Miała szczęście. Choć trudno tak powiedzieć o psie, który cudem przeżył ostatnie mrozy, wychłodzony, wyniszczony, pozbawiony sierści. Przez ile dni walczyła o przetrwanie? Ile razy zamykała oczy, myśląc, że to już koniec? A przede wszystkim – co czuli ci, którzy mieli się nią opiekować?
Wysiadł z auta, klęknął i dusił się krwią. Żaden...
Mi się słabo robi jak widzę krew ,więc w takich sytuacjach nie pomogę
Kornel
15:00, 2025-10-25
Wysiadł z auta, klęknął i dusił się krwią. Żaden...
Ja myślałem że zmienia się w zombie i przyspieszyłem
🙊🙉🙈never ever
14:54, 2025-10-25
Wysiadł z auta, klęknął i dusił się krwią. Żaden...
My katolicy kucani, jak mawiał ojciec ks. Kaczkowskiego, niestety tak mamy. Gęby pełne frazesów a czyny, po prostu brak słów. Dobrze , że chłopak z tego wyszedł i wraca do zdrowia.
Anty
14:12, 2025-10-25
Na koziołka trzeba dać... To już nie tylko przyśpiewka
Niech już nie przesadzają. Ja kiedyś byłam w zespole i występowaliśmy calkiem za darmo. Teraz za każdy występ kasują. Wydadzą książkę i czy będą ją rozdawać za darmo, że zbiórkę sobie urządzili? Na pewno nie. Zbiórki są na szczytne cele a nie dlatego że oni chcą sobie książkę wydać za cudze pieniądze a potem ją sprzedawać. Chyba od księży się nauczyli. WSTYD!!!!
Mieszkanka
14:03, 2025-10-25