W sypialni spędzamy średnio jedną trzecią doby, dlatego jakość wypełniającego ją powietrza ma istotny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Warto zatem wyposażyć ten pokój m.in. w dobry nawilżacz. Podpowiadamy, jak wybrać urządzenie skuteczne, a zarazem zapewniające odpowiedni komfort użytkowania.
W sprzedaży dostępne są urządzenia wykorzystujące różne technologie nawilżania. Jedną z nich jest ewaporacja. Nawilżacze ewaporacyjne wykorzystują proces naturalnego odparowywania wody. Są wyposażone w filtr, który na skutek zanurzenia w wodzie pozostaje stale mokry, przez co przepływające przez niego powietrze zostaje nawilżone. Technologię tę wykorzystują m.in. nawilżacze ze sklepu Klarta.pl.
Jedną z zalet ewaporacji jest to, że zanieczyszczenia obecne w wodzie zostają zatrzymane na filtrze. Dzięki temu do takiego urządzenia można wlewać wodę prosto z kranu, a to oznacza wygodę i niskie wydatki. Co więcej, ewaporacja ogranicza ryzyko przewilżenia powietrza. Ma to związek z tym, że im wyższa jest jego wilgotność, tym mniej wody jest ono w stanie przyswoić.
Nawilżacz powietrza do sypialni musi być cichy, ponieważ wysoka głośność oznaczałaby utrudniony sen. Wrażliwość na hałasy to kwestia dość indywidualna, ale rozsądnym pomysłem jest wybór urządzenia, które w niskich prędkościach generuje nie więcej niż 25 dB. To głośność porównywalna z cichym szeptem lub szumem liści, zatem niesprawiająca problemów nawet w przypadku podwyższonej wrażliwości na hałasy.
Jak już wspomnieliśmy, technologia ewaporacji ogranicza ryzyko przewilżenia powietrza. Jednak nawet w przypadku nawilżaczy ewaporacyjnych ogromną zaletę stanowi obecność higrostatu. Dzięki niemu urządzenie może działać w trybie automatycznym. W praktyce oznacza to, że użytkownik wybiera optymalny poziom nawilżenia, natomiast nawilżacz dąży do tego, aby tę wilgotność uzyskać, a potem utrzymać. Obecność higrostatu pozytywnie wpływa zarówno na bezpieczeństwo (mamy pewność, że powietrze nie będzie ani przesuszone, ani przewilżone), jak i na komfort użytkowania (nie musimy samodzielnie kontrolować poziomu nawilżenia).

Ewaporacyjny Nawilżacz Powietrza Klarta Humea WiFi
Większość nawilżaczy powietrza może pracować w kilku prędkościach. Kilkustopniowa regulacja mocy nawiewu jest bardzo przydatna w sypialni, ponieważ wysokie prędkości pozwolą szybko uzyskać optymalną wilgotność powietrza, natomiast niskie idealnie sprawdzą się podczas snu. Najlepiej wybrać nawilżacz powietrza, w którym dostępne są przynajmniej trzy stopnie mocy nawiewu.
Ciekawym dodatkiem obecnym w niektórych nawilżaczach powietrza jest lampka nocna. Znajdziemy ją m.in. w nawilżaczach Klarta Humea WiFi, dostępnych na https://klarta.pl/nawilzacze-powietrza/klarta-humea-wifi/. Lampka nocna to przedmiot, którego nie może zabraknąć w żadnej sypialni, zatem wyposażony w nią nawilżacz staje się urządzeniem wielofunkcyjnym i praktycznym.
W przypadku nawilżacza Klarta Humea lampka wyposażona została w trójstopniową regulację intensywności świecenia, tak więc moc światła można dostosowywać do własnych potrzeb. Takie rozwiązanie jest przydatne szczególnie w pokojach dziecięcych. Niektóre maluchy boją się ciemności, lecz zbyt intensywne światło utrudnia sen. Delikatnie świecąca lampka jest zatem idealna.
Na koniec warto poruszyć kwestię kosztów użytkowania nawilżacza. W trakcie zakupów często kierujemy się ceną samego urządzenia, podczas gdy jego użytkowanie wiąże się jeszcze z innymi wydatkami. Należy zatem zwrócić uwagę na zużycie prądu oraz żywotność i cenę elementów wymiennych. Niekiedy okazuje się, że zakup droższego nawilżacza jest bardziej opłacalny, gdyż dużo niższe koszty eksploatacji spowodują szybkie zrównanie poniesionych wydatków.
Do sypialni najlepiej wybrać ewaporacyjny nawilżacz powietrza z higrostatem, który jest w stanie pracować z głośnością nie większą niż 25 dB. Dobrze byłoby, gdyby urządzenie oferowało przynajmniej trzy stopnie mocy nawiewu, a dodatkową zaletę stanowi obecność lampki nocnej. Przed podjęciem ostatecznej decyzji warto upewnić się, że używanie nawilżacza nie będzie generować zbyt wysokich wydatków.
Materiał partnera
Poszedł z stronę torowiska. Podejrzewali, że chce...
Pamiętam Jędrkowiak komuch
Patriota
00:38, 2025-11-08
Poleciała do USA, tam podpisała umowę. Teraz Pogorzelę
Tytuł wprowadza w błąd. Nie było podróży zagranicznej by podpisać umowę. Akurat tak się złożyło Podpisanoby ją nawet w Polsce.
Lik
23:44, 2025-11-07
Kliknęli i decyzja zapadła. Niestety, po kieszeni...
Masakra wójt gminy do dymisji
Pol
23:02, 2025-11-07
Koszt jednego to nawet 12 złotych! Jest pomysł na...
Racja w tym jest.Ale jak dochodzi do wysyłki jakiś listów z gminy to gmina nie informuje wszystkich właścicieli nieruchomości.
Pol
22:51, 2025-11-07
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz