Służby ratunkowe, które dojechały na miejsce musiały być równie zaskoczone, jak sam...kierowca. Mężczyzna dłuższy czas siedział w aucie i nie dawał oznak życia. Ktoś to zauważył i odpowiedzialnie wezwał pomoc. Jak się później okazało wcale nie była ona potrzebna...
W sobotę 4 kwietnia służby ratunkowe - straż pożarna, policja i pogotowie zostały skierowane do Czeluścina w gminie Pępowo. Przed budynkiem sali wiejskiej stał samochód, a w nim mężczyzna, z którym nie było kontaktu. Kiedy strażacy OSP dojechali na miejsce okazało się, że człowiek ten wcale na pomoc nie czeka, a najzwyczajniej w świecie "odpoczywa". - Strażacy nie podejmowali żadnej akcji ratunkowej. Od mężczyzny było czuć woń alkoholu dlatego sprawę przejęli policjanci - mówi asp. Roman Wrotyński, dyżurny operacyjny KP PSP Gostyń.
Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Krobi, którzy również dojechali na miejsce potwierdzili, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu, ale żadnego wykroczenia nie popełnił. - Mówił, że czeka na kierowcę, nie jechał, nie popełnił żadnego czynu zabronionego, za który można go ukarać - tłumaczy podkom. Sebastian Myszkiewicz, rzecznik KPP Gostyń i dodaje. - Należy pochwalić postawę osoby, która to zgłaszała, bo prawdopodobnie w trosce o życie i zdrowie tego człowieka zadzwonił. Dobrze, że ktoś się zainteresował losem tego pana - mówi rzecznik gostyńskiej komendy.
[ALERT]1586168847732[/ALERT]
Porada13:28, 06.04.2020
Niech policja pilnuje parku tam młodzież chodzi pić alkohol!
Użytkownik16:53, 06.04.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Masakra18:50, 07.04.2020
Przecież jest kwarantanna? Sam się napił? Od razu widać, że się nieźle zabawili.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Zupa, żeberka i serdeczne powitanie. Tak wyglądał...
A ofiarę klecha pozbierał
Gregor
07:52, 2025-07-08
Polonezem przez pół Europy i tureckie bezdroża...
Poldek da rade, byle kowal naprawi a zepsuć się nie ma zabardzo co, prosta konstrukcja, ja swoim w jeden dzień zrobilem 1200 km jechał jak po szynach i był wygodny, miał coś w sobie, pzdr.
Polonez 1.5 lpg oczy
03:05, 2025-07-08
W ostatnich latach odnotowano podejrzenia przemocy...
Jakie dziennikarstwo, zbieranina nie umiejacych pisać poprawną polszczyzną, klecących mierne babole ludzi pod wodzą równie miernego pseudodziennikarza redaktura, zezwalajacego na manipulacyjne teksty byle tylko przyciągnąć uwage, niestety albo stety większość zauważa ta tanią socjotechnikę, może lepiej kierownik lepiej zajmie sie tym galartem ze świnioka.
Mani-palanci
01:54, 2025-07-08
Zupa, żeberka i serdeczne powitanie. Tak wyglądał...
A może szykujmy się na przyjęcie zmęczonych pielgrzymów po ewentualnej powodzi która nad nami wisi? A pewnie znów zaskoczenie będzie wielkie.
Addi
00:02, 2025-07-08