Przez lata uczyła młodych gostynian... Francji. Nie tylko języka, ale miłości do tego kraju, pasji i odkrywania różnic pomiędzy Polakami a Francuzami. Jak sama mówi, miała to szczęście, że udało jej się połączyć w życiu dwie rzeczy - zainteresowanie Francją z pracą zawodową, którą dodatkowo udało jej się przenieść na grunt pracy społecznej. I właśnie o tych fascynujących relacjach opowiada książka autorstwa gostynianki Barbary Cwojdzińskiej - "Zapisane karty przyjaźni. Dwa narody, jedna dusza".
Ponad dwadzieścia lat temu Gostyń nawiązał współpracę z gminami Płaskowyżu Wschodniego Rouen we Francji. Od tej pory odbywa się ona na trzech płaszczyznach - samorządowej, szkolnej i rodzinnej. Główną ich inicjatorką była Barbara Cwojdzińska - wieloletnia nauczycielka języka francuskiego w gostyńskim liceum, a prywatnie pasjonatka Francji. O swojej fascynacji do tego kraju oraz jego mieszkańców opowiedziała w książce "Zapisane karty przyjaźni. Dwa narody, jedna dusza" (franc. "Amitié au fil des pages"), współfinansowanej przez gminę Gostyń.
- Od dawna nosiłam się z zamiarem napisania książki. Uznałam, że lata ponad 20-letniej współpracy trzeba opisać. Dziś w auli naszego liceum zasiadło wiele osób, które uczestniczyły w wydarzeniach - mówiła Barbara Cwojdzińska, autorka książki. - Jednak zainteresowanie Francją z mojej strony było już wiele lat wcześniej, jeszcze w okresie dzieciństwa, potem podczas studiów - kontynuowała. - O samej współpracy możemy mówić dopiero od lat 90. .A zaczęło się od prywatnych kontaktów, które nawiązałam dzięki uprzejmości państwa Anny i Zbigniewa Kulaków, potem powstało Stowarzyszenie Dom Europejski, w które angażowało się coraz więcej osób. Wszystko zaczęło się rozrastać. Powstał prawdziwy most przyjaźni - opowiadała Barbara Cwojdzińska.
Książka nie jest "kalendarium spotkań na przestrzeni lat", ale refleksją na temat Francji, Francuzów i relacji z Polską i Polakami. - Próbuję w tej książce pokazać, że jesteśmy podobnymi narodami - mówiła Barbara Cwojdzińska, dodając, że w publikacji można przeczytać o wielu wydarzeniach: radosnych, zabawnych, ale też smutnych czy stresujących. - To i tak tylko część - dodała Barbara Cwojdzińska.
Jak podkreślała autorka, nie byłoby tej książki, gdyby nie udało jej się w życiu połączyć pracy zawodowej z pasją. - Nie byłoby to również możliwe dzięki przychylności wielu osób, a dzięki porozumieniu mogliśmy działać apolitycznie, aświatopoglądowo i tworzyć wiele wspaniałych rzeczy - mówiła Barbara Cwojdzińska. - Nie można powiedzieć, że było łatwo, ale byłam zawsze euroentuzjastką. Moje przekonanie wynikało z tego, że nasi uczniowie skorzystali z tego, Europa zjednoczyła się. Otwarta Europa wiele nam dała. Ale jestem też realistką. Widzę zagrożenia, destabilizację, to, co się dzieje - kontynuowała. - Jednak to, co my tutaj budujemy od ponad 20 lat jest dobre i należy to kontynuować - dodała autorka książki "Zapisane karty przyjaźni. Dwa narody, jedna dusza".
Na promocję książki przybyli przedstawiciele gostyńskich samorządów, delegacja z Francji (członkowie Stowarzyszenia "Europa ponad podziałami") w składzie: Alain Schapman z żoną Christine, Philippe Merlevede, Józefina Dylewicz, Daniel Hue z żoną Dominique, społeczność gostyńskiego liceum, Stowarzyszenie "Dom Europejski" oraz zaproszeni goście. - Nie ma rzeczy doskonałych. Moja książka też nie jest doskonała, taką ją oddaję. Nie z żalu, że mogłam napisać lepiej, ale z przekonaniem, że napisałam najlepiej jak mogłam - podsumowała Barbara Cwojdzińska.
Promocja publikacji rozpoczęła się od występów młodzieży z Grupy Teatralnej MPF z ZSO w Gostyniu oraz Marysi Kozłowskiej. Oprócz promocji książki zorganizowano wystawę zdjęć obrazującą ponad 20-letnią współpracę.
MiS
Patrycja13:52, 31.12.2016
Pani Barbaro- gratuluję książki! Dzięki Pani pokochałam w latach 90. język francuski. Lekcje z Panią były genialne i bardzo inspirujące, a przy tym miała Pani dużo cierpliwosci. Pozdrawiam serdecznie!
uczestnik16:29, 31.12.2016
Fajna książka, fajne zdjęcia i w książce i na wystawie, dobra atmosfera na spotkaniu - jak za danych lat........ No i Pani Cwojdzińska - ciągle taka sama.
Leszek ś.19:13, 31.12.2016
Najlepsza belferka z jaką kiedykolwiek miałem okazje pobyc kilka lat w ławce. Wspaniała kobieta Szacunek na wieki .
Mieszkanka01:22, 01.01.2017
Pani Basiu.serdecznie gratulujemy.Pozdrawiam
uczennica12:18, 01.01.2017
Gdzie można nabyć książkę?
Justynka14:11, 01.01.2017
Gratuluję,Pani Basia potrafiła pięknie opowiadać o Francji,do tego stopnia,że spędziłam tam 6 lat mojego życia.Pozdrawiam.Była uczennica Justyna
asc17:24, 02.01.2017
pan burmiszzz coraz wiekśzy
Ela22:01, 02.01.2017
Gratulacje pani Basiu, pozdrawiam serdecznie. Pani Basia to moja wychowawczyni , wspominam ciepło i serdecznie. Wspaniała nauczycielka języka francuskiego, mnie uczyła jeszcze j.łacińskiego.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
"Takich rzeczy nie pochwalamy". Komendant PSP komentuje
Rada dla rodziców poszkowanego chłopaka wszystko zgłaszajcie w Poznaniu omijacie Gostyń i Rawicz. Tam nic nie wyjaśnią !
Ciroc
21:40, 2025-08-14
Mocne słowa burmistrza Jerzego Kulaka. Żenująca ...
Zaprawdę powiadam wam ten serial się nie skończy
tron
21:32, 2025-08-14
Zmieni się organizacja ruchu w rejonie Świętej Góry...
Zapraszam do Cichowa. Woda słońce i dobre jedzenie.
Wodnik
19:58, 2025-08-14
Gostyńska atrakcja na miarę Wiednia? Konserwator...
Czytanie ze zrozumieniem to rzecz trudna? Kto i co wyśmiewał ? Brawa za wizytę w Wiedniu?
do Alusia
19:41, 2025-08-14