Niektóre decyzje podejmujemy odruchowo, niemal bez namysłu. Z litości, z życzliwości, z odruchu serca. A potem zupełnie niespodziewanie te drobne wybory okazują się mieć ogromne znaczenie. Tak właśnie było w przypadku Izabeli z Gostynia, która nigdy nie spodziewała się, że zakup słownika otworzy w jej życiu zupełnie nowy rozdział, a właściwie dwa. To pierwsza publikacja z cyklu - "Niezwykłe historie gostynian", która zasługuje, by ją opowiedzieć. Bo wielkie rzeczy zaczynają się od małych decyzji.
Był rok 2006. Izabela prowadziła wówczas mały sklep spożywczy. Pewnego deszczowego dnia do sklepu wszedł mężczyzna, który jak się okazało sprzedawał... książki. Chodził od domu do domu, przemoczony i zmęczony, z kilkoma tytułami pod pachą. Jeden z nich to był słownik polsko-niemiecki. Widok takich domokrążców nikogo jeszcze wtedy nie dziwił, ale Izabela nie patrzyła na niego jak na akwizytora. Zrobiło jej się go zwyczajnie żal.
- Kupiłam ten słownik trochę z litości - wspomina Izabela - Nie miałam nawet planów wyjazdu za granicę, ale pomyślałam, że może kiedyś się przyda.
I się przydał. Zaledwie miesiąc później Izabela dostała propozycję pracy w Niemczech jako opiekunka osoby starszej. Zamknęła sklep i wyjechała. Nie znając języka, zabrała ze sobą… właśnie ten kupiony w deszczowy dzień słownik. Korzystała z niego przez kolejne trzy lata, ucząc się niemieckiego codziennie, krok po kroku - między obowiązkami, w wolnych chwilach, przy rozmowach.
Pod koniec swojego pobytu za granicą pojechała na zakupy. Na jednej z wyprzedaży wypatrzyła elegancki komplet - marynarkę, koszulę i spodnie. Klasyczny, stonowany, dobrze skrojony. Kosztował niewiele, ale wyglądał na coś „z wyższej półki”. Bez zastanowienia wrzuciła go do koszyka.
- Jeszcze nie wiedziałam, że właśnie kupuję sobie mundurek do nowego etapu życia - żartuje nasza bohaterka
Miesiąc później podopieczna Izabeli zmarła, a ona wróciła do Polski. Szybko pojawiła się jednak nowa propozycja - praca asystenta sprzedaży. Rozmowy, spotkania, wyjazdy... A w tym wszystkim ten komplet z niemieckiej wyprzedaży, który pasował do tego idealnie. Nie tylko do sylwetki, ale do sytuacji. Do nowego rozdziału w życiu.
- To zabawne, jak wszystko się połączyło - mówi dziś Izabela. - Kupiłam słownik z litości, ubranie z przypadku. A oba te wybory okazały się strzałem w dziesiątkę. Takie rzeczy się pamięta na zawsze.
Historia Izabeli z Gostynia, stała się początkiem do stworzenia nowego działu w Gostyn24 - Niezwykłe historie gostynian, bo pokazuje, jak bardzo życie potrafi czasem zaskakiwać - cicho, bez fajerwerków, ale konkretnie. I że nie wszystko, co wygląda jak zbieg okoliczności, musi naprawdę nim być. Dlatego zdecydowaliśmy, że zapytamy również o wasze historie. Może macie w pamięci momenty, które zasługują, by je opowiedzieć.
Historia została oparta na prawdziwych wydarzeniach. Wszystkie dane osobowe zostały zmienione na prośbę bohaterki, z wyjątkiem miejscowości.
Jeśli masz własną ciekawą historię, która wydarzyła się naprawdę i do dziś nie daje o sobie zapomnieć - opisz ją swoimi słowami i prześlij do nas na adres: [email protected] lub w wiadomości prywatnej na naszym Facebooku. My ją ubierzemy w słowa, damy do autoryzacji i opublikujemy na łamach Gostyn24. Najciekawsze historie trafią zostaną też nagrodzone - co miesiąc wybierzemy jedną z nich, a jej autorka lub autor otrzymają voucher o wartości minimum 100 zł od naszych Partnerów. To jednak nie koniec. Każda z tych historii ma szansę na nagrodę główną. Dokładnie 1 września w 18 rocznicę pojawienia się portalu Gostyn24, poznamy najciekawszą historię z naszego powiatu, którą nagrodzimy. Będzie to1000 zł w gotówce, więc gra warta świeczki. Regulamin zabawy dostępny jest tutaj
[ZT]79198[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz