Zamknij

Niegdyś był sercem lokalnego kupiectwa, a dziś... Każdy sobie rzepkę skrobie

12:16, 08.12.2024 Aktualizacja: 15:15, 09.12.2024
Skomentuj Foto: Arch. Gostyn24 Foto: Arch. Gostyn24

Ach, co to były za czasy! Kiedyś gostyńscy kupcy organizowali piernikowe święta włączali się w akcje charytatywne, angażując w życie naszego miasta jak mało kto. Były baloniki, konkursy, a Stowarzyszenie Kupców Ziemi Gostyńskiej dwoiło się i troiło, by pokazać, że lokalny handel ma się świetnie. Dziś? Festynów brak, stowarzyszenie "padło", a każdy kupiec musi sobie radzić sam. Mówiąc potocznie „Każdy sobie rzepkę skrobie”. A że rzepka każdego roku staje się coraz twardsza, to i ręce kupców bywają zmęczone. Może dlatego dziś w Dniu Kupca, warto zastanowić się, co takiego zmieniło się na przestrzeni lat, że zmieniło handel w Gostyniu tak bardzo. 

Gostyński deptak, niegdyś serce lokalnego kupiectwa wciąż ma swój urok – działa tu wiele sklepów, które jak tylko mogą próbują przyciągnąć klientów. Nie da się jednak ukryć, że pustych lokali „Na wynajem” jest więcej niż jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu. A parking? Po modernizacji rynku miejsca postojowe zniknęły, a klienci, przyzwyczajeni do wygody, chcieliby pewnie wjeżdżać samochodami wprost do sklepu. Płatny parking obok targowiska czy piesza wyprawa na deptak to dla wielu zbyt duże wyrzeczenie. W rezultacie miejsca te tracą na atrakcyjności, a zakupy przenoszą się do marketów parków handlowych i "sieciówek", gdzie czekają darmowe parkingi i kuszące promocje.

No właśnie – markety, parki handlowe i sklepy sieciowe stały się prawdziwą zmorą dla lokalnych kupców. Kuszą klientów niemal nieograniczonym wyborem, długimi godzinami otwarcia i darmowymi (dla kupujących) parkingami, na które można wjechać niemal z zamkniętymi oczami. Lokalne sklepy nie mają szans konkurować z tym wygodnym formatem, zwłaszcza że klienci dziś chętniej wybierają miejsca, gdzie mogą w jednej chwili kupić świeży chleb, kurtkę na zimę czy telewizor. A galeria handlowa? Jeśli kiedykolwiek powstanie, może dopełnić dzieła i jeszcze bardziej odciągnąć klientów od deptaka. Tylko czy w takich miejscach dowiemy się, które ziemniaki będą najlepsze na placki? Czy zapyta ktoś, jak miewa się Twoja babcia? Na to raczej nie liczmy – bo choć wygodne, parki handlowe i galerie nigdy nie zastąpią ciepłych, ludzkich relacji, które oferuje często lokalny sklepik.

Jeszcze dekadę temu w Gostyniu prężnie działało Stowarzyszenie Kupców nie tylko dbając o handel, ale i o integrację całej społeczności. Organizowało festyny, wspierało lokalne inicjatywy – jednym słowem, działało. Dziś pozostały wspomnienia i samotna walka kupców z wyzwaniami, których kiedyś nie musieli się obawiać. A wyzwań nie brakuje: wysokie czynsze, brak parkingów, konkurencja ze strony sieciówek. I tak oto lokalny kupiec musi być jednocześnie strategiem, księgowym, marketingowcem i, oczywiście, sprzedawcą.

Dlatego obchodzony dziś Dzień Kupca to dobry moment, by przypomnieć sobie, jaką rolę odgrywa lokalny handel w naszym życiu i jak ważni są ludzie, którzy go tworzą. Może jutro warto zajrzeć na deptak, porozmawiać z kupcami, docenić ich pracę i przypomnieć sobie, że prawdziwy handel to coś więcej niż tylko transakcje – to ludzie, relacje i wspólnota, która trzyma lokalną społeczność w ryzach.

