Od nowego roku mieszkańcy gminy Piaski zapłacą więcej za odbiór odpadów. Wójt Dariusz Naskręt przekonuje, że to efekt twardych wyliczeń i ogólnopolskiego trendu rosnących kosztów, ale jednocześnie zapowiada działania, które mają zahamować wzrost opłat i dać drugie życie wielu rzeczom, zanim staną się odpadem.
Stawka za śmieci wzrośnie o 5 złotych od osoby! Jak podkreślają urzędnicy, decyzja nie była łatwa, ale wynika z twardych wyliczeń i ogólnej sytuacji na rynku gospodarki odpadami.
- Podnieśliśmy opłatę za śmieci. Po tej podwyżce nadal jesteśmy w środku stawki wśród gmin należących do Wielkopolskiego Centrum Recyklingu. Dużo samorządów już przebiło magiczną barierę 40 zł, część ma stawki na poziomie 42-43 zł - mówi wójt Dariusz Naskręt.
Jak wyjaśnia, podwyżka nie dotyczy wyłącznie Piasków. Samorządy w całym regionie zmagają się ze wzrostem ilości odpadów i rosnącymi kosztami ich zagospodarowania. Wójt przytacza rozmowę z burmistrzem Śremu, gdzie opłata za śmieci wynosi około 40 złotych.
- Usłyszałem, że mimo takiej stawki do końca roku będą musieli dołożyć około dwóch milionów złotych do systemu. To pokazuje skalę problemu - zaznacza.
W Piaskach ten problem też już jest widoczny. Podczas ostatniej sesji radni zgodzili się na przesunięcie z budżetu gminy około pół miliona złotych, aby domknąć system śmieciowy do końca roku.
- Samorządy nie mogą na śmieciach zarabiać, ale też nie powinny do nich dokładać. To, co przychodzi z opłat od mieszkańców, musi zostać wydane na odbiór i zagospodarowanie odpadów. Tymczasem my na ostatniej sesji musieliśmy dołożyć około pół miliona złotych do systemu, żeby zachować ciągłość płatności za odbiór i zagospodarowanie - podkreśla wójt Dariusz Naskręt.
Jednym z powodów są rosnące ilości odpadów. Wójt zapowiada, że szczegółowe zestawienia trafią do radnych i mieszkańców, ale trend jest jednoznaczny.
- Jest coraz więcej śmieci produkowanych przez mieszkańców. Ta konsumpcja w społeczeństwie rośnie, a wraz z nią rosną zarówno odpady zmieszane, jak i te nadające się do segregacji. Jest ich po prostu coraz więcej - mówi włodarz gminy Piaski.
Do tego dochodzą osoby, które za śmieci nie płacą. Od lat poziom zaległości w gminnym systemie śmieciowym wynosi około 10-12 procent.
- To jest mniej więcej stały odsetek. Część to osoby, które zwyczajnie zapominają zapłacić, dlatego najpierw przypominamy telefonicznie, żeby nie generować kosztów listownych wezwań. Ale są też dłużnicy stali, z którymi musimy się rozliczać już w trybie administracyjnym. Brak tych pieniędzy w systemie oznacza, że musimy ratować go środkami z budżetu gminy - tłumaczy wójt Dariusz Naskręt.
Nowa stawka 38 zł w Piaskach nadal nie jest najwyższa w regionie. Borek Wielkopolski, który podobnie jak Piaski należy do Wielkopolskiego Centrum Recyklingu, podniósł opłatę do 39 zł. W Gostyniu nadal obowiązuje niższa stawka, około 35 zł, ale tam gospodarką odpadami zajmuje się związek komunalny, który w razie potrzeby może wesprzeć system z własnego budżetu. Wójt Piasków zwraca uwagę, że i tam mówi się już o podwyżkach w okolice 39-41 złotych.
Szczególną pozycją w rosnących kosztach są gabaryty i odpady tekstylne trafiające do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.
- W tej chwili mamy bardzo dużo odpadów gabarytowych oraz tekstylnych przywożonych do PSZOK-u. To są konkretne, dodatkowe koszty, bo każdy taki strumień trzeba wywieźć do Jarocina i za niego zapłacić - mówi wójt.
Dlatego gmina chce szukać oszczędności nie tylko w przetargach, ale także w samym podejściu do odpadów. Na PSZOK-u mają stanąć czytelnie oznaczone pojemniki na odzież, która może jeszcze komuś posłużyć, oddzielone od faktycznych odpadów tekstylnych.
- Chcemy, żeby mieszkaniec mógł zdecydować na miejscu, czy to faktycznie jest odpad, który gmina musi wywieźć i opłacić, czy odzież w dobrym stanie, która może trafić do dalszego użycia. Jeżeli uda się część rzeczy przekierować z kontenera na śmieci do kontenera z odzieżą, to ograniczymy strumień odpadów, a ktoś inny zyska potrzebny mu sprzęt czy ubranie - wyjaśnia wójt Dariusz Naskręt.
Jeśli chodzi o zagospodarowanie odpadów, gmina Piaski pozostaje w grupie zakupowej Wielkopolskiego Centrum Recyklingu w Witaszyczkach koło Jarocina. Samorząd skorzystał z opcji przedłużenia umowy na kolejny rok z uwzględnieniem wskaźnika inflacji.
[ALERT]1764701886042[/ALERT]
[ZT]85290[/ZT]
[ZT]85269[/ZT]
[ZT]85239[/ZT]
Koszty rosną, cena w górę. Nie mogą na tym zarabiać...
Nie wyrażać zgody na podwyżkę pisać odwołania że nie będzie cię stać na opłatę i rezygnujesz z umowy i nikt nie ma prawa tobie nic zrobić.
Tadeusz
10:43, 2025-12-03
Ryzyko było duże. Na deptak wjechał dźwig...
Niech urzędasy, którzy tam "pracują" się wezmą za odśnieżanie. Przynajmniej jakiś pożytek byłby z nich.
lusia
10:00, 2025-12-03
Nie ma gruszek, jest Wierzba. Wygrała konkurs i ...
Przecież już od razu było wiadomo, kto zostanie wybrany. Z góry ustalone ledwo Ania K. zrezygnowała, a może jeszcze prędzej, bo akurat dziwnym zbiegiem okoliczności pani Wierzbie minęło 2 lata na stanowisku kierowniczym wymagane przy tego typu stanowiskach. I to, że w ogóle w Krobi jest zastępca w GOK to też niespodzianka, nawet osoby zaangażowane nie wiedziały kto to i w ogóle, że takie stanowisko jest. Wianuszek wzajemnej adoracji krobskiej ma się dobrze! Zamknięty krąg działa wspaniale... Szkoda tylko tych, co się łudzili, że mają jakiekolwiek szanse w tym konkursie i ludzi, którzy oglądają to z zewnątrz, a nic nie mogą z tym zrobić...
Krobioczek
09:22, 2025-12-03
Nie ma gruszek, jest Wierzba. Wygrała konkurs i ...
Studia MBA faktycznie jest się czym pochwalić...
MBA?
09:14, 2025-12-03
0 0
Nie wyrażać zgody na podwyżkę pisać odwołania że nie będzie cię stać na opłatę i rezygnujesz z umowy i nikt nie ma prawa tobie nic zrobić.