Wczorajszy artykuł „Gostyń bez pracy? 1600 bezrobotnych i kilkadziesiąt ofert. Co się nie zgadza?” poruszył ważny temat lokalnego rynku zatrudnienia. Pokazaliśmy w nim rozbieżność pomiędzy liczbą zarejestrowanych bezrobotnych w powiecie gostyńskim a dostępnością ofert pracy. Uwagę zwracał szczególnie fakt, że mimo 133 propozycji zatrudnienia w samym marcu, ponad 1600 osób nadal pozostaje bez pracy.
W materiale zwrócono uwagę na brak kwalifikacji, problemy z dojazdem, lęk przed powrotem na rynek czy trudności z rozpoczęciem od nowa. Cytowaliśmy także dane z urzędu pracy oraz wypowiedź jego dyrektorki. Jednak po publikacji to komentarze czytelników wywołały równie burzliwą dyskusję, pokazując kolejny istotny wątek – szarą strefę.
Wśród komentarzy zamieszczonych na Facebooku Gostyn24 po publikacji artykułu, pojawił się jeden szczególnie mocny wątek. Zdaniem części internautów, spora grupa zarejestrowanych jako bezrobotni w rzeczywistości pracuje nielegalnie, świadcząc usługi poza obiegiem. Jednym słowem posty z usługami w mediach społecznościowych, a w urzędzie pracy oficjalnie bezrobotny
– „41% to nigdy nie było w pracy i nie jest nią zainteresowanych, albo pracują na czarno, a tam są po ubezpieczenie. Umowy nie chcą, bo na złodziei płacić nie będą. Nie raz to przechodziliśmy, jak szukaliśmy pracowników” – napisał Mateusz.
– „Zmienic stawki, zlikwidować umowy zlecenia i zrobić obowiązkowe umowy o pracę, bo ile ludzi pracuje na czarno?” – pytała wprost Dorota.
Komentarze te nie są dowodami, ale oddają przekonanie części mieszkańców, że problem szarej strefy wciąż ma się dobrze – szczególnie w usługach domowych, wykonywanych bez rejestrowania działalności. To także głos irytacji tych, którzy jako pracodawcy lub legalni wykonawcy usług czują się poszkodowani przez system i jego luki.
Z punktu widzenia ekonomii odpowiedź jest prosta - brak składek, brak podatków, większy zysk „na rękę”. Rejestracja jako bezrobotny zapewnia ubezpieczenie zdrowotne, a działalność prowadzona wyłącznie na Facebooku lub Instagramie często pod przykrywką „hobby” nie generuje oficjalnych kosztów. To wszystko tworzy mechanizm, który dla wielu staje się „alternatywną drogą zatrudnienia”.
Problem w tym, że działania prowadzone poza systemem mają swoją cenę nie tylko też moralną. Uczciwie działające firmy, które ponoszą pełne koszty legalnego zatrudnienia i działalności, nie są w stanie konkurować cenowo. To z kolei prowadzi do frustracji i jak pokazują komentarze coraz powszechniejszego przekonania, że „inaczej się nie da”.
Niektórzy komentujący pytają wprost: dlaczego instytucje nie reagują, skoro nielegalna działalność bywa wręcz jawnie promowana w mediach społecznościowych? Faktem jest, że kontrola takich przypadków nie należy do łatwych. Konieczne są konkretne zgłoszenia, a udowodnienie, że usługi są świadczone odpłatnie, wymaga czasu i dowodów.
Tymczasem skala problemu może być większa, niż pokazują to statystyki. Czy to już „nowa normalność” – praca bez działalności, ale z dostępem do wszystkich przywilejów pytają niektórzy?
W tym wszystkim warto zadać pytanie - czy winni są ci, którzy „kombinują”, czy raczej system, który zniechęca do uczciwego działania? Koszty składek ZUS, daniny publiczne, obowiązki sanitarne czy formalne potrafią przytłoczyć nawet dobrze prosperującą jednoosobową firmę. I choć to nie usprawiedliwia łamania prawa, może tłumaczyć, dlaczego tylu ludzi wybiera drogę „na skróty”.
Dyskusja pod wczorajszym artykułem pokazała też, że temat rynku pracy w Gostyniu to coś więcej niż cyfry raportowane z urzędu. To także pytania o sprawiedliwość, uczciwość i przyszłość lokalnej gospodarki.
Szara strefa istniała zawsze, ale czy w dzisiejszych czasach wymknęła się spod kontroli? Czy państwo nie nadąża za nowymi formami „domowego biznesu”? A może to znak, że system musi się zmienić zanim legalność stanie się luksusem, a nie standardem?
