Zamknij
NEWS

Przeprasza, że zabił...

09:30, 06.12.2016
Skomentuj

Przed gostyńskim sądem ruszył proces o nieumyślne spowodowanie śmierci Adama Wołodźki. Na ławie oskarżonych zasiadł Jarosław S. Mężczyzna na sali rozpraw podtrzymywał, że jest niewinny, a wydarzenia feralnej sierpniowej nocy są efektem splotu nieszczęśliwych wypadków. Jarosław S. przepraszał również rodzinę Adama. Jak zareagował na to ojciec zmarłego?

Minął ponad rok od tragicznego wydarzenia u zbiegu ulic Towarowej, Mostowej i Bojanowskiego w Gostyniu. W nocy z 29 na 30 sierpnia 2015 r. w okolicach dworca autobusowego w wyniku uduszenia zmarł 21-letni gostynianin Adam Wołodźko. Feralnej nocy dwaj bracia mieli podejść do grupy osób, która wróciła z meczu żużlowego w Gorzowie Wlkp. Jak zeznawali świadkowie, doszło do utarczek słownych i szarpaniny. Pretekstem miały być zaczepki młodszego z braci, dotyczące strojów niektórych osób. Większość grupy rozeszła się, ale po jakimś czasie, pomiędzy młodszym z braci - 21-letnim Adamem Wołodźko a 31-letnim Jarosławem S. doszło do bójki, któeh finał był tragiczny. 
Policja zatrzymała 31-letniego Jarosława S., a prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa w zamiarze ewentualnym i wnioskowała o tymczasowe aresztowanie. Sąd Rejonowy w Gostyniu przychylił się do tego wniosku. Kilka tygodni później decyzją Sądu Okręgowego w Poznaniu podejrzany wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym w kwocie 300 tysięcy złotych. Ostatecznie Jarosław S. usłyszał zarzut z art. 155 KK, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci.   
Z aktu oskarżenia odczytanego przez prokuratora do zgonu miało dojść, gdy Jarosław S. lewym przedramieniem przytrzymywał szyję Adama Wołodźko. - Lewym przedramieniem przytrzymywał szyję pokrzywdzonego wskutek czego doszło do ucisku lewej powierzchni szyi Adama Wołodźki i wywołania odruchu ze strony nerwu błędnego poprzez jego uciśnine, a w konsekwecji do zatrzymania akcji serca i zgonu pokrzywdzonego. - mówił Jacek Masztalerz, zastępca prokuratora rejonowego w Gostyniu. 
Oskarżony nie przyznaje się do winy. Podczas rozprawy mówił, że to co sie wydarzyło, było splotem nieszczęśliwych wydarzeń i nie sądził, że taki może być finał tej bójki. - Nie chciałbym składać wyjaśnień, ponieważ wielokrotnie w tej sprawie już zeznawałem i wyjaśniałem. Będę odpwiadał na pytania sądu oraz obrońcy. - mówił oskarżony Jarosław S. - Jest mi niezmiernie przykro. Gdybym mógł cofnąć czas, nie pojawiłbym się w tamtym miejscu i czasie. Był to splot nieszczęśliwych zdarzeń - przekonywał przed sądem. Oskarżony przeprosił rodzinę zmarłego. - Chciałbym jeszcze raz przeprosić, jeśli w ogóle da się przeprosić osobę, która straciła syna. W żaden sposób nie mogę już tego zrekompensować. Pewnie, gdybym stracił kogoś bliskiego, też próbowałbym o niego walczyć - powiedział Jarosław S. Ojciec zmarłego Adama, Kazimierz Wołodźko przeprosin nie przyjmuje, bo póki co, czas nie wyleczył ran. - Na razie nie jestem na nie gotowy. - mówił Kazimierz Wołodźko po rozprawie. 
Podczas rozprawy przesłuchano dwóch mężczyzn, którzy podczas sierpniowej nocy byli świadkami zdarzenia. Oskarżycielem posiłkowym w tej sprawie są rodzice zmarłego Adama Wołodźko. Na wniosek prokuratora sąd nie wyraził zgody, aby trzecim oskarżycielem posiłkowym był brat pokrzywdzonego, który towarzyszył mu w nocy z 29 na 30 sierpnia. Mężczyzna w śrdoię 7 grudnia zostanie przesłuchany w charakterze świadka.

Minął ponad rok od tragicznego wydarzenia u zbiegu ulic Towarowej, Mostowej i Bojanowskiego w Gostyniu. W nocy z 29 na 30 sierpnia 2015 r. w okolicach dworca autobusowego w wyniku uduszenia zmarł 21-letni gostynianin Adam Wołodźko. Feralnej nocy dwaj bracia mieli podejść do grupy osób, która wróciła z meczu żużlowego w Gorzowie Wlkp. Jak zeznawali świadkowie, doszło do utarczek słownych i szarpaniny. Pretekstem miały być zaczepki młodszego z braci dotyczące ubrań niektórych osób. Większość grupy rozeszła się, ale po jakimś czasie pomiędzy młodszym z braci - 21-letnim Adamem Wołodźko a 31-letnim Jarosławem S. doszło do bójki, której finał był tragiczny. 

Policja zatrzymała 31-letniego Jarosława S., a prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa w zamiarze ewentualnym i wnioskowała o tymczasowe aresztowanie. Sąd Rejonowy w Gostyniu przychylił się do tego wniosku. Kilka tygodni później decyzją Sądu Okręgowego w Poznaniu podejrzany wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym w kwocie 300 tysięcy złotych. Ostatecznie Jarosław S. usłyszał zarzut z art. 155 KK, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci.   

Z aktu oskarżenia odczytanego przez prokuratora do zgonu Adama Wołodźki miało dojść, gdy Jarosław S. lewym przedramieniem przytrzymywał jego szyję. - Lewym przedramieniem przytrzymywał szyję pokrzywdzonego, wskutek czego doszło do ucisku lewej powierzchni szyi Adama Wołodźki i wywołania odruchu ze strony nerwu błędnego poprzez jego uciśnięcie, a w konsekwencji do zatrzymania akcji serca i zgonu pokrzywdzonego - mówił Jacek Masztalerz, zastępca prokuratora rejonowego w Gostyniu. 

Oskarżony nie przyznaje się do winy. Podczas rozprawy mówił, że to, co się wydarzyło, było splotem nieszczęśliwych wydarzeń i nie sądził, że taki może być finał tej bójki. - Nie chciałbym składać wyjaśnień, ponieważ wielokrotnie w tej sprawie już zeznawałem i wyjaśniałem. Będę odpowiadał na pytania sądu oraz obrońcy - mówił oskarżony Jarosław S. - Jest mi niezmiernie przykro. Gdybym mógł cofnąć czas, nie pojawiłbym się w tamtym miejscu i czasie. Był to splot nieszczęśliwych zdarzeń - przekonywał przed sądem. Oskarżony przeprosił rodzinę zmarłego. - Chciałbym jeszcze raz przeprosić, jeśli w ogóle da się przeprosić osobę, która straciła syna. W żaden sposób nie mogę już tego zrekompensować. Pewnie gdybym stracił kogoś bliskiego, też próbowałbym o niego walczyć - powiedział Jarosław S. Ojciec zmarłego Adama, Kazimierz Wołodźko przeprosin nie przyjmuje, bo póki co czas nie wyleczył ran. - Na razie nie jestem na nie gotowy - mówił Kazimierz Wołodźko po rozprawie. 

Podczas rozprawy przesłuchano dwóch mężczyzn, którzy podczas sierpniowej nocy byli świadkami zdarzenia. Oskarżycielem posiłkowym w tej sprawie są rodzice zmarłego Adama Wołodźki. Na wniosek prokuratora sąd nie wyraził zgody, aby trzecim oskarżycielem posiłkowym był brat pokrzywdzonego, który towarzyszył mu w nocy z 29 na 30 sierpnia. Mężczyzna w środę 7 grudnia zostanie przesłuchany w charakterze świadka.

MiS

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(38)

Magda_lenaMagda_lena

0 0

Dobrze ,że choć miał odwage i przeprosił jednak faktem jest że czasu cofnąć sie nie da
Uwazam ,że była to zwykła bójka jak wiele innych jednak ta akurat doprowadziła do ogromnej tragedii -tragedii młodego człowieka i byc może będzie ona przestrogą dla innych Jego już nie ma a sprawca bedzie żył z tym piętnem do końca swoich dni no chyba że jest pozbawiony uczuć wyższych .
A rodzicom współczuje bardzo -wiem co piszę to nie są puste słowa sama doświadczyłam podobnej tragedii

10:26, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxx

0 0

Przeprosił??? Za to ze zabił. Tragiczne. Wpierw się myśli, a potem robi. Każdy powinien ponosić konsekwencje swoich czynów

10:52, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

abcabc

0 0

Dzięki

10:55, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BezstronnyBezstronny

0 0

Do xx: kolego zostal zaatakowany przez adama i sie. Bronil w tej obronie wyszedl ucisk na szyje co doprowadzil do zgonu prowodyra. Jakby ktos cie zaczął bic to bys sie nie bronil mysl co piszesz. Dla mnie jest niewinny. Niech sad poda czy Adam byl pod wlkywem jakis srodkow odurzających. Podejrzewam ze tak. Robia z niego nie winoatkona kazdy kto znal go wie jaki byl

12:26, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MajaMaja

0 0

Co to znaczy przepraszam a chłopaka już nie ma Ciebie też zabić J! Ostatnio widziałam DUSICIELA w Tesco przechodził obok mnie aby się oglądałam żeby się na mnie nie rzucił.

12:29, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XyzXyz

0 0

Do paki

12:37, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

waldemarwaldemar

0 0

Ktoś to zaczął i ten jest winny, a reszta to faktycznie nieszczęśliwy wypadek.myślę ze sad rozstrzygnie sprawiedliwie

12:51, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gostynianingostynianin

0 0

Przeprosił, bo co mógł więcej zrobić. To pewnie niewiele dla rodziców i bliskich. Zgadzam się z kom. nr 1, w uzupełnieniu to ważne jest zeby unikać takich sytuacji i nie dac sie prowokowac. Jesteś wypity ,czy w slabszej kondycji psychicznej uciekaj przed takimi sytuacjami , chyba ze mialbys bronic dzieci, rodzinę itd.

12:54, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GostyniakGostyniak

0 0

Z tego co wiem to zachowanie niezyjacego mialo wiele do zyczenia.Swoim zachowanie wlasnie doprowadzil do tego.

13:06, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Też ojciecTeż ojciec

0 0

A może jeszcze napiszecie że zabił z premedytacją .Nie powinno się żle mówić o tych co odeszli ale nie raz należy zadać to nie wygodne pytanie .A czy poszkodowany był czysta jak łza???

13:41, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kasiakasia

0 0

...przeprosił , za to , że zabił ... żart chyba jakiś !!!

14:00, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mmmm

0 0

typowo polska zawiść

14:02, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

yyyy

0 0

do xx a jeśli zabił w obronie ? to co mam przeprosić że ktoś mnie napadł? -pomyśl trochę

14:20, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NinaNina

0 0

Maju !? nie siej paniki to nie bandyta zeby chcial kogos jeszcze zabic jak juz to siebie z poczucia winy, z tym uczuciem bedzie zyl on zona i dziecko do konca zycia. Jarek to wyksztalcony madry chlopak ktory przesadzil z alkoholem a jak dla mnie to powinni oskarzyc rowniez ludzi ktorzy z nimi byli bo jakby mi brata bili to nie patrzylabym tylko zrobilabym WSZYSTKO!

16:19, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sowa sowa

0 0

Każdy winny przeprasza i takie tam aby sąd wymierzył niższy wyrok.Wszyscy tam byli pod wpływem alkoholu.Śmiał się z ich ubrania?To nie było grzeczne ale z takich powodów nie odbiera się życia.Wierzę że gdyby mógł cofnąć czas to nie byłoby go w tym miejscu.Jednak nie da się .Rodzinę Adama pewnie boli że ich syna nie ma a oskarżony jest wolny, robi zakupy w tesco, jest ze swoim synem.Okazało się że to pieniądz może wszystko.To chyba boli najbardziej.No tak na marginesie jak oskarżony spotka ojca Adama na ulicy to grzecznie mu się ukłoni ?Gdyby sprawy potoczyły sie inaczej i To Adam byłby oskarżony a Jarosław leżał na cmentarzu?? Wszyscy wyciągajmy naukę z tej tragedii.

18:40, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

0 0

Jeżeli martwy był winny bójki, to ma za swoje, przynajmniej mniej penerstwa. a oskarżony też winny i z tej samej półki pewnie, po co od razu z pięściami i podduszaniem...

18:55, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

onoono

0 0

Nauczka, zeby sie nie zaczynac w idących sobie ludzi, nie szukajacych zaczepki.
Jesli podchodzisz do kogos i zaczepiasz, to czego sie ku... spodziewasz? ze zaatakowany nadstawi ci gebę zebys mógł sobie poklepac?
Dla mnie koles powinien otrzymać uniewinnienie i nagrode za skuteczna obrone własna.

Wielu po takim wyroku zastanowilo by sie czy wieczorami zaczynac sie w normalnych ludzi.

19:10, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

......

0 0

Kto rozpoczął to chyba ma sąd rozstrzygnąć. Narazie to znamy wersję zabójcy.

19:25, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0 0

w USA jak ktoś cię zaatakuje (w twoim domu), to masz go prawo zastrzelić, jest to OBRONA WŁASNA!;
jak tak będzie wyglądać sprawiedliwość, to wszyscy wandale i łotry będą chodzić bezkarnie!bob

19:45, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

memmem

0 0

jeśli czyn miał znamiona OBRONY WŁASNEJ, to niech rodzina chuligana się od niego odczepi! ,
współczuje rodzinie straty, ale ktoś miał(a może i nie) czas na wychowanie syna

19:48, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CccCcc

0 0

Przejade psa samochodem to będę.miec.wieciej problemow i będę siedzial w rawiczu niz.bym zabil. Czlowieka a moze szef zaplaci na mnie

20:09, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXXXXX

0 0

Gdyby nie Wołodźko nie doszło by do tragedii. Sam się prosił i komuś narobił bałaganu. Jestem ciekaw co w tym czasie robił brat Wołodźki? Patrzył jak ktoś dusi jego brata? nie bronił go? A co by się stało gdyby Jarosław S. nie zaczął się bronić! Pewnie obydwaj Wołodźki skopali by go jak psa i zostawili.

20:40, 06.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xetixxetix

0 0

Co jest nie winny chciał się bronić niech się nauczy? to teraz każdy w obronie może zabijać w Gostyniu pełno cwaniaków to co? .... do paki z nim i tyle zabił 21 latka który miał całe życie przed sobą pocieszna mordka :) ale nieee... jeszcze napinki że nie winny paka paka paka ! zgnij tam

00:32, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

,,

0 0

ludzie pi3rdolicie jak potrzaskani ze wsi jesteście? ten gość nie zabił bo chciał tylko przypadkowo to nie jest seryjny morderca więc niech kasia,Maja i inne nie siejcie propagandy.A odnosząc się do niektórych komentarzy czy ofiara była "aniołem"? .....

07:15, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hhhhhh

0 0

jak przeprasza -źle ,jakby nie przeprosił- też źle..... a co ma napisać wiersz jak mu żal czy co - ogarnijcie się gostyniacy

07:22, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

YhmYhm

0 0

Od czasu tego zdarzenia byłem świadkiem 3 napaści, jedną zgłosiłem na Policję. I powiem wprost, jako że to osoby w amoku atakowały wszystko i wszystkich co wokół zagrożenie było duże i zawsze w takich sytuacjach odczuwałem obywatelski obowiązek by zająć się taką sytuacją, opanować ją, jako że mam lepsze predyspozycje niż przeciętny człowiek, który może stać się następną przypadkową ofiarą. Od tego napadu i tej powyższej sprawy, obracam się i idę w inną stronę. CHIAŁBYM PRZEPROSIĆ wszystkich gostyniaków, ale ja Wam już nie pomogę, gdy coś wam będzię zagrażać! Tylko taką lekcję można wyciągnąć z tego wszystkiego. Przykro mi.

09:16, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŻmijaŻmija

0 0

Ludzie pomyślcie dlaczego prokurator nie dopuścił brata do bycia 3 oskarżycielem posiłkowym hmm pewnie dlatego że jego wersja POZOSTAWIA WIELE DO MYSLENIA, a to dziwne skoro prokurator oskarża i chciałby przecież wygrać sprawę, ciekawe jaka wersje sprzeda brat tym razem sędziemu czy po raz kolejny będzie się wybielal szkoda gadać

09:32, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sr3tixsr3tix

0 0

xetix - jak sądzisz ile Ty byś dostał lat "paki" za swoją głupotę? chyba dożywotkę. na całe szcześćie nie ludzie Twojego pokroju wydają wyroki w tym kraju

09:39, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mam z Was bekemam z Was beke

0 0

ilu w tym Gostyniu jest wybitnych sędziów i prawników - no brawo!brawo sądząc po komentarzach większość ukończyła studia prawnicze z wyróżnieniem.

09:43, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

prawda Yhmprawda Yhm

0 0

Zakaz bronienia samego siebie w Gostyniu. Kazdy tutaj z Was wymądzających się,gdyby spotkala was taka sytuacja nie bronilibyście sie,prawda? Czekalibyscie az to on zabije was i wtedy byloby odwrotnie. OBRONA WŁASNA każdy ma prawo sie bronic jeżeli dzeije sie cos co moze zagrozic jego zyciu i zdrowiu. I kazdy z was napewno swoim sposobem jeden ma wiecej sily drugi mniej ale kazdy bronil by sie tak jak by umial...

10:38, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

janjan

0 0

Stało się źle bardzo źle ale dobrze że przeprosił !

11:35, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŻmijaŻmija

0 0

Dziwię się że tutaj wszyscy odważni do komentowania ale na Facebooku to nikt pod postem nie skomentuje bo najlepiej pozostać anonimowym, odważni sami w tym Gostyniu

11:37, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zdumionyzdumiony

0 0

kilka lat temu szedlem z moja dziewczyna ulica i zaczepilo nas 4 pijaczkow robilem wszystko by nie doszlo do konfrontacji nawet schowalem dume do kieszeni i pozwolilem by ja obrazali bo co jesli nie dam im rady i mnie skopią to ja moga wtedy zgwalcic...niestey nie pomoglo alkohol plus ich chec na moja kobiete wygraly kazalem jej uciekac a sam bilem sie jak szalony nie patrzylem w co celuje ani jak mocno bije, bylem jak dziki zwierz.tylko dzieki temu ze byli pijani jakos dawalem rade, niestey jak troszke im adrenalina zadziala troszke otrzezwieli do tego wyrwali sztachete z plotu i urwali kosz na smieci zaczeli wygrywac, wtedy stal sie cud z zaparkowanego nieopodal TIRa przyszedl mi z pomoca kierowca z kluczem do kól ktorym zdzielil jednego przez plecy drugiego przez ramie i uciekli...uratowal mi zycie a przynajmniej zdrowie dla mnie jest bohaterem i nie rozumiem dlaczego dla niektorych z was gdyby zle trafil i zabil bylby morderca??? to juz w tym kraju nie wolno ratowac wlasnego zycia? a tym ktorzy uwazaja ze w takiej bojce ulicznej mozna uderzyc lzej albo patrzec gdzie sie celuje polecam psychiatre i mniej MMA w tv

12:21, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

fakjufakju

0 0

zrobiłbym dokładnie tak samo gdyby na szli było moje życie albo kogoś z rodziny i w doopie mam czy ktoś mnie za to oceni nie dbam o wasze komentarze

13:25, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EhEh

0 0

Co do trafienia kogoś przypadkiem. Widziałem jak jeden gość chcąc zwrócić uwagę kolegi szturchnął go tak przypadkiem w splot słoneczny że ten padł na ziemie. Dobrze że przy tym nie uderzył głową. A gdzie mowa o walce o życie. Bo skąd atakowany ma wiedzieć czy atakujący zada mu jeden, dwa , trzy ciosy a może będzie skakał po głowie lub użyje noża czy rozbitej butelki!? Na całym świecie, ludzi i zwierząt, dla atakowanego jest jedna zasada, uciekaj, a jeśli nie możesz uderz z całej siły i uciekaj. Gdyby nie instynkt samozachowawczy nie było by życia.. i nie było by o czym dyskutować.

14:09, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObserwatorObserwator

0 0

Tragedia do obu rodzin współczuję:-(

14:31, 07.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CzarnaCzarna

0 0

Ja też bym się broniła,szczerze to nawet gaz pieprzowy noszę bo kończę pracę bardzo późno i nigdy nie wiem co mnie spotka, nie wiem co bym zrobiła gdyby za mną ktoś szedł i złapałby mnie i chciał zrobić krzywdę, podejrzewam że instynkt podpowiedziałby mi jedno OBRONA...trzymam kciuki za chłopaka mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze,a i do Maji kobieto on nie jest jakimś mordercą ze z premedytacją pójdzie i Ciebie zabije nagle w Tesco i resztę klientów ogarnij się za dużo oglądasz chyba kryminalnych zagadek... Z reszta ja też widziałam tego człowieka i nawet pomyślałam że to całkiem fajny facet szedł z rodziną i tak mi to szkoda że musiał trafić na tego A.W. pozdrawiam Pana Jarka i życzę mu jak najlepiej bez względu co o mnie myślicie

12:31, 08.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MAXMAX

0 0

Ojciec Wołodźki nie przebacza, nie potrafi, nie potrafił też wychować syna. Teraz jest spokój.

20:43, 10.12.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%