Im bliżej świąt, tym częściej w prywatnych domach opieki pojawiają się nowe twarze. Starsze osoby, czasem z demencją, czasem po udarze, czasem po prostu samotne i schorowane. Przywożone przez bliskich „na kilka dni”. Bo praca, bo dzieci, bo trzeba wszystko przygotować. Bo święta.
W okresie przedświątecznym wiele placówek oferujących krótkoterminową opiekę dla osób starszych i schorowanych odnotowuje wzmożony ruch..
– To nie jest nowe zjawisko. Przed świętami zawsze odbieramy więcej telefonów od rodzin, które chcą zostawić kogoś pod opieką na kilka dni. Niektórzy wracają po bliską osobę zaraz po świętach. Inni niekoniecznie – przyznaje Urszula Stefaniak, dyrektorka prywatnego domu opieki w Szelejewie
I wcale nie chodzi o to, by kogoś potępiać. Są sytuacje, w których rodziny naprawdę nie dają już rady – fizycznie, psychicznie, organizacyjnie. Zwłaszcza tam, gdzie jeden z domowników całodobowo opiekuje się osobą leżącą. Ale są też przypadki mniej oczywiste.
– Zdarza się, że ktoś mówi wprost - Przyjeżdża rodzina z zagranicy, nie dam rady, muszę mieć porządek w domu. I trudno wtedy nie poczuć smutku – mówi dyrektorka.
W szpitalach i na izbach przyjęć również notuje się większą liczbę przyjęć osób starszych tuż przed świętami – zwłaszcza tych, którzy nie wymagają pilnej hospitalizacji, ale potrzebują opieki. Czasem to pogorszenie stanu zdrowia, czasem trudności z codziennym funkcjonowaniem, czasem zwyczajny brak wsparcia w najbliższym otoczeniu.
Dyrektorka ośrodka przyznaje, że jej personel stara się nie oceniać.
– Nie znamy pełnego kontekstu. Wiemy tylko tyle, że w okresach świątecznych zawsze jest więcej zgłoszeń i więcej próśb – dodaje.
Trudno też mówić o statystykach, a jeszcze trudniej o systemowym rozwiązaniu. Placówki robią, co mogą – część z nich oferuje pobyty wytchnieniowe, inne rezerwują miejsca krótkoterminowe.
Święta to czas wspólnego stołu, bliskości, rodzinnego hałasu. Dla niektórych, głównie starszych i schorowanych osób to również czas, w którym zostają sami – w nowym miejscu, z nowymi ludźmi, czasem bez żadnego wyjaśnienia. Zostają na chwilę, ale ta chwila z dnia na dzień potrafi się wydłużyć.
[ZT]78501[/ZT]
[ZT]78477[/ZT]
[ZT]78268[/ZT]
[ALERT]1744883448933[/ALERT]
Poiuytrewq12:05, 17.04.2025
Ale kogo stać na to Szelejewo? Tam kilka dni kosztuje krocie. Jak ktoś ma 2.500 np emerytury to z czego ja się pytam? A u Bonifratrów w Piaskach na prywatnej to już jest kosmos cena.
Hhh12:13, 17.04.2025
Jest jeszcze jeden patent. Stosowany od lat. Wystarczy seniora odwodnić i cyk... Szpital
Czemu was to dziwi12:41, 17.04.2025
A co robi opieka społeczna? Siedzą leniwe babska w biurze, biorą z publicznych pieniędzy wynagrodzenia a opiekę mają w głębokim poważaniu!
Lipa11:39, 18.04.2025
Opieka społeczna? A może POMOC SPOŁECZNA? Polecam poczytać ustawę, a następnie się wypowiadać, żeby ograniczyć kompromitację na forum.
😡😡15:46, 17.04.2025
Szelejewo 😡
Dhk21:10, 17.04.2025
Pobyty wytchnieniowe i krótkoterminowe....placówki chętnie czekają na starszych ludzi.
Dlaczego piszecie o wstydliwym problemie?
Przecież to jest reklama
Obywatel 21:42, 17.04.2025
To ludzka znieczulica ważna jest praca niż bliska osoba wstyd i to robią katolicy wierzący
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
2 0
Jak by było tanio to by wywieźli zaraz po zapisie u notariusza,... To powinna być ostateczność w barrrdzo ciężkiej chorobie,..