Grinch? Raczej nie... Kto w takim razie kradnie świąteczne ozdoby na gostyńskim osiedlu?

Przedświąteczny czas zwykle kojarzy się z lampkami, ozdobami i drobnymi gestami, które mają wywołać uśmiech, zwłaszcza u dzieci. Na gostyńskim Pożegowie ktoś postanowił "zrobić klimat” po swojemu, tyle że nie jak Grinch z bajki, tylko jak zwykły złodziej.

Na Spotted Gostyn24 pojawiło się ostrzeżenie od jednej z mieszkanek. Kobieta napisała, że ktoś kradnie ozdoby z zaparkowanych samochodów. Jak relacjonuje, wieczorem ozdobiła auto pluszowym reniferem z uszkami i noskiem, a rano dekoracji już nie było.

- Ozdobiłam auto pluszowym reniferem (uszka i nosek), a rano już go nie było. Zrobiłam to, żeby sprawić radość dzieciom i sobie, nie ze względu na wartość materialną. Chodzi o to, że była to czyjaś własność. Piszę ku przestrodze dla innych - czytamy w opublikowanej wiadomości.

Autorka wpisu podkreśla, że nie chodzi o pieniądze, bo dekoracja nie kosztowała majątek. Chodzi jednak o sam fakt zabrania czyjejś własności i o to, że takie drobne kradzieże psują atmosferę, która w grudniu potrafi być szczególnie ważna, zwłaszcza dla najmłodszych.

Wpis jest też prostym sygnałem ostrzegawczym dla innych mieszkańców Pożegowa. Jeśli ktoś dekoruje auto świątecznymi dodatkami, warto mieć z tyłu głowy, że ozdoby mogą stać się łatwym celem dla złodzieja.

[ALERT]1766141374819[/ALERT]

[ZT]85953[/ZT]

[ZT]85665[/ZT]

[ZT]85842[/ZT]