Pozowała do kalendarza BMW. Wybrano ją Miss Motor Bike, Miss Bella Polski, Miss European Tourism, Miss World Bikini, Miss Polonia. Agata Marciniak-Skrętkowicz pochodzi z Gostynia. Szpilki stają się już dla niej mało wygodne, dlatego teraz tworzy własną markę odzieżową, a jej ubrania sprzedają się w wielu krajach Europy.
Pierwsze kroki w modelingu stawiała mając lat 16. Były to wybory Miss Województwa Leszczyńskiego. Pamiętam je dokładnie. Pierwszy raz w życiu pojawiłam się tam w sukni ślubnej, to były czasy – wspomina Agata Marciniak – Skrętkowicz. Tak zaczęła się ta intensywna i pełna sukcesów przygoda z modelingiem. Stopniowo przychodziły kolejne osiągnięcia, a wśród nich te najważniejsze: udział w wyborach Look of the Year, tytuły Miss Międzyzdrojów, Miss Motor Bike, Miss Bella Polski, Miss European Tourism, Miss World Bikini, Miss Polonia, Miss Świata Mundialu 2006, Quuen of Poland, Queen of the World (TOP10), Miss Euro 2008, Miss Europy EM 2008 (TOP8). Sporą częścią pracy Agaty były pokazy mody i sesje zdjęciowe w różnych stronach świata dla bardziej i mniej znanych, a wśród nich sesja dla kalendarzy marki BMW, reklama marki Reebok, Hammel, Banku WBK i wielu innych. Co od tamtego czasu zmieniło się w życiu gostynianki?
Z modelingu do projektowania
Choć pozowanie to wciąż jej pasja, po latach odkryła, że projektowanie daje jej większe podekscytowanie niż praca przed obiektywem. Dalej lubię ten błysk fleszy, przed obiektywem czuję się jak ryba w wodzie, jednak zadecydowałam, że wolę zająć się projektowaniem i tworzeniem własnej marki odzieżowej ADDAMS. Zresztą modeling i odzież to tak pokrewny temat, że nie sposób jako kobieta przejść obok nich obojętnie. Jako modelka kochałam zawsze ubrania, a teraz to ja je kocham „tworzyć” dla innych kobiet – wyjaśnia gostynianka. Dlaczego projektowanie? Działając wiele lat w modelingu Agata często reklamowała odzież, którą sama zawsze kochała. - Często dziewczyny pytały mnie, skąd mam swoje „oryginalne”, takie inne ubrania oraz dodatki, a ja sama z różnych swoich „staroci” potrafiłam wymyślać na poczekaniu modne i jedyne w swoim rodzaju kreacje. Biorąc udział w wyborach: Miss Świata Mundialu, Miss Świata Bikini, Miss European Tourism oraz Miss Świata Euro, wszystkie swoje stroje regionalne sama kreowałam, nie potrzebowałam do tego projektanta, jak często to bywa. Po prostu uwielbiam tworzyć i mam wiecznie wiele wizji – mówi i dodaje, że gdyby miała możliwość powrotu do lat młodości, pewnie wybrałaby studia projektowania ubioru. Tymczasem Marka ADDAMS Agaty Marciniak-Skrętkowicz podąża za najnowszymi trendami mody, a powstała po to, by spełniać oczekiwania każdej kobiety, niezależnie od wieku oraz rozmiaru. - Atutem naszej firmy jest to, iż posiadamy w swych kolekcjach ubrania pasujące na kobiety w rozmiarach od XS (34) do 7XL(54) i w tym samym design’ie. Czyli każda kobieta, zarówno po 30-stce, jak i po 60-tce, może poczuć się nie tylko młodo, ale do tego też modnie i wygodnie. Ubrania nasze kupowane są nie tylko w Polsce, ale również i za granicą, jak np. w Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, na Litwie, Łotwie, Estonii oraz na Białorusi – mówi Agata, której kolekcje śledzić można także internetowo na jej fanpage’u: https://www.facebook.com/AddamsCollection/?ref=hl .
Modeling dobry dla singla
W modelingu Agata osiągnęła bardzo dużo, ale przyszedł czas, gdy musiał on ustąpić miejsca ważniejszym priorytetom. - Modeling „pełną parą” w wiecznej podróży jest dobry dla singla, nie dla kobiety dojrzałej, która pragnie cieszyć się każdego dnia swoją wspaniałą rodziną. Jestem tak zaangażowana w moje życie rodzinne, że jeden dzień bez moich najukochańszych chłopaków – męża i synów, byłby dla mnie karą nie do zniesienia. A w życiu chodzi o to, by się cieszyć każdą chwilą, więc walizki „modelingowe” odrzuciłam na bok i … podróżujemy zawsze razem – mówi Agata i przyznaje, że dopiero teraz, mając najwspanialszą rodzinę, a do tego pracę, którą kocha, czuje pełną stabilizację i wie, co to spełnienie. - Jeszcze trochę i zostawię modeling całkowicie młodszym koleżankom po fachu , ponieważ „szpilki” zaczynają być dla mnie mało wygodne ...Teraz skupiam się na tym, co kocham, na moich wspaniałych 3 mężczyznach życia – kończy gostynianka.
Tekst: Honorata Jankowiak
Foto: Marek Urbanowski, archwium Agaty Marciniak-Skrętkowicz
Ewa22:07, 22.01.2017
Ale cała rodzina ma ubaw, czytając ten artykuł!
Zupa, żeberka i serdeczne powitanie. Tak wyglądał...
A może szykujmy się na przyjęcie zmęczonych pielgrzymów po ewentualnej powodzi która nad nami wisi? A pewnie znów zaskoczenie będzie wielkie.
Addi
00:02, 2025-07-08
Nocne wyścigi w Gostyniu? Niektórzy mają dość
po 22 to tylko filigranowe dziewuszki w radiowozach bojące się same o siebie
VW
23:59, 2025-07-07
Miliony na szkoły. Ale kto będzie się w nich uczył?
Nie wiem co za maruda pisała ten artykuł. Zamiast się cieszyć z dofinansowań to ciągłe wróżenie z fusów w stylu /co jak dzieci nie będzie/. No litości! Z takim podejściem to może szpitali też nie modernizować, bo /co jak pacjentów nie będzie/.
Xyz
23:33, 2025-07-07
Zupa, żeberka i serdeczne powitanie. Tak wyglądał...
Tym co sa na wszystko anty unia muzgi wyprała i mają zero rozumu
5670
22:38, 2025-07-07