Ale dziś Drodzy Kupcy, jest Wasz dzień! Świętujcie i pamiętajcie, że choć czasy się zmieniają, to Wy nadal jesteście sercem lokalnego handlu. A my, klienci? Może czasem powinniśmy się zatrzymać i przypomnieć sobie, że prawdziwy duch handlu nie mieszka w promocjach, ale w ludziach, którzy z pasją tworzą swoje małe, wielkie biznesy. Wszystkiego najlepszego!
 

[ZT]74518[/ZT]

[ZT]74466[/ZT]

[ZT]74267[/ZT]

[ALERT]1733656160706[/ALERT]

 

(JAR)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(18)

gostyniankagostynianka

29 3

Moda na tzw. sieciówki też powoli mija bo młodzi ludzie coraz chętniej kupują przez internet . Nie ma już znaczenia wygodny parking ,kino w galerii czy azjatyckie danie. Liczy się cena , dowóz zakupionych rzeczy do domu , paczkomat i łatwe zwroty , zamiast kina Netflix i sushi dostarczone bezpośrednio do domu . Inne czasy i inne funkcjonowanie. 13:29, 08.12.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Dragon Dragon

0 0

Byłam w ubiegłym tygodniu w Lesznie w galerii, czekałam w kolejce żeby zaparkować auto. Więc skąd to stwierdzenie, że mniej ludzi chodzi do galerii ❓ 15:00, 11.12.2024


KlientKlient

36 6

Jeżeli widzę że w sklepach na gostyński deptaku ceny artykułów czy rzeczy są droższe niż w galerii w Lesznie czy Poznaniu to brak klientów nie powinien kupców dziwić 14:10, 08.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do gostyniankaDo gostynianka

11 18

Gostynianka weź rozpęd a ściana się znajdzie. Zajedź może czasem do jakiejś galerii a zobaczysz zapewniam Cię tłumy ludzi. Po mału widzimy co za chłam dostajemy w tanich paczkach a odsyłanie nie trafionego towaru nie jednemu wyszło bokiem. To że jadziemy do galerii to fakt że za jedną razą pospacerujemy zaliczając dystans kilku tys kroków , zjemy tani fasfudowy obiad, wypijemy kawę a i z kina można skorzystać . Ale co najważniejsze parking przy samej galerii.
U nas dla odmiany dystans 10.000 kroków bo wszystkie parkingi po za centrum a szkoda bo smutna betonowa płyta rynku stoi bezużyteczna. Bardzo to przykre bo w centrum nie tylko są sklepy ale i np restauracje różnego rodzaju bary, usłygi kosmetyków czy okuliści.
14:38, 08.12.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

do obrońcy galeriido obrońcy galerii

10 6

A rozpędz ty się raz a porządnie...tylko ściany szkoda . Z faktami się nie dyskutuje ,a obrażać to możesz własną kobietę jeśli ci pozwoli. 16:59, 08.12.2024


JwjaJwja

9 9

Galerie tak samo skończą jak małe sklepy to tylko kwestia czasu 15:06, 08.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KilKil

26 5

Deptak odpycha, szczególnie , jak już ciemno jest, tam nic nie widać. Lampy ledwo świecą, wystawy ciemne.
Niestety w porównaniu z ościennymi miastami w Gostyniu widać cofanie , brak rozwoju centrum. 15:42, 08.12.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

WaldekWaldek

8 1

To prawda. Deptak jest najciemniejszą ulicą miasta. Gdyby kupcy nie oświetlali okien wystawowych to strach byłoby tamtędy przechodzić. Wszystkie inne ulice w mieście są dużo bardziej oświetlone. A podatki lokalowe coraz wyższe 😠 17:50, 08.12.2024


Kurier Kurier

16 4

Za chwilę pozamykacie te swoje sklepiki .Nie będzie nikogo stać na zatrudnianie pracownika w sklepie. Koszty utrzymania już was przerastają tylko nie chcecie tego powiedzieć. Trzeba będzie podjąć trudną decyzję i zamknąć sklep.Internet pozamiatał i tyle w temacie aw miejsce sklepów powstaną paczkomaty i punkty odbioru paczek.pozdrawiam serdecznie 16:15, 08.12.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Do Kurier Do Kurier

2 3

Kurier koniecznie obejrzyj film na Netflix o tytule : "Teraz kup" i spróbuj wyciągnąć wnioski. Mam wielkie obawy że Ci się nie uda🙁 Po komentarzu domyślam się jak ciężkim jesteś kalibrem ale wówczas może poproś kogoś o wytłumaczenie. 17:14, 08.12.2024


kosztykoszty

23 6

Drogi prąd (ekologizm), gaz, benzyna, wysokie czynsze, wysokie koszty pracy,podatki - to niszczy wszystko. Polscy kupcy padną, zostaną tylko duże zagraniczne sieci, które omijają płacenie podatków.
W Unii Polacy mają być do roboty, niewolnikami a nie właścicielami. 16:49, 08.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do KurierDo Kurier

9 6

Kurier ty masz wizję jak Kononowicz " nic nie będzie". Będziemy wszyscy chodzić jak zombi. Towary bez rozmowy będziemy odbierać z paczkomatów. Kobietę zastąpi ci dmuchana lalka, jedzenie zamówisz to dronem ci dostarczą, zamiast dzieci kupisz sobie zabawkę interaktywną, wszędzie kamery czipy ,zachęty do szczepienia się u j wie czego itd. Ludzie do czego to zmierza? 17:03, 08.12.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

XyzXyz

6 3

Do 3 wojny światowej. 17:08, 08.12.2024


JlJl

8 1

Jako wieloletni dostawca towarów pamiętam czasy powolnego upadku handlu prywatnego. Z dniem otwarcia dino, biedry, zamykały się sklepy. Piszę to z perspektywy człowieka wozacego towar po Polsce. Pamiętam erę konarczaka, mały mięsny na deptaku pod piątka, pamiętam sklepy na wsiach i płaczących właścicieli na myśl że za chwilę zaczną budować market... Molochy wykończyły wszystko 03:25, 09.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Piotr GPiotr G

6 1

Zagraniczne sieciówki i woda sodowa najemców. Galerie to nic innego jak franczyza z zagranicy. Sklepy sieciowe oferujące masowe towary i usługi. Po za tym właściciele sklepów na deptaku o powierzchni np 50 m2 żądali nawet 3 tys mc czynszu w latach 2000-2010r O większych nie piszę bo się właścicielom poprzewracało w głowach. A te jarmarki proszę pamiętać, że oprócz kupców gostyńskich miały sponsorów jak konkretne piekarnie, czy zakłady. Oni tak na prawdę oprócz organizacji to prawie złotówki na to nie dali. A to nic innego niż ich reklama. 06:25, 09.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lol Lol

6 1

Co mówicie o deptku tylko zobaczcie sami ile sklepików spożywczych się pozamykało na każdej ulicy w Gostyniu był sklepik i to było życie 06:31, 09.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Elita GostyniaElita Gostynia

0 8

Ja uważam że deptak i znajdujące się tam punkty są elitarne dla naszego miasta. A stowarzyszenie kupców składało się z samych elitarnych osób. To my stworzyliśmy najbardziej elitarne osiedle gostyńskie na pożegowie.
Bo w samym Gostyniu najpiękniejsze jest
Klasztor
Fara
Deptak
i obiekty na ul. Granicznej 1 06:47, 09.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

On On

1 0

Co niektórzy to już Sami nie wiedzieli ile za towar brać!Ludzie nie są ułomni i nie dadzą się robić w balona !Zwłaszcza mlodzi! 18:54, 11.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%