Po Związku Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych w spory zbiorowe z dyrektorami szkół zaczęli wchodzić związkowcy z "Solidarności", którzy domagają się podwyżek płac. W większości szkół, których organem prowadzącym jest gmina Gostyń nauczyciele również mają swoje żądania.
Oświatowe związki zawodowe nie są usatysfakcjonowane propozycjami i obietnicami minister edukacji Anny Zalewskiej. Dlatego wszystkie trzy przystąpiły do sporów zbiorowych z dyrektorami szkół. Czego żądają nauczyciele? Jak można przeczytać na stronie Związku Nauczycielstwa Polskiego, pracownicy oświaty żądają podwyższenia o 1000 zł brutto wynagrodzeń zasadniczych wszystkich pracowników szkół, przedszkoli i placówek.
Związek Nauczycielstwa Polskiego już na początku stycznia wszczął procedury sporu zbiorowego ze szkołami, przedszkolami i placówkami objętymi działaniem ZNP. Obecnie spór jest na etapie rokowań i mediacji. Przy braku porozumienia, ZNP możne przystąpić do przygotowań do strajku, który poprzedzi referendum. Pracownicy danej szkoły będą mogli strajkować o ile w referendum strajkowym weźmie udział co najmniej połowa uprawnionych i większość z nich opowie się za strajkiem. Jednak te działania będą podejmowane dopiero po 28 lutego, tj. po zakończeniu ferii zimowych we wszystkich województwach i etapu mediacji we wszystkich szkołach, przedszkolach i placówkach.
Nauczyciele gostyńskich szkół podstawowych również walczą o godne zarobki. W spory zbiorowe z dyrekcją weszła większość placówek oświatowych, których pracownicy żądają podwyżek. - Cały czas jeszcze napływają do nas informacje o wystąpieniu do pracodawców z żądaniami pracowniczymi - mówi Aldona Grześkowiak-Węglarz, naczelnik Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych. - W pismach do dyrektorów związki zawodowe poinformowały, że w przypadku niespełnienia postawionych żądań zastrzegają sobie prawo do zorganizowania akcji protestacyjnych czy strajku, który zostanie ogłoszony z wyprzedzeniem. Nie poinformowano nas o szczegółach zapowiadanych akcji - dodaje szefowa gostyńskiej oświaty.
Zarobki średnie nauczycieli w gostyńskich szkołach są następujące (dane na koniec 2018 roku): nauczyciel stażysta zarabia miesięcznie 2825,64 zł brutto, nauczyciel kontraktowy – 3362,11 zł brutto, nauczyciel mianowany – 4341,01 zł brutto, nauczyciel dyplomowany – 5734,36 zł brutto.
W mediach ogólnopolskich pojawiają się różne terminy przeprowadzania strajku. Najczęściej w ostatnim czasie pada data 15 kwietnia, czyli dzień egzaminu ośmioklasistów. To jednak nie jest pewna informacja.
hjh12:15, 21.02.2019
jak sie nie podoba droga wolna do zakladu na 8 godzin i koniec nikt was tam nie trzyma 12:15, 21.02.2019
Mama 12:19, 21.02.2019
Mam pytanie dwoje moich dzieci chodzi do szkoły podstawowej, pytam po co ? Żeby drugie tyle chodzili na korepetycję ? Czy nauczyciele celowo w szkole nic nie tłumaczą , żeby drugą pensję z korków wyciągać? Jakoś po zajęciach dodatkowych, prywatnych dzieci nagle rozumieją , mają wytłumaczone. Czyli można jak się chcę. 12:19, 21.02.2019
qwert12:30, 21.02.2019
Dlaczego wysyła Pani dzieci na korepetecje skoro są w podstawówce? Nie umie Pani sama im wytłumaczyć? :)
12:30, 21.02.2019
???13:24, 21.02.2019
Drugą pensję? To chodzą do tych samych nauczycieli, którzy ich uczą? I na co chodzą? Na historię czy polski? 13:24, 21.02.2019
absolwentka13:24, 21.02.2019
Hah.. brak mi słów naprawdę. Jakoś nie byłam nigdy super zdolna. Ale nigdy nie chodziłam na korepetycje... wystarczy usiąść samemu w domu albo po prostu słuchać na lekcji. To jest oczywiste, że po zajęciach trzeba samemu popracować.. Tylko trzeba chcieć! Teraz prawie wszystkie dzieci tylko chcą wrócić do domu rzucić plecak i grać czy co tam jeszcze. Otóż nie.. Trzeba się samemu uczyć, bo to co się wyniesie z zajęć to jest zaledwie kilka procent tego co jest potrzebne. Niestety tak zbudowany jest program i nauczyciele nie mają nic do gadania. Ale teraz nikt tego nie rozumie. Rodzic uczy nauczyciela jak ma uczyć. Uczeń nie ma szacunku do nauczyciela a nauczyciel musi mieć do ucznia, bo gdyby nie to co ? To sprawa sądowa. Rośnie nam pretensjonalne społeczeństwo, któremu wszystko się należy i które wszystko wie najlepiej. 13:24, 21.02.2019
Też mama11:22, 22.02.2019
Nie Pani jedna ma ten problem. Mój syn musi mieć specjalne nauczanie ze względu na pewne problemy ze zdrowiem. I nie dość, że oceniany jest niesprawiedliwie, zadań domowych multum, gdzie powinien odpocząć ze względu na te wadę właśnie i jest to zaznaczone w orzeczeniu to jeszcze ja mu w domu lepiej i dokładniej wytłumaczę zadania niż panie w szkole. Z drugiej strony jednak jeśli będą obiecać, że się przyłożą do swojej pracy i zaczną na prawdę uczyć te dzieci, to niech walczą o swoje. Każdy ma do tego prawo. Nauczyciel, rolnik czy pielęgniarka. Każdy ma prawo godnie żyć. Nie tylko politycy i księża. Bo w dzisiejszych czasach tylko oni mają dobrze. 11:22, 22.02.2019
