Zostawili telefon podłączony do prądu. Wybuchł pożar. Stracili sypialnię...

Pożar domu jednorodzinnego w Szurkowie (gmina Poniec). Ogień pojawił się późnym wieczorem w sypialni. Wszystko wskazuje na to, że zaczęło się od telefonu komórkowego, który podłączony był do ładowarki. Urządzenie leżało na poduszce.

Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze po godz. 22:00. Wynikało z niego, że doszło do pożaru pokoju w budynku mieszkalnym.

- Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy zastali zadymione pomieszczenie  budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Pożar ugaszony został prze  właścicieli przed przybyciem jednostek ochrony przeciwpożarowej. Działania strażaków skupiły się na przewietrzeniu pomieszczeń - mówi  kpt. Łukasz Hajduk, oficer prasowy KP PSP Gostyń.

W międzyczasie jedna z osób, 27-letni mężczyzna, źle się poczuł. Strażacy udzielili jej pierwszej pomocy polegającej na wsparciu psychicznym oraz podaniu tlenu. Wezwano również zespół ratownictwa medycznego. Ostatecznie poszkodowana osoba pozostała na miejscu.

Spaleniu uległo wyposażenie sypialni, uszkodzone zostało okno. Straty oszacowano wstępnie na 12 tys. złotych. Przyczyną pożaru był... telefon położony na poduszce.

- Przyczyną zdarzenia było prawdopodobnie zwarcie uszkodzonego kabla ładowarki sieciowej do telefonu - mówi kpt. Łukasz Hajduk, oficer prasowy KP PSP Gostyń.

Na miejscu działania prowadził zastęp JRG Gostyń oraz OSP Szurkowo.

[ALERT]1708593902633[/ALERT]