Jako mały chłopiec zamiast zabawek plastikowych wybierał drewniane. Nic dziwnego skoro przez lata dorastał w otoczeniu starych mebli, wychowany w wielkim szacunku do drewna. Kilka miesięcy temu pasję postanowił połączyć z zawodowym wyzwaniem. Od tamtego czasu jego pracownia to miejsce, gdzie stare i zniszczone przedmioty otrzymują drugie życie, a on sam w trosce o znikające lasy i drzewostany, część zysków przeznacza na nowe nasadzenia. Miłośnik ekologicznego stylu życia, pasjonat i propagator upcyklingu - Michał Dopierała z Krobi.
Michał w zeszłym roku skończył studia na kierunku turystyka i rekreacja, co nie przeszkodziło mu w tym, by od kilku lat z zamiłowaniem interesować się drewnem. Kilka miesięcy temu pasję połączył ze sposobem na życie, w wyniku czego powstała pracownia ecodesignu, w której podążając śladami natury, z zamiłowaniem przerabia i odnawia stare drewno, by dać mu drugie życie, a wiedzę zdobywa za sprawą podejmowanych wyzwań.
Drugie życie odpadów
Na pytanie kiedy to się zaczęło, Michał odpowiada, że tak naprawdę bardzo wcześnie, bo już jako dziecko zdradzał zainteresowania drewnianymi konstrukcjami. - Jako mały chłopiec wolałem zabawki drewniane zamiast plastikowych, ale muszę też powiedzieć, że swój udział ma w tym także mój tata, który zaraził mnie tą pasją, gdyż sam hobbistycznie zajmuje się renowacją starych mebli, które uwielbia. Przez lata rosło również moje zafascynowanie drewnem, aż postanowiłem zacząć to robić i wtedy odkryłem, że sprawia mi to ogromną frajdę – mówi Michał Dopierała. - I jeśli teraz pracuję nad czymś nawet po dwanaście godzin dziennie, nie istnieje dla mnie w tym czasie nic innego, koncentruję się tylko na tym, co robię. Myślę, że wreszcie odkryłem swoje powołanie – przyznaje. Ta pasja ma ścisły związek z szacunkiem jakim otacza przyrodę i przekonaniem, że czerpiąc z niej, winni jesteśmy dbałość o nią. Właśnie dlatego Michał stara się żyć w zgodzie z naturą, zaczynając od tych najprostszych czynności, jak choćby segregowanie śmieci, sprzątanie po psie czy unikanie żywności przetworzonej. Co więcej, w trosce o znikające lasy i drzewostany, Michał część zysków przeznacza na nowe nasadzenia. - Żyjemy w egoistycznych czasach, gdy robimy wszystko głównie z myślą o sobie i swojej wygodzie, często nie oglądając się na środowisko i przyrodę. Wycinamy i niszczymy, nie bacząc na dobro natury, a jakby nie patrzeć to od niej wszystko czerpiemy. Właśnie dlatego postanowiłem, że co jakiś czas będę kupował sadzonki i sadził nowe drzewa - mówi. Nic więc dziwnego, że Michałowi tak bliska jest idea upcyklingu, którą na co dzień wykorzystuje w swojej pracy z drewnem. Na czym ona konkretnie polega? - Mówiąc upcykling mamy na myśli produkt wysokiej jakości, który powstał z surowców niskiej jakości, pochodzących z recyklingu. Dlatego często mówi się, że upcykling to drugie życie śmieci, gdyż bazuje on na różnego rodzaju odpadach. Chodzi o to, by nadać nowe życie starym i niepotrzebnym przedmiotom, zmienić ich funkcje, a bardzo często także i formy, które mogą okazać się naprawdę zaskakujące – kontynuuje Michał.
Kreatywność i wyobraźnia
W upcyklingu najważniejsze są kreatywność i wyobraźnia. To za ich sprawą mają szansę powstać oryginalne i zarazem niezwykle piękne przedmioty. Nieważne, czy są to meble, akcesoria do domu czy inne przedmioty użytkowe lub dekoracyjne. To swego rodzaju zabawa rozwijająca zdolności twórcze. - Dzięki temu ze zwykłej, niepotrzebnej już rzeczy możemy zrobić coś świeżego i unikalnego. Wiele przedmiotów wystarczy odświeżyć i wystylizować, by ponownie wstawić do domu. Przedmiot, który ma iść na śmietnik, można odnowić, naprawić i tchnąć w niego drugie życie. To ważne, gdyż zalały nas sieciówki i dyskonty, które sprzedają produkty niekoniecznie trwałe i dobre jakościowo, a ludzie coraz częściej oczekują czegoś trwałego i pięknego – mówi Michał i dodaje, że w Polsce to wciąż trend raczkujący, choć powoli nasza świadomość wzrasta. Skąd pozyskuje materiał do pracy? Głównie z rozbiórek, ale często również od ludzi, którzy traktują drewno jako odpad. Chętnie wykorzystywanym przez Michała materiałem są palety euro, z których przy odrobinie inspiracji stworzyć można niesamowite rzeczy. - Palety są prymitywne, ale dzięki temu, że są wykonane z drewna, są też bardzo wytrzymałe. Co ważne, są materiałem wielokrotnego użytku, a więc nawet jeśli się zniszczą, można je wykorzystać do zrobienia czegoś niezwykłego. Wystarczy wyobraźnia i wiedza z obróbki drewna, a powstać mogą stoliki, półki, a z odzyskanych z palet desek - zegary, świeczniki czy meble ogrodowe, które przy odpowiedniej impregnacji i zabezpieczeniu mogą służyć latami, znacznie dłużej niż te z sieciówki – przekonuje Michał. Na tym jednak możliwości upcyklingu się nie kończą. Oprócz mebli Michał chętnie odnawia inne przedmioty użytkowe, na przykład ze starej lampy gospodarczej po renowacji powstała lampa, która idealnie wpisuje się w nowoczesny klimat loftowy. - Ogranicza nas tylko wyobraźnia. Spotkałem się z tym, że ludzie przerabiali sztućce na wieszaki czy nawet karoserie samochodowe na kanapy – dodaje Michał, który nie podejmował póki co podobnego wyzwania, ale jest zdania, że wszystko, co nas otacza, można przerobić na coś oryginalnego. - W Polsce wciąż nie docenia się wartości takich produktów, choć zauważam, że zmiany idą w dobrą stronę - stwierdza.
Piękny łabędź z brzydkiego kaczątka
Dlaczego drewniane meble są wyjątkowe? - Dlatego są wyjątkowe, że ktoś musiał włożyć w nie dużo czasu, pracy, a nawet serca. Nie robiły ich maszyny ani roboty i nawet jeśli powstały w wyniku produkcji masowej, to są na tyle trwałe, by mogły służyć kolejnym pokoleniom i byśmy mogli się z nich uczyć historii – wyjaśnia Michał, który nie ukrywa, że przemiana, która dokonuje się w wyniku jego pracy, jest dla niego czymś niezwykłym. - Lubię patrzeć jak z brzydkiego kaczątka rośnie piękny łabędź. Nie lubię zalewających nas płyt meblowych, z którymi po zniszczeniu nie wiadomo co zrobić. Meble drewniane obronią się nawet wtedy, gdy zmienimy wystrój mieszkania. Przy pomocy odpowiednich dodatków czy akcentów można każdy mebel przerobić tak, by pasował do każdego stylu. Często jest tak, że otrzymujemy w spadku po dziadkach stare meble, które mają swoją duszę i na przykład charakterystycznie skrzypią podczas otwierania. To wielki skarb – kończy Michał, dla którego każdy mebel jest wyzwaniem, bo każdy musi stworzyć od nowa. Czy jest takie wyzwanie, z którym chciałby się zmierzyć w przyszłości? - Chciałbym w oparciu o przerobienie różnego rodzaju przedmiotów zaaranżować jakiś lokal, może będzie to w przyszłości mój pub – kończy.
Honorata Jankowiak
Jacek12:13, 15.04.2017
ŚWIETNE !!!! Gratulacje.
Basia14:35, 15.04.2017
super super super.........Wszystkiego dobrego.
gostyniak16:02, 15.04.2017
Gratulacje , ciekawa pasja
justyna19:35, 15.04.2017
ekstra!!!!!
rolnick20:29, 15.04.2017
profesjonalizm nie jest dziełem przypadku.... wynika z pasji,profesjonalizm to jakość o którą w dzisiejszych czasach coraz trudniej...
Tomek00:04, 17.04.2017
Super postawa jak najbardziej popieram ale napiszcie w takim razie o każdym kto pracuje z pasji, czasem mam wrazenie, ze niektóre opisy sa tu na sile.
MiKa23:30, 17.04.2017
Interesująca pasja, zwłaszcza w dzisiejszych czasach zalewającej nas "masówki"obliczonej na krótki okres użytkowania. Życzę sukcesów i wytrwałości w propagowaniu upcyklingu. Ciekawa toaletka,jak z garderoby teatralnej.
Parasole w górę, ręce jeszcze wyżej. Szaleństwo mimo...
Fantastyczna impreza 😁 Nastepnym razem chcemy jeszcze więcej disco Polo i przeznaczmy jeszcze więcej 🤑🤑🤑. Mydlenie ludziom oczu poziom hard
KYRGIOS
01:36, 2025-07-12
Parasole w górę, ręce jeszcze wyżej. Szaleństwo mimo...
Najlepsza impreza w Pogorzeli od dłuższego czasu. Szkoda ze pogoda nie dopisała ale tak było świetnie!!🔥
Wreszcie
01:30, 2025-07-12
Parasole w górę, ręce jeszcze wyżej. Szaleństwo mimo...
Oto klasyczny przykład jak można w ,, błoto" zainwestować 150 tys. Gratulacje . Pogorzela jak widać rozwija się w Błyskawicznym tempie. Tak trzymać 😉 Brawo
Obiektywnie
00:40, 2025-07-12
Nadciąga front… rozrywki! Pogorzela gotowa na imprezę
Do komentarza wyjżej.... Jak to przepadło dofinansowanie 950 tys na oświetlenie ? To bardzo ważne dla mieszkańców ! Dlaczego przepadło 550 tys na remont kościoła ewangelickiego ? I Jaka kostka stoi w Elżbietkowie od roku ? A ścieżki nie da się wybudować ? Co wiesz, czego nie daje się do informacji publicznej ? Jesteś z kręgu tajemnic ?
Rudy
23:52, 2025-07-11