Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij
NEWS

Wiele im do szczęścia nie trzeba. Trochę spokoju, dobrych ludzi obok, i żeby zdrowie było

SG 08:28, 13.12.2025 Aktualizacja: 08:28, 13.12.2025
Skomentuj Foto: Gostyn24 Foto: Gostyn24

Wigilia organizacji senioralnych z Krobi już po raz drugi zamieniła restauracyjną salę w świąteczne spotkanie. Przy stołach zasiadło około 200 osób! To członkowie koła emerytów, gminnej rady seniora i uniwersytetu trzeciego wieku. Były kolędy, wspólna kolacja, opłatek, ale przede wszystkim rozmowy, uśmiechy i wzruszenie, którego nie da się porównać żadnym innym świątecznym prezentem.
 

Pierwsza wspólna wigilia dla wszystkich organizacji senioralnych po raz pierwszy odbyła się w 2024 roku, a ciepłe przyjęcie tego pomysłu sprawiło, że w tym roku seniorzy spotkali się  po raz kolejny w miejscowej restauracji.
 

- Drodzy Państwo, seniorzy, seniorki. To dla mnie ogromna radość, że możemy dziś być razem w atmosferze bliskości, życzliwości, świątecznego nastroju - mówiła na powitanie Edyta Rokicka, kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krobi.


Wśród zaproszonych gości pojawili się też przedstawiciele władz samorządowych, którzy podkreślali, że tak liczna obecność seniorów jest najlepszym dowodem na to, że w gminie Krobia udało się stworzyć przestrzeń, w której osoby starsze czują się potrzebne i zauważone. Były oficjalne życzenia od samorządowców, proboszcza miejscowej parafii, ale najważniejsze zaczęło się dopiero, gdy na stołach pojawił się opłatek. Seniorzy wstawali od stołów, podchodzili do siebie, ściskali  sobie dłonie, obejmowali się i wypowiadali  życzenia, które częściej dotyczyły zdrowia niż prezentów. 
 

- Żebyśmy spotkali się tu za rok w tym samym składzie, a jak się da, to i w większym - mówiła z uśmiechem pani Maria.

- Wszystko inne jakoś się ułoży, byle zdrowie dopisało - słyszeliśmy od seniorów dzielących się opłatkiem.


Dla wielu seniorów takie spotkania, to nie tylko świąteczna impreza, ale ważny punkt w kalendarzu całego roku. 

- Tworzymy jedną rodzinę, jak to nie zjeść wspólnej wigilii - przyznał pan Stanisław.


W podobnym tonie wypowiadała się pani Zofia.
 

- Najpiękniejszy prezent to nie paczka, tylko to, że ktoś cię zobaczy, podejdzie, zapyta - jak się czujesz?. Tutaj tak właśnie jest. A życzmy sobie najczęściej zdrowia - dodała.


Nie brakowało też bardziej osobistych życzeń, przekazywanych sobie przy opłatku. 
 

- Nam już dużo nie trzeba, tylko trochę spokoju, dobrych ludzi obok i tego, żebyśmy się dobrze czuli - mówili seniorzy.


Seniorzy nie tylko zasiedli przy stołach, ale też obejrzeli świąteczne przedstawienie w wykonaniu dzieci ze szkoły filialnej w Sułkowicach. 

[ALERT]1765570341800[/ALERT]

[ZT]85641[/ZT]

[ZT]85476[/ZT]

[ZT]85515[/ZT]

(SG)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%