Takiego wyniku dawno nikt nie wydmuchał w powiecie. Skrajna głupota

Na jednej z lokalnych dróg spokojne, niedzielne popołudnie nagle przerwał huk i pisk opon. Opel wypadł z trasy i wylądował w rowie. Dopiero później okazało się, w jakim stanie był kierowca.

Wszystko wydarzyło się w  niedzielę, około godziny 13:30, w miejscowości Krajewice. Samochód osobowy marki Opel wypadł z drogi i znalazł się w rowie. Za kierownicą  pojazdu siedział 46-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. Mężczyznę z rozbitego auta wyciągnęli świadkowie.

- Na miejscu interweniowali gostyńscy policjanci. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 3,3 promila alkoholu - kom. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.

To jeden z najwyższych wyników odnotowanych w ostatnim czasie w powiecie gostyńskim wśród zatrzymanych kierowców na "podwójnym gazie", o których zatrzymaniu informowaliśmy. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a jego pojazd został odholowany i zabezpieczony. Jak wyjaśnia policja, samochód może stanowić zabezpieczenie na poczet przyszłej kary, która zostanie orzeczona wobec mężczyzny za popełnione przestępstwo. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 46-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

[ZT]81949[/ZT]

[ZT]81924[/ZT]

[ZT]81970[/ZT]

[ALERT]1755514770468[/ALERT]