Xxx15:10, 21.02.2019
Do "Absolwentka"
Chciałam zaznaczyć, że mylisz się, że uwaga na lekcji to tylko kilka procent na plus. Otóż nie- mój syn w domu się nie uczy w ogóle tylko odrobi zad dom i to na tyle co można zobaczyć go przy książkach, ba nawet lektur nie czyta a streszczenia, bądz nauczyciele puszczają im ekranizację lektury. Aniołem nie jest- ma ADHD, jednakże najgorszą oceną jaką ma to 3,a w 6 klasie myślę, że to nie najgorzej. Gdy uważa na lekcji, badz gdy jakies zagadnienie go zainteresuje ma 5 i 4 bez uczenia się w domu :-) 15:10, 21.02.2019
Lol 15:16, 21.02.2019
Kiedyś nauczyciel uczył dzieci a teraz dzieci uczą nauczyciela 15:16, 21.02.2019
Ach...16:10, 21.02.2019
czego niby jak same ni nie wiedzą 16:10, 21.02.2019
uczeń20:45, 21.02.2019
Nie "uczą nauczyciela", a pouczają i pyskują. 20:45, 21.02.2019
ja15:26, 21.02.2019
do absolwentki-w Anglii np uczen nie nosi tornistra ani plecaka 15 kg-uczy sie wszystkiego w szkole z p. nauczycielem.Do domu dostaje tylko raz w tygodniu cwiczenia i jakos tam nie ma matolow ani analfabetow.U nas nie ma nauczycieli tylko "zpodawacze" po szkolach zaocznych z dyplomami za czesne,Jak moze ktos nauczyc ucznia jak sam nie wie i nierozumie? 15:26, 21.02.2019
...16:06, 21.02.2019
Zaręczam, że są matoły jeszcze większe niż u nas. Ci z prywatnych szkół ciężko pracują w szkole i po szkole. A ci po publicznych szkołach często są właśnie analfabetami. A po jakich szkołach są angielscy nauczyciele? 16:06, 21.02.2019
współczesny rodzic 18:29, 21.02.2019
Nie dało by się tak by te nasze dzieci zostawały też tak z 13 godzin w szkole? Rano o 7 podrzucimy odbierzemy koło 20, choć nie te starsze to tak do 22 by mogły zostać. Co by tylko wróciły na spanie, my rodzice byśmy mieli taki spokój, wszystkiego by się nauczył w szkole, lekcje odrobił i nikt by od nas nic nie chciał. Super 18:29, 21.02.2019
Też matka15:27, 21.02.2019
Moje dzieci chodzą do wiejskiej szkoły. I co ?na dzień dzisiejszy troje nauczycieli na L4!Lekcje skracane,a kazda wywiad?wka zaczyna się od sł?w pani dyrektor"rodzice nie pracują z dziećmi".nie dziwi mnie już fakt,że po kazdych egzaminach szkoła jest w tzw."koziej dd....". Ale wysyłanie dzieci ma korepetycje,to już żaden problem. 15:27, 21.02.2019
Aaa15:05, 22.02.2019
Nauczyciele nie mają prawa chorować? Za to rodzic ma prawo zasmarkane i wykonujące do szkoły odstawiać i hulaj dusza na fb i komentarze wypisywać. 15:05, 22.02.2019
ciekawski15:32, 21.02.2019
Te informację o zarobkach to są podparte jakimś danymi ze szkół, czy z palca wyssane?? 15:32, 21.02.2019
ja15:37, 21.02.2019
niech zus sprawdza l4 15:37, 21.02.2019
poinformowana16:02, 21.02.2019
Myślę, że jak ktoś nie pracuje w tym zawodzie to nie powinien się wypowiadać, bo nie ma najmniejszego pojęcia jak wygląda praca nauczyciela. Rodzice widzą tylko jedną stronę tego zawodu i to co dzieci przynoszą ze szkoły, efekty, bądź ich brak, ale nie zastanowią się, że nad nauczycielem jest szereg osób narzucających choćby konieczność realizowania materiału. 16:02, 21.02.2019
zdziwiony16:02, 21.02.2019
do też matka. Jakoś w te wiejskie dzieci wysyłane na korepetycje trudno mi uwierzyć. Najczęściej jest tak, że dziecko nic nie robi, nie wymaga się od niego w domu pracy i systematyczności, a później pretensje do całego świata, a zwłaszcza do nauczycieli. Mam dwójkę dzieci i jedno jest pracowite i sumienne i ma 6 i 5, a drugie to leń, który wie tylko tyle, co zapamiętał z lekcji, bo w domu nie można go zapędzić do nauki. I co na to matki powiedzą. Że to dziecko z 6 to moja zasługa, a to z dwójami to wina nauczycieli? 16:02, 21.02.2019
też matka16:23, 21.02.2019
Drogi zdziwiony. Masz rację, każde dziecko jest inne.Jedno pracuje i się stara, a drugie ma to gdzieś. Ja mam troje i bywa różnie. Jednak w klasie córki 7 osób z ocenami niedostatecznymi z języka obcego! Połowa szkoły na korepetycjach,żeby w jakikolwiek sposób sobie poradzić. I co wszyscy matoły? Raczej nie. Najciekawsze jest w tym wszystkim to, że nauczyciel proponuje odp. korepetytora. A rodzice jeżdżą, płacą i po cichutku narzekają. Chyba nie na tym polega edukacja. 16:23, 21.02.2019
zdziwiony23:17, 21.02.2019
