
Choć licytowanych pojazdów póki co nie ma zbyt wiele, liczby robią wrażenie. Jak podaje Naczelnik Urzędu Skarbowego w Gostyniu Janusz Meterkowski, do tej pory, najtańszy sprzedany pojazd sprzedano za 650 zł, a najdroższy za 14 600 zł. Do tego dochodzą orzeczenia przepadku równowartości stosowane, gdy fizycznego pojazdu nie da się zająć. W takich przypadkach kierowcy muszą wpłacić równowartość auta, a w tym roku były to kwoty od 1 000 zł do nawet 36 000 zł. Wszystkie pieniądze trafiają najpierw na indywidualny rachunek urzędu skarbowego, a potem zasilają budżet państwa, w ramach wpływów z konfiskaty i przepadku mienia.
Mechanizm licytacji działa według przejrzystych reguł. Wycena opiera się na stanie pojazdu i średnich cenach rynkowych podobnych modeli. Na pierwszej licytacji cena wywoławcza wynosi 75 procent wartości, na drugiej spada do połowy, a jeśli i to nie wystarczy, pojazd może zostać sprzedany z wolnej ręki nawet za nawet 10 procent wyceny. To sprawia, że zainteresowanie bywa duże, zwłaszcza że w przeciwieństwie do komisu nie ma tu miejsca na zawyżone oczekiwania sprzedawcy.
Jak informuje naczelnik, ogłoszenia o licytacjach pojawiają się na stronie internetowej Urzędu Skarbowego w Gostyniu, w Biuletynie Informacji Publicznej oraz na tablicy ogłoszeń w siedzibie urzędu. Dla wielu kierowców to zaskakujące miejsce, ale właśnie tam można czasem trafić na okazję, która szybko znajduje nowego właściciela. I choć takich pojazdów jest zaledwie kilka w roku, pokazują, że nawet pojedyncze konfiskaty potrafią zamienić się w całkiem realne pieniądze dla budżetu państwa.
[ZT]82574[/ZT]
[ZT]82563[/ZT]
[ZT]82426[/ZT]
[ALERT]1757672958713[/ALERT]
Lasy Państwowe czy prywatny folwark? Szokujące...
Lasy Państwowe i niech takie pozostaną. Dość tych poprawiaczy,którzy wszystko wiedzą najlepiej.Wystarczy popatrzeć jak rządzą polskim budżetem. Deficyt kosmiczny i wizja powtórki z Grecji! Won od LP.
Banaś nie idź tą dro
16:03, 2025-09-12
Zniknął nagle, kilka dni temu. Znaleźli go niedaleko...
Królik w marchewce, pyszota,niech się schowają chrabaszcze, karaluchy i inne wijaki.
Ser
15:42, 2025-09-12
Koniec problemów z resztą przy kasie? Brzmi dobrze...
Kto czeka żeby mu wydano jeden grosz, nie mają większych problemów...
Pyta
15:35, 2025-09-12
Lasy Państwowe czy prywatny folwark? Szokujące...
A teraz tylko czekać jak Tusk znowu ogłosi, że trzeba sprywatyzować, sprzedać niemcom żeby lepiej zarządzali bo Polak nie potrafi ....
hun
15:33, 2025-09-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz