Po wieloletnim procesie zakończonym prawomocnym wyrokiem, były burmistrz Jarocina Stanisław Martuzalski traci nie tylko dobre imię, o które walczył od dekady, ale i mandat radnego powiatowego. Sprawa, która przez lata przewijała się przez jarocińskie życie publiczne, znalazła swój finał wraz z decyzją sądu apelacyjnego.
Jak informują dziennikarze portalu ejarocin.pl, sprawa dotyczyła okresu, w którym Stanisław Martuzalski nadzorował Zakład Gospodarowania Odpadami w Jarocinie, dziś funkcjonujący jako Wielkopolskie Centrum Recyklingu. Zarzuty pojawiły się dekadę temu i od tamtej pory kolejne rozprawy, przesłuchania i opinie biegłych nieustannie wracały na wokandę, tworząc jeden z najdłużej trwających procesów w lokalnym życiu publicznym.
Prawomocny wyrok zapadł w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi. Sąd podtrzymał karę orzeczoną wcześniej przez Sąd Okręgowy w Kaliszu. Obejmuje ona rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywnę, a także zakaz pełnienia funkcji związanych z gospodarowaniem mieniem publicznym. Skutek jest natychmiastowy, ponieważ utrata mandatu radnego wynika bezpośrednio z przepisów, które uniemożliwiają osobom prawomocnie skazanym pełnienie funkcji publicznych.
Postępowanie, choć zakończone, wciąż budzi emocje. Przez lata Stanisław Martuzalski nie zgadzał się z zarzutami i podkreślał, że sprawa jest oparta na błędnych ocenach. Tak samo komentuje ją dziś. Jego słowa pojawiły się w innych lokalnych mediach.
- Jak można skomentować taki wyrok, który opierał się tylko i wyłącznie na pomówieniach, bo dowodów żadnych tam nie było. Jedyne, co mam, jako samorządowiec, to dobre imię, teraz zostało mi ono odebrane. Ale nie dam się pokonać. Czekam na pisemne uzasadnienie postanowienia Sądu Apelacyjnego w Łodzi i będziemy przygotowywać wniosek do Sądu Najwyższego o kasację - cytuje zapowiedź Stanisława Martuzalskiego portal ejarocin.pl
Takie słowa pozwalają przypuszczać, że sprawa może znaleźć swój dalszy bieg w Sądzie Najwyższym, choć nie zmienia to faktu, że lokalne skutki już nastąpiły. Mandat radnego powiatowego wygasł z chwilą ogłoszenia wyroku i teraz to komisarz wyborczy wskaże osobę, która obejmie po nim miejsce w Radzie Powiatu Jarocińskiego.
[ALERT]1763203193702[/ALERT]
[ZT]84608[/ZT]
[ZT]84545[/ZT]
[ZT]84500[/ZT]
Chyba go zabolało. Poseł Dziedziczak nie wytrzymał...
Takie glupoty pisza chorzy na glowe. Ostrzegam, ze pomocy nie bedzie. NFZ bankrutuje, bo rzadza fachowcy.
Mack
14:42, 2025-11-15
Chyba go zabolało. Poseł Dziedziczak nie wytrzymał...
A co z tymi "100" konketrow na 100 dni😂 najlepsze jesta wypowiedź że 100 % realizacji miało być na 100 % władzy 😂😂😂 zmiana zdania co 5 minut... Kto myśli trzeźwo ten rozumie co się dzieje i co się będzie działo. Miłej Soboty,
Peowiec
14:10, 2025-11-15
Mieszkańcy osiedla chyba "odżyli" Nie wszystkim...
Jeszcze prywatną karetka i straż i nikt już nie wiedzie sami sobie robicie zakazy tak tylko w Polsce śmiechu warte wyjedzie za granicę to się z was wyśmieją
Zosia
14:07, 2025-11-15
Mieszkańcy osiedla chyba "odżyli" Nie wszystkim...
Na wszystkie osiedla, w tym domów. Pozamykajmy się, wstawmy szlabany. Niech nikt nigdzie do nikogo nie wjeżdża, w tym mieszkańcy Gawronów. Będzie fajnie?
Czas
14:03, 2025-11-15
0 0
Czy to ten sam człowiek który zadał z samorządem powiatu przy obronie porodówki w Jarocinie?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz