W Karcu coraz częściej mówi się o strachu, który nie jest już tylko "wrażeniem”. Mieszkańcy przyznają, że boją się wychodzić na ulicę... Boją się, że przez wieś znów przejedzie mężczyzna, którego od dawna nazywają postrachem okolicy. Zadają też pytanie - jak to możliwe, że człowiek z sądowymi zakazami prowadzenia pojazdów, w tym dożywotnim, nadal siada za kierownicę? - Gdzie jest policja i czemu ten człowiek nie jest w więzieniu? - pytają wszyscy mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy.
Do redakcji Gostyn24 zadzwonili czytelnicy, którzy prosząc o anonimowość. Mówili o wieloletnim problemie z 30-letnim kierowcą (mieszkańcem gminy Krobia) mającym, według ich relacji, wielokrotnie jeździć po alkoholu.
- Mieliście o nim na stronie… w wakacje jakoś. Zatrzymali go w Krobi na obwodnicy, koło biblioteki, wtedy 2,5 promila miał. Dwa dni i znowu jeździł - relacjonuje czytelnik. - Gdzie jest policja i czemu ten człowiek nie jest w więzieniu? - dodaje.
Z relacji mieszkańców wynika, że problem dotyka całej wsi, bo chodzi nie tylko o same przejazdy, ale o atmosferę zagrożenia, która zostaje z ludźmi na długo.
- Dzieci mało chodzą po Karcu… Boimy się. Przez wioskę obowiązuje 40 km/h, a on na pewno nie jedzie przepisowo. Wychodzimy z domu i nasłuchujemy, czy nie jedzie - słyszymy od mieszkanki.
W rozmowach powtarza się też wątek kolizji z połowy grudnia tego roku. Mieszkańcy opowiadają o zdarzeniu w Sarbinowie (gmina Poniec). Wówczas 30-latek wjechał w składowany na poboczu drogi eternit. Jedna z osób mówi wprost
- Aż ktoś nie zginie i dopiero oczy się otworzą wszystkim - słyszymy.
W podobnym tonie wypowiada się kolejny czytelnik, pytając o skuteczność działań służb.
- Niech mi pani odpowie na jedno pytanie, czemu policja z tym nic nie robi. Gość ma 3 promile, są nagrania jak odjeżdża z miejsca zdarzenia, wszystko wiedzą o jego zachowaniu, a on wraca i robi to samo. O co tu chodzi? - mówi.
W sprawie kolizji w Sarbinowie, z której otrzymaliśmy nagrania od czytelników, zapytaliśmy Komendę Powiatową Policji w Gostyniu. Oficer prasowy KPP kom. Monika Curyk przekazała szczegółowe informacje dotyczące interwencji z 13 grudnia.
- 13 grudnia około godz. 11.30 policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego, do którego miało dojść w miejscowości Sarbinowo. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze nie zastali ani pojazdu, ani kierującego. Świadkowie zdarzenia wskazali jednak osobę, która miała kierować pojazdem - informuje kom. Monika Curyk.
[WIDEO]2852[/WIDEO]
Jak dodaje policja, funkcjonariusze pojechali do miejsca zamieszkania wskazanego mężczyzny, a na posesji zauważyli BMW, które mogło brać udział w zdarzeniu. Na miejscu był też 30-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego wskazany przez świadków jako kierujący.
- 30-latek został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Alkomat wykazał 3,5 promila alkoholu w jego organizmie - przekazuje oficer prasowy.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący BMW w Sarbinowie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i najechał na paletę, uszkadzając pojazd. Pobrano mu również krew do badań, ponieważ mężczyzna nie został zastany bezpośrednio na miejscu zdarzenia.
- Pobrano od niego krew do badań laboratoryjnych w celu przeprowadzenia retrospekcji. Badanie to ma ustalić, czy w chwili zdarzenia znajdował się on w stanie nietrzeźwości, czy też spożywał alkohol już po kolizji - przekazuje kom. Curyk.
W komunikacie KPP pojawia się kluczowa informacja, która potwierdza, że mężczyzna był skazany za jazdę po alkoholu, ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i nagminnie go łamie.
- Mężczyzna jest znany lokalnym policjantom i posiada kilka prawomocnych, sądowych zakazów prowadzenia pojazdów, w tym dożywotni - informuje kom. Monika Curyk.
Jak dodaje, zakazy kierowania pojazdami były wobec niego orzekane m.in. wyrokami Sądu Rejonowego w Gostyniu we wrześniu 2018 roku, a także w maju i listopadzie 2021 roku. Policja wskazuje również na kolejny dożywotni zakaz obowiązujący od czerwca 2016 roku.
Dla mieszkańców Karca sedno problemu pozostaje jednak niezmienne - nie czują się bezpiecznie idąc przez wieś, bo dożywotni zakaz, który w teorii ma odcinać 30-latka od kierownicy, w praktyce nie oznacza końca jego wybryków.
- Wszyscy jesteśmy w szoku, że on jeszcze nie jest w więzieniu - mówi jedna z mieszkanek. - Zgłaszamy, że jeździ pijany… a potem słyszymy, że "nie złapali na gorącym uczynku". TO jest jakiś absurd - dodaje.
Jeśli w małej miejscowości ludzie zaczynają planować drogę do sklepu tak, jakby to była strefa ryzyka, to znaczy, że coś przestało działać tak, jak powinno. Mieszkańcy mówią wprost, że boją się, że "dopiero wypadek zamknie usta” i przyspieszy procedury. Wszyscy też powtarzają jedno - oby do wypadku nie doszło, oby nikt nie zginął, oby nie było za późno.
::addons{"type":"only-with-us", "color":"black"}
[ZT]86104[/ZT]
[ZT]85953[/ZT]
[ZT]86047[/ZT]
[ALERT]1766738025359[/ALERT]
Rolnicy szykują wielki protest. Wyjadą również na...
Ja napiszę krótko już górnicy zaczęli Teraz rolniczy za chwilę nauczyciele i pielęgniarki i rok się zacznie super
Lol
11:14, 2025-12-26
Rolnicy szykują wielki protest. Wyjadą również na...
Skończyła się robota na polu, to mają czas drogi blokować. Pytanie dlaczego znów tutaj a nie w Warszawie czy jak inne państwa w Brukseli ? Za dużo wysiłku by to kosztowało, lepiej swoim życie utrudniać. Przyjdzie czas wyborów to dalej będą na PO PiS głosować i liczyć że coś się zmieni
Gostyniok
11:07, 2025-12-26
Mieszkańcy boją się wyjść na ulicę! My tu żyjemy jak...
Wszyscy doskonałe wiedzą że chodzi o Kornela W. Który robi co chce i kiedy chce śmieje się policji w oczy a oni nic nie robią. *%#)!& kogoś to się wszystkim oczy otwora policji matce i mieszkańca
Mieszkaniec
11:02, 2025-12-26
Mieszkańcy boją się wyjść na ulicę! My tu żyjemy jak...
Dokladnie wje ac mu.
Lun
10:43, 2025-12-26
4 0
Połamać mu nóżki.
0 0
Dokladnie wje ac mu.
0 0
Wszyscy doskonałe wiedzą że chodzi o Kornela W. Który robi co chce i kiedy chce śmieje się policji w oczy a oni nic nie robią. *%#)!& kogoś to się wszystkim oczy otwora policji matce i mieszkańca