[ZT]78245[/ZT]
[ZT]78254[/ZT]
[ZT]78246[/ZT]
[ALERT]1744182584525[/ALERT]
MarianHela10:05, 09.04.2025
Zlikwidować urzędy pracy! Żadnego z nich pożytku, a kosztują nas miliardy rocznie. Te pieniądze można przeznaczyć na niedofinansowane szpitale.
Hahha10:40, 09.04.2025
To proszę donosić na swoich sąsiadów a nie płakać na socjalach🤣🤣 a PGSy mają to we krwi💩
Olo10:58, 09.04.2025
Przypominam że istnieje coś takiego jak działalność nierejestrowa. Zanim się zesracie i doniesiecie na sasiada
kiki11:23, 09.04.2025
kto tu się zes... to nie napisze. Jak nie masz nc do ukrycia to po co się tak spusczasz? Przyjdą zobaczą że działasz legalnie i pójdą. Widać coś u ciebie nie halo :)
Hobby11:23, 09.04.2025
Część osób faktycznie ma jako hobby a pracuje na umowę o pracę nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Tak jak ktoś wyżej zauwazyl jest też działalność nierejestrowana.
Obywatel 11:44, 09.04.2025
Kogoś to widzę że boli zazdrość ludzka nie zna granic
Tusek14:00, 09.04.2025
Czepiacie się ludzi, którzy cieżko pracują i mają z tego kilka złotych. Zakałą są przedsiębiorcy, którzy zatrudniają setki ludzi, placą najniższa , reszta pod stołem. Tego nie widzicie. Takich Januszow biznesu jest w powiecie mnóstwo.
Lola14:11, 09.04.2025
A ja wolę kupić tort czy inną spożywkę od firmy i przepłacić bo wiem , że tam jest sanepid itd. Też nie rozumiem tego wystawiania na aukcjach charytatywnych swoich ciast domowych, nigdy nie wiadomo czy ktoś nie dodał nieświeże składniki.
12316:00, 09.04.2025
Hahha proszę cię.... Sanepid itp 🤣 chyba nigdy nie pracowałaś w gastronomi 🤣
Nurmi14:31, 09.04.2025
Kupuje u "Marcysi" w Krobi lub w Czajkowie i wiem co jem
joł16:03, 09.04.2025
a ilu z tych przedsiębiorców dorabia sie na wyzysku pracownika? wymagania coraz większe tempo pracy coraz szybsze a płaca poniżej godności i wykonanej pracy
Adamo. 21:33, 09.04.2025
Jeśli pracownik jie ma kwalifikacji do zarabiania godnych pieniędzy nie widzę nic niestosownego, gdy pracuje za najniższa na prywatnego przedsiebiorce. Albo się czegoś nauczyłeś albo zarabiasz marnie.
Tadeusz 17:33, 09.04.2025
Lepiej działać w szarej strefie jak u prywaciarza który nie zapłaci i nie odprowadzi składek tak jak się należy.
Ból zadka17:57, 09.04.2025
Proszę się poinformować co to działalność nierejestrowana.
Kogoś tył piecze że pracowite i zaradne osoby odbierają klientów cukiernią które za byle ulep kasują jak za zboże.
Zdecydowanie wolę dać zarobić właśnie komuś z Instagrama niż firmie która na hasło Wesele podnosi cenę.
Bo wesele to trzeba ludzi ogolić
Burdel19:58, 09.04.2025
Zajmijcie się burdelem biołej uprawia nierząd krzywdzi rodziny. A wy tortem który kobieta od 3 dzieci upiecze i sprzeda być może na jedzenie dla nich. Ludzie opamiętajcie się
hejka07:36, 10.04.2025
Przecież urząd pracy mógłby sprawdzać w social mediach co robią zarejestrowani u nich bezrobotni, ponoć tak działa zus, który sprawdza pracowników na L4... - czy to takie trudne?
szafa12:24, 12.04.2025
Nie chce się leniom.
Halinka11:12, 10.04.2025
A może by się przyjeżdżać jeszcze strefie beauty... ile Pań robi paznokcie i rzęsy w domu a np nie jest nigdzie zatrudniona albo siedzi na opiece nad mama czy babcia
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
2 5
No pewnie lepiej niech zamykają swoją działalność legalną i nie donoszą i niech patrzą jak ktoś inny wali w hu... i się śmieje.
3 2
Kik ssij