Zamknij

Urządzenie dwukrotnie "informowało", że może im grozić śmiertelne niebezpieczeństwo, dlatego wezwali na pomoc strażaków...

10:28, 14.01.2020 MiS Aktualizacja: 10:55, 14.01.2020
Skomentuj

Czujka gazu postawiła na równe nogi lokatorów jednego z mieszkań w Pępowie. Urządzenie dwukrotnie "informowało", że może im grozić śmiertelne niebezpieczeństwo, dlatego wezwali na pomoc strażaków. Oprócz strażaków na miejsce dojechało też pogotowie gazowe i ratownicy medyczni,  którzy przebadali rodzinę.

Około 21:30 straż pożarna, pogotowie gazowe i zespół ratownictwa medycznego pojawiły się przy jednym z budynków wielorodzinnych na ul. 1-go Maja w Pępowie. Załączył się czujnik gazu w jednym z mieszkań. Zaniepokojona rodzina nie zamierzała ryzykować zdrowia i życia, dlatego wezwała pomoc. - Nasze czujniki po przyjeździe nic nie wykazały, podobnie jak urządzenia pracowników pogotowia gazowego - mówi asp. Roman Wrotyński, dyżurny operacyjny KP PSP Gostyń.

Wszystko wskazuje na awarię czujki. - Właściciel mówił, że wymieniał baterie w urządzeniu, mimo to dwukrotnie załączyło się. Zapewne konieczna będzie wymiana czujnika, który najwyraźniej ma wadę i w razie potrzeby mógłby nie zadziałać - mówił asp. Roman Wrotyński. Na wszelki wypadek całą rodzinę przebadano. Nikomu nic nie było. Po zakończonej akcji wszyscy wrócili bezpiecznie do domu.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

hahahaha

4 0

jedne czujki kosztują 20-30 zł - ale czy są pewne, czy zadziałają w odpowiednim czasie - inne kosztują parędziesiąt złotych więcej, czy nawet ponad 100 - mają certyfikaty i atesty - ale czy one zadziałają... Lepiej mieć jakąkolwiek, niż nie mieć żadnej! 13:21, 14.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%