Po spacerze i rozmowach na nowej obwodnicy apetyty na świętowanie wcale się nie skończyły. Samorządowcy, parlamentarzyści, przedstawiciele GDDKiA, województwa i zaproszeni goście przenieśli się do gostyńskiego kina. Tu przyszedł czas nie tylko na oklaski, ale też podziękowania dla tych, którzy przez lata dokładali do niej swoje cegiełki.
Burmistrz Gostynia, nie ukrywał, że to dla niego moment bardzo osobisty. Przypomniał, że gdy zaczynał pracę w samorządzie był 24-letnim radnym, a burmistrzem został w wieku 28 lat.
- Nawet nie marzyłem, że za kilkanaście lat doczekam takiej chwili, że będę mógł z Państwem przeżywać wspólnie budowę obwodnicy drogi krajowej nr 12, a wcześniej przecież mieliśmy już obwodnicę drogi wojewódzkiej nr 434 - mówił burmistrz Jerzy Kulak.
Podkreślił, że decyzje o budowie obu obwodnic zapadały na różnych szczeblach, wojewódzkim i rządowym oraz przy udziale przedstawicieli wszystkich głównych ugrupowań politycznych. Kulak wrócił pamięcią do lat 70. i 80., gdy o obwodnicy dopiero dyskutowano w dokumentach i analizach. Mówił o kluczowej decyzji z 2010 roku. To wtedy zdecydowano, że obwodnica zostanie wybudowana w północnej części regionu. Kolejnym ważnym etapem była decyzja środowiskowa, wydana w 2013 roku przez gminę Gostyń. To na niej oparto późniejsze projekty. Włodarz przypomniał program "100 obwodnic", uruchomiony w 2020 roku. Gostyń trafił do niego jako jedno z miast najlepiej przygotowanych do inwestycji, z gotowym przebiegiem i decyzją środowiskową. Później kluczowy okazał się dostęp do środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Starosta gostyński Robert Marcinkowski sięgnął do swojej prywatnej "teczki obwodnicowej”, trzymanej w piwnicy od lat. Wyciągnął przed publiczność stare protokoły z komisji, notatki, periodyki z 2008 i 2009 roku, w których obwodnicę obiecywano "po Euro 2012” i wskazywano ją jako priorytet.
- Jeśli ktoś chciałby zobaczyć, jak spełniają się marzenia, zapraszamy do powiatu gostyńskiego - mówił starosta Robert Marcinkowski.
Przypomniał gorący spór sprzed lat o przebieg trasy, nacisk społeczny ze strony mieszkańców ul. Jana Pawła II i trzy tysiące podpisów złożonych pod poparciem budowy. Starosta przytoczył też ciekawy fragment z dawnego opracowania "Układ komunikacyjny Gostynia", w którym już 15 lat temu koszty obu obwodnic szacowano na około pół miliarda złotych, kwotę ponad 50-krotnie przewyższającą roczny budżet gminy.
- Wtedy ktoś w urzędzie świetnie wykonał swoją pracę. Dziś, po zsumowaniu obu inwestycji, naprawdę wychodzi nam te pół miliarda - podkreślał, dziękując kolejnym ekipom samorządowym i urzędnikom za konsekwencję i upór. - Nie chodzi o to, by szukać odpowiedzi "dzięki komu” powstała obwodnica, bo tej odpowiedzi nie znajdziemy. Łatwiej powiedzieć "bez kogo by jej nie było” - mówił starosta Robert Marcinkowski.
Wójt gminy Piaski, Dariusz Naskręt, patrzył na obwodnicę także z perspektywy zwykłego mieszkańca drogi krajowej.
- Całe życie mieszkam przy "dwunastce”. Przez lata mogłem obserwować, jak rośnie natężenie ruchu, jak mnożą się niebezpieczne sytuacje i zagrożenia. Sen mieszkańców Piasków i Gostynia stał się rzeczywistością - podkreślił włodarz gminy Piaski.
O "długiej drodze do drogi” mówił też były burmistrz Gostynia Jerzy Woźniakowski, który w latach 90. i 2000 uczestniczył w pierwszych przygotowaniach, konsultacjach i sporach wokół przebiegu obwodnicy. Wspominał intensywne spotkania z mieszkańcami, naciski społeczne oraz ludzi, którzy na co dzień niewidoczni, wykonywali ogrom zadań przy dokumentacji i rozmowach z wyższymi szczeblami władzy.
- Dla mnie było to za długo, ale mogę powiedzieć: doczekałem się - przyznał 75-letni dziś samorządowiec, który z pasją dokumentuje w obiektywie kolejne etapy budowy.
Symbolicznym finałem spotkania był moment, gdy wręczono podziękowania, a burmistrz Jerzy Kulak zaprosił gości do złożenia podpisów na specjalnym znaku drogowym, tablicy z nakazem jazdy w lewo lub w prawo.
- Wybraliśmy go celowo. Decyzje o obwodnicy zapadały zarówno "po lewej", jak i "po prawej" stronie sceny politycznej. Chcemy, aby ten znak symbolizował podejście ponad podziałami - wyjaśnił.
Tablica, obok tej towarzyszącej otwarciu obwodnicy drogi wojewódzkiej, ma zostać wyeksponowana w reprezentacyjnym miejscu, jako trwała pamiątka wspólnego wysiłku.
Tymczasem, to co najważniejsze dla kierowców i mieszkańców, za dwa dni w piątek 12 grudnia, o godz. 12:12, obwodnica drogi krajowej numer 12 zostanie otwarta!
[ALERT]1765443957507[/ALERT]
[ZT]85566[/ZT]
[ZT]85551[/ZT]
[ZT]85527[/ZT
Burmistrz przyniósł znak, a starosta wyciągnął teczkę
Czy już naprawdę nie ma o czym pisać. Wczoraj tak ładnie stali obok siebie a dziś już wojenki. Przypomnę że pisowski Ziobrzysta trzymał ważne teczki w garażu i co ? Czasem warto jest trochę wspomnieć i podzielić się wiedzą, bo to , że obwodnica powstała to jak zawsze sukces ma wielu ojców.Koniec kropka.
Przestańcie
14:28, 2025-12-11
Pod choinką zamiast skarpet będzie podwyżka? Kwota ...
Z jakiej racji podwyżka a zwykły śmiertelnik co o suchym pysku i jeszcze z moich podatków zapytał ktoś ludzi zwykłych czy morze mieć podwyżkę burmistrz no nie więc co
Q
14:09, 2025-12-11
Droga na skróty prowadziła prosto… przed oblicze sądu
Chłopak robi co chce,!!!nie pracuje bo nie musi,mama mu wszystko da to po co?! Ewidentnie wina matki!!!Ojciec niestety niewtajemniczony nie wie co synek wyczynia bo mu nie powiedzą! Zamknąć go i tam niech odpracuje swoja karę razem z matką !,Może wtedy zaczną szanować pieniądze,a nie żyć z renty niepełnosprawnego ojca !!!! Wstyd!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mika
13:59, 2025-12-11
Co za duet. Jeden pijany, a drugi poszukiwany...
Starsi to oni będą ale nie mądrzejsi co jeden to lepszy im starszy tym głupszy niestety na *%#)!& nie ma lekarstwa
Bbb
13:34, 2025-12-11
4 3
No to teraz będę miała bliżej wyjadę sobie vw (wieśwagenem) i fru w odwiedziny do Lesia do Tworek.
Będzie bardzo szybki start na Podlasie (Disco) szef biura będzie miał bliżej i sobie polecą Pękalska, Szef Biura i wycieczka z RPA autobusem do Gienka i Andrzeja na Podlasie.
4 1
Powiedz że jesteś pod wpływem ,,,plisssssss....🤣
6 3
Całe życie na utrzymaniu podatników.
9 1
Przynoszenie " teczki " z dokumentami z prywatnej piwnicy chyba jest dosyć dyskusyjne. Ciekawe ile i jakie jeszcze teczki mają tacy kolekcjonerzy ?
7 1
Aż się boję, jakie jeszcze teczki ma starosta w piwnicy.......
8 6
Konkrety Panie Marcinkowski! Co konkretnie dla powstania tej obwodnicy Pan zrobił?Klejeniem się do nie swoich sukcesów to Pana specjalność. O porażkach juz tak ochoczo się nie informuje. Kiedy likwidacja szpitala bo porodówkę juz Pan z kolesiami zlikwidował
4 2
Zbieranie teczek to stary zwyczaj w polityce polskiej ,jedni je trzymali w pawlaczach inni jak widać w piwnicach , ach ta polityka
0 1
Czy już naprawdę nie ma o czym pisać. Wczoraj tak ładnie stali obok siebie a dziś już wojenki. Przypomnę że pisowski Ziobrzysta trzymał ważne teczki w garażu i co ? Czasem warto jest trochę wspomnieć i podzielić się wiedzą, bo to , że obwodnica powstała to jak zawsze sukces ma wielu ojców.Koniec kropka.