Kilkadziesiąt tysięcy osób w całym kraju wystartowało w tegorocznych Biegach Niepodległości. W sumie takich imprez było ponad 80. Na starcie gostyńskiego biegu, liczącego nieco ponad 5 km, stanęło przeszło czterystu biegaczy w różnym wieku. Niektórzy specjalnie na ten dzień ubrali koszulki w narodowych barwach.

Bieg Niepodległości w Gostyniu odbył się po raz czwarty i za każdym razem budzi spore zainteresowanie. W tegorocznej edycji Biegu Niepodległości, będącej jednocześnie XIII Masowym Biegiem Gostyńskim, wystartowało ponad 400 zawodników, którzy na sportowo uczcili 98. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. - Może pogoda jest mało sprzyjająca, bo jest chłodno, ale dla biegaczy nie najgorsza - mówił Wojciech Walkowiak z OSiR w Gostyniu, współorganizator imprezy. - Można w ten sposób uczcić święto narodowe nieco inaczej, bo na sportowo i udowodnili to wszyscy uczestnicy biegu - dodał Wojciech Walkowiak. Wśród uczestników najwięcej było mieszkańców Gostynia, ale wystartowali także biegacze z wielu okolicznych miejscowości.

Po krótkiej rozgrzewce zawodnicy ruszyli w ok. 5 km trasę leśnymi duktami. Pierwszy na metę dotarł Adam Nowicki z Gostynia. - Trasa bardzo przyjemna. Cieszę się, że mogłem tu wystartować. Gostyń to miejsce, gdzie się urodziłem, zacząłem trenować i za każdym razem wracam tu z sentymentem. Kiedy tylko mogę, zawsze chętnie startuję, tak jak dzisiaj - mówił Adam Nowicki. - Pogoda dopisała do biegania, choć mogłoby być trochę cieplej - dodał zwycięzca biegu. Drugi na mecie pojawił się Wojciech Wenderski z Krobi, a trzeci Paweł Wojciechowski. Pierwszych czterystu biegaczy otrzymało pamiątkowe medale. Ponadto po biegu na uczestników czekała ciepła herbata, zupa z kotła i świętomarcińskie rogale.

MiS