Jeśli tak jest, jak piszesz, to jest po prostu patologia.W szkole u moich dzieci, jak mają problemy, to nauczyciele proponują bezpłatne wyrównawcze po lekcjach, na terenie szkoły. Jest kuratorium w Lesznie, jest wydział oświaty w Gostyniu, zgłoś to. Bo na podstawie jednego złego nauczyciela osądzasz wszystkich. A to jest tak samo nieuczciwe jak praktyki opisywanego przez ciebie nauczyciela od angielskiego. 23:17, 21.02.2019
Nauczyciel17:10, 21.02.2019
Skąd macie te dane o zarobkach? Są wręcz zabawne, a niektóre komentarze poniżej są wręcz niesamowite. Mogę przesłać zdjęcie fragmentu mojej umowy, czy paska to może poprawicie te dane i nie będziecie mieszać ludziom w głowach..bo później nastawienie do zawodu nauczyciela wygląda jak w komentarzach poniżej..brak słów. 17:10, 21.02.2019
to pokaż17:26, 21.02.2019
ten pasek 17:26, 21.02.2019
Obiektywny21:25, 21.02.2019
Do ciekawskiego. To są dane ze wszystkich szkól z gminy Gostyń.
Podstawa prawna:
Karta Nauczyciela:
Art. 30a. 1. W terminie do dnia 20 stycznia każdego roku organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego przeprowadza analizę poniesionych w poprzednim roku kalendarzowym wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, oraz średniorocznej struktury zatrudnienia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.
2. W przypadku nieosiągnięcia w roku podlegającym analizie wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, w składnikach wskazanych w art. 30 ust. 1 organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego ustala kwotę różnicy między wydatkami poniesionymi na wynagrodzenia nauczycieli w danym roku w składnikach, o których mowa w art. 30 ust. 1, a iloczynem średniorocznej liczby etatów nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego oraz średnich wynagrodzeń nauczycieli, o których mowa w art. 30 ust. 3, ustalonych w danym roku.
3. Kwota różnicy, o której mowa w ust. 2, jest dzielona między nauczycieli zatrudnionych i pobierających wynagrodzenie w roku, dla którego ustalono kwotę różnicy, w szkołach prowadzonych przez jednostkę samorządu terytorialnego i wypłacana w terminie do dnia 31 stycznia roku kalendarzowego następującego po roku, dla którego wyliczono kwotę różnicy, w formie jednorazowego dodatku uzupełniającego ustalanego proporcjonalnie do okresu zatrudnienia oraz osobistej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela, zapewniając osiągnięcie średnich wynagrodzeń na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, o których mowa w art. 30 ust. 3, w danej jednostce samorządu terytorialnego w roku, dla którego wyliczono kwotę różnicy.
4. W terminie do dnia 10 lutego roku kalendarzowego następującego po roku, który podlegał analizie, organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego sporządza sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach i placówkach prowadzonych przez tę jednostkę samorządu terytorialnego, z uwzględnieniem wysokości kwoty różnicy, o której mowa w ust. 2, o ile wystąpiła.
5. Organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego przedkłada sprawozdanie, o którym mowa w ust. 4, w terminie 7 dni od jego sporządzenia, regionalnej izbie obrachunkowej, a także organowi stanowiącemu tej jednostki samorządu terytorialnego, dyrektorom szkół prowadzonych przez tę jednostkę oraz związkom zawodowym zrzeszającym nauczycieli.
6. Jednorazowy dodatek uzupełniający, o którym mowa w ust. 3, nie jest uwzględniany jako składnik poniesionych wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, w roku, w którym został wypłacony.
21:25, 21.02.2019
Gostek17:16, 21.02.2019
Ciągłe reformy szkół, zmiany programu, za dużo lekcji, 8 lat zamiast 9, sposoby uczenia jak w 19 wieku, najlepiej zadać do domu, dwa roczniki do szkół średnich --- po prostu DOBRA ZMIANA!
17:16, 21.02.2019
Anty gostek21:35, 21.02.2019
Choroba młodych - ciągle narzekanie. 21:35, 21.02.2019
pracownik 40 lat pra17:40, 21.02.2019
nauczyciele naprawdę za dużo powiedziane na 8 do zakładu to zobaczą jaki jest stres i wymagania anie od lat prześladuje ich komuna jak było na początku i itd nie tedy droga należny płacić za wyniki jak wszędzie a nie za dziadowanie i narzekanie i kiepskie nauczanie niestety nie każdy się nadaje na nauczyciele ale każdy chce mieć wolne weekendy święta wakacje itd itp, no i z 6 tys netto bo przecież blondyna z Brukseli powiedziała że za mnie robią złodzieje lub idioci czyli oni tzw nauczyciele nie chcą być idiotami i chcą mieć ponad 6tys.pozdrawiam prawdziwych z powołania nauczycieli co maja wyniki z nowoczesną młodzieżą. 17:40, 21.02.2019
gostyniak18:03, 21.02.2019
Na pół roku do prywaciarza i się strajków odechce. 20h tygodniowo, wakacje płatne, ferie, rok płatnego urlopu na poratowanie zdrowia.... w *%#)!& się przewraca.
Biednego nauczyciela jeszcze nie widziałem. 18:03, 21.02.2019
Ach...17:54, 22.02.2019
A dlaczego nauczyciel miałby być biedny? 17:54, 22.02.2019
Do redakcji19:38, 21.02.2019
Proszę o podanie źródła informacji o wysokości zarobków w gostyńskich szkołach. Jestem nauczycielem dyplomowanym z dwudziestoletnim stażem pracy, wychowawcą. Brutto mam 4329,6. Moje wynagrodzenie jest niższe od podanego tutaj o niemal 1400 zł. Nie jestem pierwsza tutaj zdziwiona tymi kwotami podanymi z kapelusza 19:38, 21.02.2019
Ja21:26, 21.02.2019
Jeżeli nie znasz słowo średnia to przykro, że pracujesz w szkole.
Podstawa prawna: Karta Nauczyciela: Art. 30a. 1. W terminie do dnia 20 stycznia każdego roku organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego przeprowadza analizę poniesionych w poprzednim roku kalendarzowym wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, oraz średniorocznej struktury zatrudnienia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.
2. W przypadku nieosiągnięcia w roku podlegającym analizie wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, w składnikach wskazanych w art. 30 ust. 1 organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego ustala kwotę różnicy między wydatkami poniesionymi na wynagrodzenia nauczycieli w danym roku w składnikach, o których mowa w art. 30 ust. 1, a iloczynem średniorocznej liczby etatów nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego oraz średnich wynagrodzeń nauczycieli, o których mowa w art. 30 ust. 3, ustalonych w danym roku.
3. Kwota różnicy, o której mowa w ust. 2, jest dzielona między nauczycieli zatrudnionych i pobierających wynagrodzenie w roku, dla którego ustalono kwotę różnicy, w szkołach prowadzonych przez jednostkę samorządu terytorialnego i wypłacana w terminie do dnia 31 stycznia roku kalendarzowego następującego po roku, dla którego wyliczono kwotę różnicy, w formie jednorazowego dodatku uzupełniającego ustalanego proporcjonalnie do okresu zatrudnienia oraz osobistej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela, zapewniając osiągnięcie średnich wynagrodzeń na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, o których mowa w art. 30 ust. 3, w danej jednostce samorządu terytorialnego w roku, dla którego wyliczono kwotę różnicy.
4. W terminie do dnia 10 lutego roku kalendarzowego następującego po roku, który podlegał analizie, organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego sporządza sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach i placówkach prowadzonych przez tę jednostkę samorządu terytorialnego, z uwzględnieniem wysokości kwoty różnicy, o której mowa w ust. 2, o ile wystąpiła.
5. Organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego przedkłada sprawozdanie, o którym mowa w ust. 4, w terminie 7 dni od jego sporządzenia, regionalnej izbie obrachunkowej, a także organowi stanowiącemu tej jednostki samorządu terytorialnego, dyrektorom szkół prowadzonych przez tę jednostkę oraz związkom zawodowym zrzeszającym nauczycieli.
6. Jednorazowy dodatek uzupełniający, o którym mowa w ust. 3, nie jest uwzględniany jako składnik poniesionych wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, w roku, w którym został wypłacony. 21:26, 21.02.2019
Do Ja15:57, 22.02.2019
Po co ta złośliwość? Pisałam komentarz wczoraj przed dwudziestą. O tej godzinie artykuł wyglądał nieco inaczej. Brakowało słowa "średnia". Było definitywnie stwierdzone, że nauczyciele tyle zarabiają. Szkoda, że redakcja nie poprawiła tego w trybie sprostowania, tylko cichutko wprowadziła poprawkę i udaje, że tak było od początku. To przykre 15:57, 22.02.2019
Do redakcji20:30, 21.02.2019
Skąd te dane o zarobkach ? Może autor artykułu następnym razem solidniej wykona swoją pracę. Pracuję w zawodzie 30 lat i jak dotąd takich pieniędzy na swoim angażu nie widziałam, nie mówiąc już o kwotach netto jakie podaje ministerstwo. Żenujące ! 20:30, 21.02.2019
Belfer21:33, 21.02.2019
Typowe egoistyczne myślenie nauczycieli. Pokaż PIT na koniec roku. Angaż swoją drogą a czy liczyłaś 13 pensję , nagrody jubileuszowe, świadczenia socjalne z KN, zastępstwa doraźne, dodatek wiejski. To wszystko wlicza się do Nie bo nie masz tego w angażu. Mam tylko nadzieję, że nie uczysz matematyki bo kompromitacja pewna. Podaję podstawę prawną:
Karta Nauczyciela
Art. 30. 1. Wynagrodzenie nauczycieli, z zastrzeżeniem art. 32, składa się z:
1) wynagrodzenia zasadniczego;
2) dodatków: za wysługę lat, motywacyjnego, funkcyjnego oraz za warunki pracy;
3) wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe i godziny doraźnych zastępstw;
4) nagród i innych świadczeń wynikających ze stosunku pracy, z wyłączeniem świadczeń z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych i dodatku, o którym mowa w art. 54 ust. 5.
2. Wysokość wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela uzależniona jest od stopnia awansu zawodowego, posiadanych kwalifikacji oraz wymiaru zajęć obowiązkowych, a wysokość dodatków odpowiednio od okresu zatrudnienia, jakości świadczonej pracy i wykonywania dodatkowych zadań lub zajęć, powierzonego stanowiska lub sprawowanej funkcji oraz trudnych lub uciążliwych warunków pracy.
3. Średnie wynagrodzenie nauczycieli stanowi dla:
1) nauczyciela stażysty - 100%,
2) nauczyciela kontraktowego - 111%,
3) nauczyciela mianowanego - 144%,
4) nauczyciela dyplomowanego - 184%
- kwoty bazowej, określanej dla nauczycieli corocznie w ustawie budżetowej.
Art. 30a. 1. W terminie do dnia 20 stycznia każdego roku organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego przeprowadza analizę poniesionych w poprzednim roku kalendarzowym wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, oraz średniorocznej struktury zatrudnienia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.
2. W przypadku nieosiągnięcia w roku podlegającym analizie wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, w składnikach wskazanych w art. 30 ust. 1 organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego ustala kwotę różnicy między wydatkami poniesionymi na wynagrodzenia nauczycieli w danym roku w składnikach, o których mowa w art. 30 ust. 1, a iloczynem średniorocznej liczby etatów nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego oraz średnich wynagrodzeń nauczycieli, o których mowa w art. 30 ust. 3, ustalonych w danym roku.
3. Kwota różnicy, o której mowa w ust. 2, jest dzielona między nauczycieli zatrudnionych i pobierających wynagrodzenie w roku, dla którego ustalono kwotę różnicy, w szkołach prowadzonych przez jednostkę samorządu terytorialnego i wypłacana w terminie do dnia 31 stycznia roku kalendarzowego następującego po roku, dla którego wyliczono kwotę różnicy, w formie jednorazowego dodatku uzupełniającego ustalanego proporcjonalnie do okresu zatrudnienia oraz osobistej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela, zapewniając osiągnięcie średnich wynagrodzeń na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, o których mowa w art. 30 ust. 3, w danej jednostce samorządu terytorialnego w roku, dla którego wyliczono kwotę różnicy.
4. W terminie do dnia 10 lutego roku kalendarzowego następującego po roku, który podlegał analizie, organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego sporządza sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach i placówkach prowadzonych przez tę jednostkę samorządu terytorialnego, z uwzględnieniem wysokości kwoty różnicy, o której mowa w ust. 2, o ile wystąpiła.
5. Organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego przedkłada sprawozdanie, o którym mowa w ust. 4, w terminie 7 dni od jego sporządzenia, regionalnej izbie obrachunkowej, a także organowi stanowiącemu tej jednostki samorządu terytorialnego, dyrektorom szkół prowadzonych przez tę jednostkę oraz związkom zawodowym zrzeszającym nauczycieli.
6. Jednorazowy dodatek uzupełniający, o którym mowa w ust. 3, nie jest uwzględniany jako składnik poniesionych wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń, o których mowa w art. 30 ust. 3, w roku, w którym został wypłacony. 21:33, 21.02.2019
na tak22:30, 21.02.2019
Ile to teraz trzeba mieć cierpliwości do tych dzieciaków, a jeszcze więcej do tych w większości roszczeniowych rodziców, którzy wszyscy, wszystko najlepiej wiedzą. Nie dziwie się nauczycielom, że tracą już cierpliwość. 22:30, 21.02.2019
do belfer23:32, 21.02.2019
I po co te wyliczanki. Chcesz udowodnić, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem? Nauczyciel w Gostyniu ma dodatek wiejski? Co roku dostaje nagrodę jubileuszową? Dostaje dodatek funkcyjny, bo każdy nauczyciel to dyrektor?Dodatek za trudne warunki (może uczyć na 3 zmiany a i tak go nie ma). Każdy nauczyciel ma nadgodziny? Chciałeś błysnąć, zrobiłeś kopiuj-wklej, bo zrobiła na tobie wrażenie ilość linijek, nie przeczytałeś, nie pomyślałeś nawet przez chwilę. I wyszło, że jesteś ignorantem, który jeszcze próbuje ośmieszać innych komentujących i drwi na temat matematyki i kompromitacji. Sam się człowieku kompromitujesz, bo czytanie ze zrozumieniem i logiczne myślenie są ci obce. 23:32, 21.02.2019
zdziwiony23:33, 21.02.2019
Jeśli tak jest, jak piszesz, to jest po prostu patologia.W szkole u moich dzieci, jak mają problemy, to nauczyciele proponują bezpłatne wyrównawcze po lekcjach, na terenie szkoły. Jest kuratorium w Lesznie, jest wydział oświaty w Gostyniu, zgłoś to. Bo na podstawie jednego złego nauczyciela osądzasz wszystkich. A to jest tak samo nieuczciwe jak praktyki opisywanego przez ciebie nauczyciela od angielskiego. 23:33, 21.02.2019
do ja23:43, 21.02.2019
Jeśli nie wiesz, jak bezsensowne jest liczenie tzw. średniej, to przykre, że się w ogóle wypowiadasz na tematy o których nie masz pojęcia. Jeśli ja jem kapustę, a mój szef mięso z ryżem, to jak to dodamy i podzielimy, to średnia wyjdzie, że jemy gołąbki.Jeśli ja mam dwie nogi, a mój pies cztery, to średnio mamy po 3 nogi. Tak samo jest z tymi zarobkami. Jak ktoś pracuje na dwóch etatach i ktoś na jednym, doda się ich zarobki i ich dyrektorów i policzy średnią, to wyjdzie, że ten na gołym etacie zarabia więcej niż ten na dwóch etatach.Weź się człowieku nie ośmieszaj. 23:43, 21.02.2019
Bobo17:03, 02.03.2019
Brawo, wreszcie ktoś na to zwrócił uwagę! 17:03, 02.03.2019
redakcja07:10, 22.02.2019
Dzień dobry. Dane o zarobkach nauczycieli pochodzą od Aldona Grześkowiak-Węglarz, naczelnik Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych w Urzędzie Miejskim w Gostyniu 07:10, 22.02.2019
R18:56, 22.02.2019
Szkoły powinny być płatne. Czesne to najlepsze rozwiązanie
18:56, 22.02.2019
emerytowanynauczycie15:59, 23.02.2019
Proszę Was koleżanki i koledzy nie macie niskich wynagrodzeń !!!!
Nie wykonujecie zawodu tak jak przystało na pedagogów!!
Wnukom muszę pomagac zrozumieć podstawy matematyki bo w szkole kartkówka i zadanie domowe !Macie najwyższe wynagrodzenia ! synowa pracuje za 1/2 waszych dochodów ! 15:59, 23.02.2019
naucz23:54, 23.02.2019
A niby co robią w tych zakładach? W jednych pracuje się solidnie przez 8 godzin a w innych opierdala się przez 8 godzin 23:54, 23.02.2019
ktoś23:55, 23.02.2019
Ciekawe kto z tutaj piszących tak solidnie pracuje przez 8 godzin? Dobrze wiem jak w niektórych zakładach wygląda 8 godzinna praca... 23:55, 23.02.2019
obecny nauczyciel17:22, 24.02.2019
No cóż, mam wrażenie że osądzasz pracę obecnych nauczycieli patrząc na siebie. To, że ty jako nauczyciel nic nie robiłeś, to nie znaczy, że obecni nauczyciele nic nie robią. A co do kartkówek, to nauczyciele mają obowiązek sprawdzać poziom opanowania wiadomości przez uczniów, a potem te wypociny poprawić i ocenić. Jakoś mi ciężko uwierzyć, że kiedyś pracowałeś jako nauczyciel. 17:22, 24.02.2019
takie nauczanie jaka13:59, 25.02.2019
..." a potem te wypociny poprawić i ocenić..."Bez komentarza obecny nauczycielu. 13:59, 25.02.2019
40 lat pracy17:35, 25.02.2019
nauczyciel żenada do fil tronu pajacu na linie filtry pakować a nie młodzież nauczać wełniana istoto hehhehhe 17:35, 25.02.2019
Matka 19:20, 25.02.2019
Strajk haha a rodzice w domu muszą siedzieć z dzieckiem żeby zrobić to co powinno się w szkole wykonać jeszcze chwila i dziecko bedzie się uczyć 24 godz na dobe nauczyciel wykona swoje godziny w szkole zada do domu a dziecko kolejne godziny nad książkami a nauczyciel wolne dzieci uczą sie więcej godzin niż ja pracownik fizyczny 19:20, 25.02.2019
WOLNOŚĆ20:15, 25.02.2019
Sprywatyzować oświatę. 20:15, 25.02.2019
Magda16:44, 26.02.2019
Sikorzyn wymiata heh!!! 16:44, 26.02.2019
Zmęczona matka dwójk09:08, 27.02.2019
Napisałeś "Na pół roku do prywaciarza i się strajków odechce. 20h tygodniowo, wakacje płatne, ferie, rok płatnego urlopu na poratowanie zdrowia.... w *%#)!& się przewraca.
Biednego nauczyciela jeszcze nie widziałem." Wejdź proszę na godzinę, nie na 8, do 25 osobowej grupy przedszkolnej to pogadamy mądralo o warunkach pracy i płacy. z dwojgiem w domu czasami trudno wytrzymać, a jeszcze ich czegoś nauczyć - to sztuka 09:08, 27.02.2019
m23:46, 27.02.2019
Ile jadu w tych wypowiedziach....zwłaszcza tych,którzy nie mają pojęcia o pracy nauczyciela. 23:46, 27.02.2019
mhm22:00, 28.02.2019
tomy... zrób studia mgr pedagogiczne i idz uczyc do szkoły, skoro to takie jedwabiste... kto cci nie kaze? nauczyciele strajkuja tak samo jak inni. maja po prostu takie prawo. ty tez masz prawo zostac nauczycielem. wtedy bedziesz pracowął 18 godzin za super kase z dodatkami i wakacjami. no i smialo bedziesz mógł w wolnym czasie dorobic na drugiej fuszce. proste nie? to dalej won na studia. pokaz co potrafisz procz hejtowania. aha ty jestes juz po studiach? ale boisz sie wrednych bachorów i ich roszczeniowych rodziców? no tak... przykro mi, jednak musisz tyrac w filtronie na 4 brygady ups... 22:00, 28.02.2019
Wiecej i WIECEJ00:22, 01.03.2019
Sa nauczyciele w gostyniu co maj WIECEJ 00:22, 01.03.2019
Studentka07:20, 01.03.2019
Śmiać mi się chce jak widzę ten strajk. Nauczyciele przygotowują się w domu? Jakoś nie wydaje mi się... otwierają książkę jadą po kolei co jest tam do zrobienia a nie ze on w domu wielkie referaty przygotowuje. Byli tez tacy co mieli zapisany swój zeszyt/notatnik i czytali nam notatki co mamy notować już nie wspominając o tym ze roboli to tak szybko ze nie szło wszystkiego przepisać. Nauczyciele którzy nie potrafią uczyć? Proszę bardzo przykład gostyńskiego liceum. Mój były nauczyciel angielskiego. Wraz z rodzicami apelowaliśmy o zmianę nauczyciela nie wyrzucenie go z pracy tylko o zmianę. Co dostaliśmy w zamian? Najpierw obecna już pani dyrektor nie pozwoliła uczniom z jej klasy podpisać pisma o zmianę nauczyciela bo będą mieli problemy a potem jak została dyrektorka zaczęły się zakazy, uwagi wobec uczniów pretensje ze to my się nie uczymy a nauczyciel jest świetny. Świetny ? To chyba złe określenie kogoś kogo błagaliśmy o kartkówki ze słówek chociaż bo najczęściej kazał wypisywać nieznane słówka z poleceń po angielsku. Jak się uparł to jeden uczeń potrafił napisać z tego samego tematu 15 razy kartkówkę a jeden 3 i gdzie tu sprawiedliwość ? Nie wspominając o tym ze jak uczeń zapytał go o słówka dodatkowe to po tygodniu na kartce przynosił bo jego wiedza kończyła się na słowniczku z książki... podwyżki za co? Za to ze nauczyciel jak widzi zdolnego ucznia to materiał przerabia względem niego? Nie patrząc na resztę? I potem trzeba iść na korepetycje. Nie mówię tu p wszyskich bo są nauczyciele z pasja którzy potrafią nauczać i zainteresować ucznia zajęciami ale to na palcach jedej ręki takich można wyliczyć niestety. 07:20, 01.03.2019
Q10:30, 02.03.2019
Zastanawia mnie, co studiujesz? Poziom Twojej wypowiedzi jest mówiąc delikatnie, żenujący???? 10:30, 02.03.2019
zebe19:59, 03.03.2019
Jeśli to pisze "studentka", to zaczynam się bać o poziom wykształcenia tych, co kończą wyższe uczelnie... Chyba, że "studiują" na słynnych PWSZ... 19:59, 03.03.2019
Wiki17:01, 02.03.2019
Czemu redakcja nie pisze prawdy ile rzeczywiście zarabia - pensja zasadnicza, brutto - nauczyciel dyplomowany? To obecnie po szalonych podwyżkach 3.483 złote. Nigdy nie zarobiłam, nawet z nadgodzinami, ponad 5 tysięcy złotych, a nawet 4 tysięcy. A mam wyższe studia, 3 podyplomówki i 8 lat awans na n.dyplomowanego.To kłamstwo pisane pod pubilkę, by ludzie zazdrościli nauczycielom. Nie mając nadgodzin zarabiamy nie więcej niż kasjerzy w marketach. 17:01, 02.03.2019
Młody nauczyciel20:58, 02.03.2019
Ja za 18 godzin dydaktycznych, i proszę mi uwierzyć, poświęcam całe 40 godzin na uczciwą pracę w szkole dostałem 1850 zł na konto w lutym. Dużo? Nie, nie żalę się, poza szkołą zarabiam w czasie 2 razy krótszym 2 razy więcej niż 1850 zł :) Całe życie chciałem pracować w szkole, ale nie może to być działalność filantropijna :) 20:58, 02.03.2019
Ewa21:20, 02.03.2019
Dlaczego podawane są kwoty brutto zarobków? Podajcie netto ...czyli na rękę ...bo ja po 35 latach pracy, jako nauczyciel dyplomowany mam 2700... 21:20, 02.03.2019
Gośka 21:26, 02.03.2019
Dlaczego nikt nie podaje zarobków netto? Czyli tego, co dostajemy na rękę ? Pracuję ponad 35 lat w szkole, mam studia wyższe i 6 kierunków studiów podyplomowych , które sama sobie opłacałam ( jedne studia to około 1800 do 3000 zł za logopedię ) i zarabiam 3000 zł ... nie mam wprawdzie wychowawstwa ...ale co z tego ? Gdzie to 5 tysięcy? ... 21:26, 02.03.2019
M20:15, 04.03.2019
Czyli stara prawda się sprawdza: "jak jest coś do wszystkiego, to do niczego". Może należało się skupić na karierze naukowej jak był taki pęd do wiedzy. Gromadzenie dyplomów 6-ciu kierunków studiów podyplomowych to do kabaretu się nadaje. Może pani przytoczy jakieś osiągnięcia dydaktyczne, ilu "lauretów " spod pani ręki wyszło? W życiu nie ilość a jakość się liczy i należało pomyśleć o zmianie zawodu, kiedy pieniądze nie pasują. 20:15, 04.03.2019
do Gośka18:29, 03.03.2019
Mam 3 magisterki i pracuję w bankowości za 2.5 netto. Nie podoba ci się to idź do Biedronki!!! 18:29, 03.03.2019
FM12:49, 04.03.2019
Niskie pensje, 18 godzin tygodniowo, przerwy świąteczne, wakacje letnie i zimowe, 3x rok urlopu na ?poratowanie zdrowia? wykorzystywanego przez nauczycieli w zupełnie innym celu. Czy to jest powód do strajku? Nauczyciel to nie jest obowiązek, to jest wybór. Jeśli mi ci coś nie pasuję to spełniaj się w innym zawodzie. Teraz wam kasy brakuje? Gdzie byliście przez 15 lat? Wtedy było wszystko Ok. No i jakość nauczania, gdyby nie korepetycje to kiepsko by to wszystko wyglądało. Rozumiem, że jak 1000 więcej to będziecie lepiej pracować w myśl reguły: ?jaka płaca taka praca? 12:49, 04.03.2019
Marian Koniuszko12:27, 05.03.2019
Proszę o wytłumaczenie mi jednego. Niby osoby wykształcone, inteligentne a kto im wybierał kierunek studiów? Starsze grono pedagogiczne jeszcze rozumiem ale młodych nauczycieli nie mogę zrozumieć. Nie ogarniam tego chyba jestem już za stary.
Jakim trzeba być ignorantem żeby w dobie takiego niżu demograficznego wybierać kierunek studiów który z góry skazuje ciebie na bezrobocie???? Chyba że mamy dużo szczęścia i znajomości, bo nawet średnio rozgarnięty gimnazjalista wie że szkoły będą zamykane a nauczyciele będą zwalniani bo nie będzie kogo uczyć.
A póżniej larum larum że nauczyciele zwalniani, szkoły zamykane niskie wynagrodzenie etc. 12:27, 05.03.2019
Eska 11:46, 09.03.2019
Właśnie "" każdy chce dobrze zarabiać ". 11:46, 09.03.2019
Empatyczna21:18, 11.03.2019
Moje pytanie brzmi, czy to jest mało?! Przecież znajdzie się od groma ludzi, którzy zarabiają mniej i muszą z tym żyć bo nikt im nie da, a pracę chcą mieć. Nauczycielom jeśli się nie podoba to proszę się zwolnić, a na ich miejsce z pewnością zgłosi się ktoś inny kto ma chęć i inny cel niż ciągłe bogacenie się.. Ludzie postawcie się czasem na miejscu tych, którzy musza tyrać na dworze w zimnie albo w upale po 10 godzin... 21:18, 11.03.2019
szery07:04, 12.03.2019
Czytam niektóre komentarze i nie wierzę :) Empatyczna napisała, że nauczyciele maja się zwolnić. Ok . Zwalniaja się wszyscy i co dalej? Dzieci empatycznej zostają półmózgami, i pracują za marne grosze bo nie mają wykształcenia. Ona już stara żałuje swoich słów i namawia swoje ułomne dzieci, żeby nie popełniły tego samego błedu. Empatyczna powinnas dostać nagrodę nobla z dziedziny edukacja, podobnie jak inni piszacy tu ludzi. Ja wiem, że może boleć gdy się zapier.... od 6-14 od 14 - 22 i od 22-6 w systemie trzy lub czterozmianowym, ale to tylko wasza wina kocahni. Jak to mówił kiedyś kabareciarz Smole Bohdan - Nie chciało sie nosić teczki, trzeba dźwigac dziś woreczki. Pozdro 07:04, 12.03.2019
Anelka15:05, 21.02.2019
11 6
Jestem ciekawa, czy Pan dałby radę uczyć dzieci, jeśli nauczyciel pójdzie "do zakładu na 8 godzin". Nie sądzę. 15:05, 21.02.2019
Ach...16:16, 21.02.2019
6 4
hjh - ty raczej z tego zakładu, z pominięciem szkły!!! 16:16, 21.02.2019
tomy 07:48, 27.02.2019
3 2
do pani anelka niech się pani nie martwi nie ma ludzi nie zastąpionych przyjdą inne osoby i będą uczyć też bym chciał pracować po osiemnaście godzin tygodniowo i zarabiać takie pieniądze jak nauczyciele dlaczego mówicie tylko o gołej pensji a nie mówice o dodatkach do pensji nie wspomne o urlopie i wolnym jakie macie 07:48, 27.02.2019
Witold11:41, 03.03.2019
1 0
Do "tomy", a kto Panu broni iść do szkoły pracować, 5 lat studiów, najlepiej technicznych, plus studia pedagogiczne, około 1 rok i na początek dostaje Pan 1751 zł netto. Pracuje Pan 18 godzin, a lekcje to przeprowadza Pan oczywiście z głowy. Chodzi Pan na rady pedagogiczne, które są niemalże co miesiąc, zatem siedzi Pan jeden dzień w miesiącu od 8 rano do 19 w szkole. Do tego organizacja wycieczek, konkursów oczywiście wyrabia się Pan w przerwach między lekcjami, a to że ma dyżur na przerwie, więc trzeba iść pilnować dzieci (i nie wolno, na tym dyżurze jeść, pić, czytać, pracować na laptopie, smartphone) to też dla Pana nie jest problem. Ma Pan oczywiście 2 miesiące wakacji, minus 1 tydzień lipca, bo trzeba jakieś rekrutacje porobić itp. no i dyrektor w ostatnim tygodniu sierpnia też woła, bo rada przed rokiem szkolnym. Fajnie? Chciałby Pan, co za problem? 11:41, 03.03.2019