Kobieta ostrzega przez "zbieraczami" Twierdzi, że ktoś podjechał i zabrał dziecku nowy rowerek...

W przeddzień gminnej zbiórki odpadów wielkogabarytowych w Łęce Wielkiej z posesji zniknął niemal nowy rowerek kilkuletniej dziewczynki. Sprawę opisujemy, by ostrzec mieszkańców przed busami objeżdżającymi miejscowości tuż przed wywozem gabarytów.

Był czwartek 9 października, przez Łękę Wielką przejeżdżały busy, które podjeżdżały pod domy, gdzie wystawiano odpady wielkogabarytowe. Zabierano niemal wszystko, co wpadło "zbieraczom" w oko, a czasem nawet więcej... Bo jak przekonuje nasza czytelniczka, nie zawsze były to tyko odpady.

- Dzień przed zbiórką jeżdżą busy, które zabierają spod domostw wszystko, co popadnie, ale też zwyczajnie kradną. Biorą rzeczy prywatne, które nie zostały wystawione jako odpady. Tak się stało m.in. w Łęce Wielkiej 9.10. Ktoś podjechał, zabrał dziecku nowy rowerek, który nie leżał z odpadami, i odjechał - relacjonuje czytelniczka Gostyn24.

Jak mówi, rowerek był wart około 800 złotych. Po jej wpisie w mediach społecznościowych zgłosiły się kolejne osoby, które w podobny sposób również straciły wartościowe rzeczy

- Okazało się, że w najbliższym sąsiedztwie również doszło do takiej sytuacji w zeszłym roku. Nikt nie zgłasza, bo to jak szukać wiatru w polu. My też nie zgłaszaliśmy kradzieży, bo nie znamy numerów rejestracyjnych... A w tym czasie jechało kilka busów - relacjonuje Czytelniczka.

Ta historia to także sygnał ostrzegawczy dla innych mieszkańców regionu. Wierzymy, że nagłośnienie sprawy pomoże innym uniknąć podobnych sytuacji. 

- Myślę, że warto ostrzec innych, na przyszłość. Bo w tej chwili wychodzi na to, że złodzieje czują się bezkarni - podsumowuje mieszkanka Łęki Wielkiej.

A jeśli macie Państwo informacje albo nagrania z 9 października z Łęki Wielkiej, prosimy o kontakt z redakcją i z policją. Im szybciej, tym lepiej. 

[ZT]83987[/ZT]

[ZT]83898[/ZT]

[ZT]83826[/ZT]

[ALERT]1761729089595[/ALERT]