Zamknij
NEWS

Wysiadł z auta, klęknął i dusił się krwią. Żaden kierowca nawet się nie zatrzymał

mis 10:50, 25.10.2025 Aktualizacja: 18:53, 25.10.2025
13 Foto: Canva Foto: Canva

To historia, która mrozi krew w żyłach i każe zadać pytanie... Czy naprawdę potrafimy jeszcze reagować na cudze nieszczęście? Na krajowej "dwunastce” w Piaskach młody mężczyzna - strażak PSP, który tydzień wcześniej przeszedł zabieg usunięcia migdałków, w środku dnia zatrzymał auto, wysiadł i osunął się na kolana. Dławił się krwią, miał zimne poty, słabł z każdą sekundą. Z ostatnich sił wybrał numer 112. W tym czasie dziesiątki kierowców po prostu… przejechały obok.

Do zdarzenia doszło w czwartek, 23 października około godz. 15:00, na wysokości jednej z firm przy wjeździe do Piasków od strony Borku Wlkp. To główna droga, ruchliwa, pełna aut. A jednak nikt nie zareagował. Nikt nie zjechał na pobocze, nie zawrócił, nikt nie zatrzymał się choćby na chwilę.

- Strażak jechał krajową "dwunastką", kiedy nagle poczuł się źle. Zaczęły się zimne poty, zawroty głowy i krwotok. Zatrzymał samochód, wysiadł i klęknął, bo nie miał już siły stać. Mimo to udało mu się wybrać numer 112 i zgłosić, że potrzebuje pomocy - relacjonuje st. kpt. Marcin Nyczka, zastępca komendanta KP PSP w Gostyniu.

Jak mówi oficer, z relacji poszkodowanego wynika, że w tym czasie około 30-40 samochodów przejechało obok niego. Żadnej reakcji, żadnego zatrzymania, żadnego telefonu.

- On miał ogromne szczęście, że zdołał sam zadzwonić. Gdyby stracił przytomność, dziś pewnie mówilibyśmy o tragedii - podkreśla st. kpt. Nyczka. - I właśnie dlatego trzeba o tym mówić głośno. Bo czasem wystarczy jedno zatrzymane auto, jeden człowiek, który zadzwoni po pomoc - dodaje.

Na miejsce dotarła karetka pogotowia, a ratownicy natychmiast przetransportowali strażaka do szpitala w Śremie. Tam lekarze zdołali zatamować krwotok. Mężczyzna jest już bezpieczny, jego życiu nic nie zagraża.

Ale ta historia zostawia po sobie gorzki ślad. Być może z perspektywy kierowców ta sytuacja mogła wyglądać różnie - może ktoś pomyślał, że to nietrzeźwy, że przesadza, że ktoś już pewnie dzwonił... Jednak nie chodzi tu o usprawiedliwienia. Bo czasem naprawdę wystarczy tylko zadzwonić.

- Chciałbym zaapelować do wszystkich, nie bójmy się pomagać. Wystarczy minuta, żeby uratować komuś życie. Nie musimy być bohaterami, wystarczy, że nie będziemy obojętni - mówi st. kpt. Marcin Nyczka.

Strażak, który sam niejednokrotnie ratował innych, tym razem walczył o własne życie. Pomoc przyszła na czas i mężczyzna prawdopodobnie jeszcze w ten weekend opuści szpital, ale jedno pozostaje pewne - obojętność boli i aż trudno pomyśleć co czuł ten młody człowiek widząc mijające go auta.

[ZT]83826[/ZT]

[ZT]83811[/ZT]

[ZT]83685[/ZT]

[ALERT]1761318301505[/ALERT]

(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (13)

Czuje sie be?piecznyCzuje sie be?pieczny

4 13

Czy likwidacja szpitala w Gostyniu stała się faktem. Kolejna osoba z naszego terenu przewożone pogotowiem do Śrem.

12:08, 25.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:3
Odpowiedz

faktyfakty

14 1

Najpierw proszę się doinformować na jaki oddział powinien trafić pacjent po usunięciu migdałów, a dopiero potem rozsiewać takie nieprawdziwe informacje…

12:41, 25.10.2025

RtyRty

11 0

Z pewnością na oddział laryngologiczny.
Gostyń nie ma.

12:43, 25.10.2025

StanisłąwStanisłąw

2 0

Jednak trzeba być imbecylem, skoro pisze się tak idiotyczne komentarze. Gdyby ten be?pieczny był bardziej rozumny, to zastanowiłby się na jaki oddział został przewieziony poszkodowany. A jeśli chodzi o dokładność to be?pieczny również w ogóle nie jest zorientowany, iż chorych z udarem zawsze przewozi się do Śremu, a dzieci poparzone przywozi się z wielu stron do Gostynia. I co cieciu zatkało?

18:49, 25.10.2025

LucyferLucyfer

18 6

Kraj miłosiernych katolików i pisowców. Czy aby napewno?

12:09, 25.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

do Ldo L

0 1

Pewnie cieszysz się z takich sytuacji.

17:03, 25.10.2025

MartiMarti

12 2

Niestety takie mamy czasy, człowiek człowiekowi wilkiem.

12:53, 25.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Gość Gość

3 4

Niestety ludzie by pomogli ale się boją nie wiem czego

13:15, 25.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Asf Asf

9 2

Serio żaden lewak się nie zatrzymał

13:42, 25.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaśJaś

2 5

A pisuary przyciskały gaz i odwracały łby w drugą stronę.

15:40, 25.10.2025

AntyAnty

7 3

My katolicy kucani, jak mawiał ojciec ks. Kaczkowskiego, niestety tak mamy. Gęby pełne frazesów a czyny, po prostu brak słów. Dobrze , że chłopak z tego wyszedł i wraca do zdrowia.

14:12, 25.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

🙊🙉🙈never ever🙊🙉🙈never ever

4 9

Ja myślałem że zmienia się w zombie i przyspieszyłem

14:54, 25.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

KornelKornel

4 1

Mi się słabo robi jak widzę krew ,więc w takich sytuacjach nie pomogę

15:00, 25.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%