Zamknij
NEWS

Każda klientka jest inna. Wielokrotna mistrzyni, dzieli się swoją miłością do...

Materiał promocyjny + 11:24, 13.08.2024 Aktualizacja: 11:35, 14.08.2024
Foto: FB/ Natalia Osada Real pmu/fotomontaż Foto: FB/ Natalia Osada Real pmu/fotomontaż

Gdy mowa o makijażu permanentnym, wiele osób wyobraża sobie grube, niebieskie brwi rodem z dawnych lat. Zupełnie inaczej widzi to specjalistka z 16-letnim doświadczeniem w branży beauty, która chce zmienić to podejście. Jej celem jest pokazanie, że makijaż permanentny może być subtelny, naturalny i doskonale dopasowany do indywidualnych potrzeb każdej klientki. To podejście realizuje w swoim studiu, gdzie swoją pasję łączy się z profesjonalizmem i wyjątkowym zaangażowaniem. 

Natalia Osada, założycielka Salon "Real Pmu" w Śremie, swoją przygodę z branżą beauty rozpoczęła ponad 16 lat temu. Jak sama mówi, makijaż permanentny pojawił się w jej życiu jako naturalne rozwinięcie zainteresowań związanych z kosmetyką. To jednak nie była łatwa droga. Od paznokci i rzęs, przez liczne szkolenia, aż po międzynarodowe mistrzostwa – Natalia pokazała, że prawdziwa pasja może stać się fundamentem dla niezwykle udanej kariery. W jej pracy liczy się nie tylko technika, ale przede wszystkim miłość do detalu i indywidualne podejście do każdej klientki. 

Od paznokci po międzynarodowe mistrzostwa – tak w skrócie można opisać drogę Natalii Osady w świecie beauty. Na początku swojej kariery próbowała różnych technik, ale to właśnie brwi stały się jej prawdziwą pasją, która towarzyszy jej do dziś. 

- Swoją karierę rozpoczęłam 16 lat temu, a od 8 lat zajmuję się makijażem permanentnym  – mówi Natalia Osada.  - Na początku zajmowałam się paznokciami, rzęsami, no i gdzieś te brwi po prostu. Makijaż permanentny gdzieś tam się pojawił. Ograniczały mnie fundusze, żeby skończyć szkolenie, ale 8 lat temu nie było to jeszcze tak zaawansowane jak teraz. Zrobiłam szereg szkoleń ze stylizacji rzęs, ale chciałam czegoś więcej i zaczęłam się interesować makijażem permanentnym – wspomina Natalia Osada.

Założycielka Salonu "Real Pmu" Natalia Osada  w Śremie podkreśla, że makijaż permanentny TO NIE TATUAŻ -  to delikatne uzupełnienie, dodatek, który ma wyglądać naturalnie i subtelnie, a nie zastępować naturalne brwi. - Wiele osób myśli, że makijaż permanentny to tatuaż, który będzie się utrzymywać wiele, wiele lat i musi być mocny, ciemny, taki, żeby wszyscy go widzieli. To bzdura! Makijaż permanentny to tylko dodatek do brwi, dopełnienie ubytków, nadanie kształtów. Przede wszystkim ma wyglądać naturalnie – tłumaczy spe cjalistka od makijażu permanentnego. 

Natalia Osada dzieli się również swoją wiedzą z innymi, stając się inspiracją i mentorem dla nowych pokoleń linergistek. Jej szkolenia są znane z indywidualnego podejścia do każdej kursantki, co gwarantuje najwyższą jakość nauki. - Podczas szkoleń zawsze mówię kursantkom, że nie ma jednego, wyuczonego wzoru, który miałyby po prostu wykonywać. Każda klientka jest inna, a makijaż powinien być dopasowany do jej potrzeb  – przekonuje Natalia Osada, która nieustannie podnosi też swoje kwalifikacje, startując w licznych mistrzostwach. Jak przekonuje - dąży też do perfekcji, chcąc zostawić po sobie ślad w branży beauty. Mimo osiągnięć, wciąż stawia sobie nowe wyzwania i marzy o dalszym rozwoju. 

- Chcę zostawić po sobie ślad, osiągnąć coś więcej, a także dzielić się swoją miłością do makijażu permanentnego – podkreśla Natalia Osada, właścicielka  Salonu "Real Pmu" w Śremie

Mimo bogatego doświadczenia i sukcesów, Natalia nie zamierza spocząć na laurach. Jej marzeniem jest dalszy rozwój i zdobywanie kolejnych prestiżowych nagród, również na arenie międzynarodowej. 

- W przyszłości chciałabym startować w zagranicznych mistrzostwach – dodaje z uśmiechem. 

 

To co wyróżnia Natalię na tle innych, to przede wszystkim zaangażowanie i pasja, którą widać w każdym ruchu ręki. Można śmiało powiedzieć, że kocha to co robi. Zawsze stawia też na naturalność i indywidualne podejście do każdej klientki, a to sprawia, że jej prace są niepowtarzalne. 

- Brwi to moja miłość. Lubię też uczestniczyć w mistrzostwa, w których cały czas startuję. Mimo że mam pełno klientów, dalej się szkolę, a w przyszłości chciałabym wziąć udział w zagranicznych mistrzostwach – zdradza Natalia Osada

Jednak nie tylko to wyróżnia Natalię na tle innych. W swojej pracy często angażuje się również w działania charytatywne, co pokazuje, jak wielkie ma serce. 

- Biorę udział w zbiórkach na rzecz chorych dzieci, podarowując bony na loterię – podkreśla właścicielka Salonu "Real Pmu" w Śremie

Natalia Osada, założycielka Salonu „Real Pmu” w Śremie przy ul. Makuszyńskiego 2e/2, to specjalistka z 16-letnim doświadczeniem w branży beauty, która łączy profesjonalizm z prawdziwą pasją do makijażu permanentnego. Jej indywidualne podejście i dbałość o naturalny wygląd sprawiają, że każda klientka może liczyć na perfekcyjnie dopasowany makijaż, który subtelnie podkreśla urodę. Natalia, oprócz prowadzenia studia, jest również cenionym szkoleniowcem, co dodatkowo potwierdza jej umiejętności i zaangażowanie. Jeśli szukasz kogoś, kto zadba o twoje brwi z najwyższą starannością i profesjonalizmem, Salonu "Real Pmu" to miejsce, które warto odwiedzić. Daj się przekonać, jak delikatny i naturalny może być makijaż permanentny w rękach prawdziwej pasjonatki.

(Materiał promocyjny)
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%